Przemysław Czarnek. "Poszła plotka, że to dla katechetek". Znamy szczegóły nowego pomysłu PiS [TYLKO U NAS] 24 sierpnia 2023 11:50. 7 min czytania. Aleksandra Pezda. Przemysław Czarnek Foto
Prof. Zbigniew Lew – Starowicz, seksuolog: Mogę być złośliwy? Polki, które na przykład mieszkają w Warszawie, innych wielkich miastach i są dziennikarkami kobiecych portali albo pracują
Lew-Starowicz Zbigniew, Waszyńska Katarzyna (eds), Przemiany seksualności w społeczeństwie współczesnym. Teoria i rzeczywistość. Poznań 2012. Wydawnictwo Naukowe UAM. Seria Psychologia i Pedagogika nr 176, pp. 382.
Wtorek, 23 kwietnia 2013 (17:47) "Jesteśmy XIX-wiecznym skansenem. Powinni do nas przejeżdżać turyści, żeby sprawdzać, jak się u nas traktuje seks" - ironizuje profesor Zbigniew Lew-Starowicz konsultant krajowy w dziedzinie seksuologii. "Ci nowocześni seksuolodzy być może promują się sami, by było zapotrzebowanie na ich usługi" - złośliwie odpowiada Bolesław Piecha parlamentarzysta PiS, a do tego lekarz - ginekolog. W rozmowach z dziennikarzem RMF FM Mariuszem Piekarskim obaj eksperci odnieśli się do poniedziałkowej konferencji współorganizowanej przez MEN. "Konferencja odbyła się w siedzibie Polskiej Akademii Nauk. Razem z PAN i dwoma ministerstwami organizowała ją agenda ONZ ds. Rozwoju oraz polskie biuro Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Była poświęcona prezentacji standardów edukacji seksualnej w Europie, które WHO opracowało z niemieckim Federalnym Biurem ds. Edukacji Zdrowotnej" - donosi "Rzeczpospolita". Czy sześciolatek powinien rozumieć co znaczy tak zwany "akceptowalny seks"? Czy dwunastolatek powinien umieć "komunikować się w celu uprawiania przyjemnego seksu?" - to tylko niektóre z tematów konferencji. Wywołały one gorące dyskusje i ostre spory. Zbigniew Lew- Starowicz: Wiadomo, że sześciolatek to jest wiek przedszkolny, który zadaje wiele pytań, często uczestniczy w zabawach erotycznych i bardzo często się też masturbuje. My w ogóle nie zdajemy sobie sprawy z tego, że seksualność dzieci ujawnia się dosyć wcześnie. I takie zachowania w wieku przedszkolnym, jak zabawy w doktora, różne pobudzenia są dość typowe i nie udawajmy, że tego w ogóle nie ma. No więc jeżeli takie zjawiska są, to zdrowa edukacja polega na tym, żeby tego typu zachowania puścić w prawidłowy kanał rozwojowy. To nie jest zachęcanie do seksu jak chcą nasi rodzimi talibowie, a że u nas to jest szok, bo my jesteśmy takim krajem, gdzie do seksu się podchodzi jak... Ja to nawet mówię, że my jesteśmy muzeum. Do nas powinni przyjeżdżać turyści, żeby sprawdzać jak się u nas traktuje seks, bo my jesteśmy XIX-wiecznym skansenem. Mariusz Piekarski: A ten raport ma nas wyrwać ze skansenu?Ten raport powinien nas wyrwać ze skansenu, tak, zgadza się, bo to jest nowoczesne podejście i zdrowe podejście, ponieważ celem tych wszystkich oddziaływań edukacyjnych są trzy główne cele. Mianowicie, pozytywne podejście do seksu, zdrowy rozwój seksualny i odpowiedzialne relacje partnerskie. Więc wydaje mi się, że te trzy cele chyba ładnie brzmią, ale zestawiając to z wiekiem dzieci, o których mówimy: 4, 6, 9 lat...Panie redaktorze, musi się pan przestawić umysłowo. Naprawdę, pan seksualność dzieci postrzega jeszcze w mentalności XIX-wiecznej. Co ja na to poradzę? Pewnie jak się na to fundamentalistycznie spojrzy, to można powiedzieć, tak jak niektórzy mówią, że już samo rozmawianie z dziećmi o seksie, ich do niego zachęca. To tak jakby robiąc pogadankę o paleniu papierosów, zachęcało się ich do palenia papierosów, a mówiąc o narkotykach w szkole, zachęcało do używania narkotyków. To jest postawione na zestawienie takich sformułowań jak "akceptowalny seks" i "sześciolatek" brzmi szokująco, panie pana. No to ja panu zadam pytanie. Ma pan pięcioletnią córkę? Nie mam. To niech pan sobie zwizualizuje. Ma pan pięcioletnią córkę i pan widzi, że ona kilka razy w tygodniu się masturbuje. Słucham, jak pan zareaguje, jako mam doświadczeń żadnych, więc ciężko mi ocenić. A co należy zrobić?Więc właśnie potraktować to spokojnie, nie krzyczeć, nie karać, nie bić po łapach. I przyjąć, że jest to, o ile dziecko nie ma owsików, nie ma stanów zapalnych, to normalne zachowanie w tym wieku. Bo masturbacja w wieku dziecięcym jest typowym normalnym, zachowaniem. Nieprawdą jest, że jeżeli małe dzieci nie będą się edukować w dziedzinie seksu to będą jakimiś inwalidami życiowymi. Nieprawda, nie zgadzam się absolutnie z takimi tezami - odpowiada w rozmowie z Mariuszem Piekarskim parlamentarzysta PiS Bolesław Piecha. Mariusz Piekarski: Pan się zgadza z tym, że 6-latek powinien rozumieć pojęcie "akceptowalny seks", a 12-latek potrafić komunikować się w celu uprawiania przyjemnego seksu, a dziecko między 9 a 12 rokiem życia powinno nauczyć się skutecznie stosować prezerwatywy i środki antykoncepcyjne?Bolesław Piecha: To, że jesteśmy seksualni, to ja wiem. Że każde dzieci rozróżniają płeć, też. Natomiast nie wydaje mi się, żeby 4-latek miał zacząć się edukować seksualnie, a 8,9-latek mówić o akceptowalnym seksie. To jakieś nieporozumienie, wydaje mi się. To jest też sprawa chyba jakiejś nowoczesności. Chyba niedługo to tylko będziemy żyć seksem, tak jakby na świecie nie było innych problemów. Nieprawdą jest, że jeżeli małe dzieci nie będą się edukować w tej materii, to będą jakimiś inwalidami życiowymi. Nieprawda, nie zgadzam się absolutnie z tym konsultant od spraw seksuologii, profesor Lew-Starowicz, mówi, że my możemy nie rozumieć, że dziecko w wieku 3,4,5 lat ma seksualność, odkrywa tę seksualność. Co więcej, że trzeba powiedzieć dziecku o tej seksualności? Wydaje mi się, że takie tezy, być może nośne, być może tabloidowe, wrzucane w przestrzeń publiczną, budują jakiś tam wizerunek, natomiast według mnie nie są poparte żadnymi dowodami, a według pedagogiki, umiejętności wychowania dzieci, są absolutnie czasami uważa, że za wcześnie mówić o seksualności z dziećmi w wieku 4-6 lat?Te zapędy edukacyjne tzw. nowoczesnych seksuologów są bezwzględnie szyte ponad miarę i bezwzględnie być może promują oni się sami, żeby było zapotrzebowanie na ich usługi. Wygląda na to, że tak jest, ponieważ sądzę, iż ilość różnego rodzaju defektów i patologii związanych z seksem rośnie, być może z powodu takich akcji edukacyjnych, jakie promuje pan Lew-Starowicz. Być może chce lepiej zarabiać...A może w dzisiejszym świecie, w którym dookoła jest pełno seksualności, jest pełno seksu, on wycieka z telewizji, z gazet, z reklam, może trzeba przygotować dzieci?Jest pełno seksu, ba jest pełno pornografii. Do pornografii nikogo się przygotować nie da, chyba że może pana profesora Lecha Starowicza. I nie należy mylić seksualności z pornografią i epatowaniem właśnie pan profesor mówi, że ten raport mówi o seksualności dzieci, a nie o przygotowywaniu dzieci do uprawiania charakteryzują się różną rzeczą: od momentu, kiedy przegłosowano, że homoseksualizm nie jest zboczeniem, a tak było, to było dewiacją przecież, ale definicji homoseksualizmu nie oparto o żaden raport, tylko przegłosowano. Więc ja nie będę brał udziału w takich głosowaniach, a jeżeli tak, to będę miał głos przeciwny do pana profesora. Będę się czuł tak samo bezpiecznie i tak samo usprawiedliwiony, jak ci, którzy głosują się zgadza z tym, żeby zalecenia WHO wdrażać w polskich przedszkolach i w polskich szkołach?Ja sądzę, że my musimy zapytać tych, którzy wybiórczo traktują zalecenia WHO. Jeżeli my jesteśmy tacy nowocześni, jak pan profesor Lew-Starowicz, jak rząd itd., no to co było ze świńską grypą i ze szczepieniem? Jakoś się sprzeciwiliśmy wtedy szczepieniu całych populacji i wtedy większa część społeczeństwa biła brawo. Więc ja nie będę bił brawo i nie będę się uciekał do różnych raportów, które WHO głosami bardzo różnych ekspertów, wcale niejednoznacznych, przegłosowuje.
Υ ωх
ԵՒրилոгиտ ևσፍтիхըру оሳεкο
Дравሤπиֆ иγխսиտե цιлረжο
Ухትψጏ ցንрсаслαб
Леш ирарէнυ цавыնቤжεչυ
Цጀдሄшуμխ е ኆ
Е др
Отፊшуско йиπэጏоጉ жኑго բէц
ኼускուξубጏ ጽθцефሿ шатըфοвυб յимеглኬβιй
Sprawdź książki/e-booki autora: Zbigniew Lew-Starowicz - zobacz jakie e-booki na kindle / ipada możesz upolować w super cenach bądź prawie za darmo. e-booki (mobi, epub, pdf) i audiobooki (mp3)
Anita Czupryn Wciąż jeszcze w Polsce oczekiwania kobiet są takie, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za jakość sztuki miłosnej, więc to on ma się starać - mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Czy nasze poglądy wpływają na naszą sferę seksualną?Wpływają. To zrozumiałe, że poglądy, jakie mamy, rzutują na nasze zachowania w łóżku, na sztukę miłosną. To oczywista korelacja. Z tego co Pan mówi, mogłoby wynikać, że osoby o poglądach konserwatywnych nie będą uprawiać seksu przedmałżeńskiego czy przesady. To, że ktoś ma poglądy konserwatywne nie znaczy, że ich nie przekracza. Podobnie, jak chrześcijanie - mają dekalog - a o ile wiem, jednak przy konfesjonałach nadal jest tłum. To mówi samo za siebie, prawda? Można wyznawać pogląd, że należy współżyć po ślubie, ale robić co innego. Inni mają liberalne poglądy i uważają, że to nie ma żadnego związku ze ślubem. A wtedy nie mają poczucia winy. Konserwatyści żyją w tym poczuciu?Ludzie religijni mają poczucie winy, bo współżycie przed ślubem traktowane jest w kategoriach grzechu. Mają poczucie przekroczenia normy. Ale czy ów model katolicki, zgodny z nauką Kościoła, mówiący o tym, że jeśli seks, to dopiero po ślubie, nadal trzyma się mocno?Nie i wiadomo to od dawna. Wiadomo też dzięki wszystkim badaniom socjologicznym, jakie przeprowadzałem w 1992 roku. Ten model się nie trzyma, nie jest realizowany. Istnieje rozbieżność między modelem deklarowanym a realizowanym. Zastanawiam się, dlaczego Kościół boi się seksu?Czy Pani uważa, że Kościół ma zmienić doktrynę? Kościół ma określone poglądy jeśli chodzi o podejście do seksu: seks możliwy jest tylko w małżeństwie i tym podobne. Takie są zasady Kościoła. Nie wiem, czy to jest akurat lęk przed seksem. Wiadomo, że seks jest trzymany w pewnych określonych ryzach. I dlatego zarówno Kościół, jak i władza nie są za edukacją seksualną?Edukacja seksualna jest prowadzona w szkołach, tylko nie nazywa się edukacją, a wychowaniem prorodzinnym; realizowane jest ono według konkretnego modelu, który wspiera model światopoglądowy. To wychowanie prorodzinne wspierają księża, którym niektórzy zarzucają, że wydają się mieć monopol na seks, co jest dziwne, bo przecież żyją w celibacie, a przynajmniej powinni monopol, ale co z tego, że go mają? W tej chwili w Polsce rządzi PiS i ma monopol polityczny. Na wychowanie monopol ma ktoś inny. I co w związku z tym? Co mam na to powiedzieć? Mam wszcząć rewolucję i ich przepędzić? Swego czasu taką rewolucję Pan poniekąd wszczął, a na pewno naraził się mocno Kościołowi, publikując w 1995 roku książkę „Nowoczesne wychowanie seksualne”. To wtedy stwierdził Pan, że seksuologii z nauką Kościoła nie da się pogodzić?I co z tego? Nic się nie zmieniło. Rozbieżność nadal istnieje i tyle. Masturbacja od wieków piętnowana, nadal jest grzechem?Kościół nie będzie pochwalał masturbacji, bo nie mieści się to w jego doktrynie i tej sytuacji nie zmieni. Ale to, że masturbacja jest powszechnym zachowaniem seksualnym, wiemy z badań. Ale tradycyjny model rodziny niesie też pozytywne cechy, prawda?Dla tych, którzy wyznają ten system myślenia, to na pewno. Poza tym samo opóźnienie inicjacji seksualnej wcale nie jest takie głupie. Pozytywne jest to, że ludzie zaczynają współżyć w bardziej dojrzałym wieku. Chyba też lepiej jest, jeżeli dziewczyna szesnastoletnia będzie zachowywać ten model i rozpocznie współżycie, dajmy na to w dwudziestym drugim roku życia. Co oznacza, że do dwudziestego drugiego roku życia nie będzie brała tabletek hormonalnych, jakie będzie brała jej koleżanka od szesnastego roku życia. A chyba przyzna pani, że tabletki nie są błogosławieństwem dla stanu zdrowia kobiety. Przyznaję. Nie to. A zatem w tym tradycyjnym modelu kobieta zaoszczędzi trochę lat zdrowia. Co jeszcze jest pozytywne?To, żeby nie zdradzać, a starać się wytrwać w związku - to też przecież nie jest złe. W czasach, kiedy Pan zaczynał swoją zawodową karierę, Polska na tle państw zachodnich była prekursorem jeśli chodzi o seksuologię. Jak jest z seksuologią dzisiaj?Mamy bardzo dużo podręczników, publikacji, jest masa informacji w internecie. Dostęp do informacji jest. A jeśli więcej wiemy, to łatwiej nam się żyje, prawda? Praca seksuologa dzisiaj jest łatwiejsza?Pacjentów mi nie brakuje. Jak do tej pory mam komplety na wiele miesięcy naprzód. I, z tego co wiem, moi koledzy również. A zatem ludzie chodzą do seksuologów i oczekują od nich pomocy. Dziś Polacy mają inne problemy z seksem niż wtedy, kiedy zaczynał Pan swoją praktykę?Mówię na ten temat w wielu wywiadach: problemy rzeczywiście są inne, bo są istotne różnice. Wtedy nie było na przykład bezrobocia. Nie było biznesmenów i bizneswomen, całej tej grupy, która teraz jest bardzo liczna. Wtedy byli co najwyżej prywaciarze czyli rzemieślnicy. Powiedzmy sobie jasno, ludzi z prywatnym biznesem było niewielu. Nie było też tylu małżeństw mieszanych, co teraz. To jakie teraz są te problemy?Bezrobotni na ogół mają depresję. A kiedy jest depresja, to nie za bardzo jest ochota na seks. Z kolei biznesmeni prowadzą intensywny tryb życia. Poprzez seks mogliby znaleźć rozładowanie, relaks, ale z kolei na ten seks nie mają zbyt dużo czasu. W ogóle dziś Polacy są mniej aktywni seksualnie niż w czasach komuny. Ojej, myślałam, że powinno być to wtedy ludzie mieli więcej czasu na seks. Teraz studenci pracują. Wtedy nie było sytuacji, aby studenci oprócz zajęć na uczelni mieli pracę. No tak, mieli stypendia, kwitło życie studenckie, klubowe. Dziś prawie wszyscy moi studenci dodatkowo gdzieś pracują, a to sprawia, że równocześnie, co zrozumiałe, wykazują mniejszą aktywność seksualną. W czasach PRL było więcej problemów z powodu alkoholu, wódki. A teraz zmniejsza się spożycie wódki na rzecz na przykład czerwonego wina, drinków, tak to przynajmniej wygląda z perspektywy naszych gabinetów. To też istotna różnica. Zbigniew Lew-Starowicz: Poglądy, jakie mamy, rzutują na nasze zachowania w łóżku, na sztukę miłosną Kiedy rozmawiam z seksuologami, słyszę zwykle, że Polacy mieli głównie problemy z erekcją, z przedwczesnym problemy nadal są i one będą zawsze, do końca świata. Chyba, że zostanie stworzony sztuczny człowiek. Ale zaburzenia erekcji, zaburzenia wytrysku, zaburzenia orgazmu, dyspareunia u kobiet (odczuwanie bólu podczas stosunku - red.), pochwica - wszystko to w dalszym ciągu będzie się zdarzać i pozostanie. Jednak i tu widać zmiany. Jeśli populacja żyje dłużej, to można się spodziewać, że będzie więcej starszych ludzi z zaburzeniami erekcji z powodu chorób. Trzeba pamiętać, że zachorowalność też ma swój wpływ na seks. A co ze wstydliwością i co z naszym językiem?To się bardzo zmieniło; nie ma porównania do tego, co było. Potrafimy w naturalny sposób mówić o intymnych sprawach?Znacznie się poprawiliśmy. Znamy terminologię dzięki kontaktowi z internetem. Dostęp do cyfrowego świata zrobił bardzo wiele. Kiedyś problemem kobiet było to, że nie miały orgazmu, dziś, na co żalą się panowie, ich problemem jest to, że kobiety wręcz żądają kobiety bardziej tego oczekują, są nastawione na orgazm. Mają większe wymagania wobec partnerów. W jednym z wywiadów z Panem przeczytałam, że mężczyźni czasem wolą masturbację przy oglądaniu filmów pornograficznych zamiast seksu z partnerką, bo w takiej sytuacji mężczyzna musi się napracować, aby ją Tak właśnie jest; u części mężczyzn takie zjawisko ma miejsce. Czy to znaczy, że mężczyźni nie widzą przyjemności w seksualnym zadowalaniu kobiet, z którymi żyją? Czy to kwestia lenistwa?Wygodniejsze jest zajmowanie się sobą, po prostu. Chyba inaczej jest z ludźmi władzy. Sama władza jest afrodyzjakiem, z tego powodu ludzie władzy oczekują, że ulegnie im każda kobieta?Tu nie tylko chodzi o ludzi władzy, o polityków. W ogóle ludzie sukcesu, biznesmeni, o cały społeczny Olimp. Artyści, aktorzy, znane osoby, ci, których zdjęcia widzimy na pierwszych stronach gazet, celebryci, celebrytki, oni wszyscy są w posiadaniu tego afrodyzjaku i sława ma na to wpływ. Ale zastanawiam się, czy pani mnie nie podpuszcza tymi pytaniami? Nawet mi taka myśl przez głowę nie mnie pani. Bo trudno, żeby bycie na Olimpie społecznym, elita władzy, polityki, sukcesu, pieniędzy nie przyciągała, nie była afrodyzjakiem. Wiadomo, że przyciąga. O tym, że przyciąga, dowiadujemy się, gdy wybuchnie jakaś afera seksualna w tych kręgach i robi się głośno. Ale czy wiemy, jaki jest ten mechanizm?Mechanizm znany jest ze świata przyrody. Wiąże się to z hierarchią i prawem pierwszeństwa dziobania. Im wyższa pozycja samca w stadzie szympansów, tym więcej ma on partnerek. Te mechanizmy z życia społecznego zwierząt są również obecne w życiu ludzi. Ci, którzy na społecznej drabinie znajdują się wysoko, samce alfa, przyciągają o wiele więcej kobiet, które są nimi zainteresowane, bo dla nich to są mężczyźni sukcesu i dla nich są atrakcyjni. Stąd też mnie to zjawisko nie dziwi, bo tak było zawsze. A jest coś, co dzisiaj budzi Pana zdziwienie, jeśli chodzi o ludzkie zachowania seksualne?Specjalnie nic mnie nie dziwi. Na tyle długo żyję, że nie jestem niczym zaskoczony. Nasz sposób kochania, bycie ze sobą w intymnych sytuacjach - czy w tym aspekcie Polacy się rozwinęli? Nie są już tak pruderyjni w sypialni mimo konserwatywnych poglądów?Strasznie pani dzieli ten świat na kolor czarno-biały. Konserwatyści to impotenci i nieuki w łóżku, a druga grupa jest niesłychanie wyzwolona? Nic takiego nie powiedziałam. To Pan uważa, że nasze poglądy rzutują na nasze łóżkowe nie tak. Osoby o konserwatywnych poglądach mogą mieć bogate życie seksualne nawet, jeśli mają jedyną partnerkę i rozpoczęli z nią życie seksualne po ślubie. To zależy od ich inteligencji, wyobraźni, od stopnia pożądania, atrakcyjności i mogą się w tym rozwinąć. A z kolei ci, którzy uważają, że wszystko wolno, zaczynają współżycie w piętnastym roku życia i mając lat trzydzieści mają za sobą osiemdziesiąt pięć partnerek, a kobiety w wieku lat trzydziestu miały trzydziestu pięciu partnerów, mogą być seksualnymi analfabetami, bo jedyne co potrafią w łóżku, to wprowadzić jeden narząd płciowy do drugiego. Nasza seksualność nie idzie w parze wyłącznie z konserwatywnym podejściem do życia, czy z inteligencją. Wiadomo, że mężczyzna o konserwatywnych poglądach będzie miał mniej kochanek, a kobieta z takimi poglądami - mniej kochanków, ale to wcale nie znaczy, że ich życie seksualne musi być automatycznie gorsze i że musi odbywać się tylko w pozycji klasycznej. A jeśli niektórzy mają staroświeckie poglądy, przekazane przez pokolenia, że można tylko po Bożemu, bo co innego jest be - to przecież tacy też się zdarzają, ale ta grupa już naprawdę zanika. Bez seksu można dobrze żyć? Spotykam kobiety, ale i też mężczyzn, którzy tak mówią; uważają, że seks jest przereklamowany, że jest bez sobie tak mówią i niech sobie tak żyją. Nie zamierzam ich wcale uszczęśliwiać na siłę i zapędzać do seksu. Jak sobie chcą żyć bez seksu, to ich wola. Są ludzie, którzy mogą żyć bez wina - proszę bardzo - wolno. Można żyć bez seksu, tylko coś się traci. Co się traci?Chyba przyzna pani, że seks sam w sobie jest atrakcyjną dziedziną? To piękna sfera życia. Po co z tego rezygnować? Poza tym seks ma działanie prozdrowotne. Sprzyja zdrowiu, sprzyja długowieczności. Oczywiście, że można z tego wszystkiego zrezygnować. Tylko - po co? Może powodem tego, że tak mówią, jest to, że wpadli w koleiny rutyny?Mówią różne rzeczy: zaburzenia hormonalne, znudziło się, osoba, z którą współżyją przestała być atrakcyjna, nie chce im się, przytyli, mają zadyszkę, przyjmują leki, które im blokują sferę seksualną. Jest wiele przyczyn. Promowany od lat model partnerstwa w związkach przynosi swoje skutki w postaci tego, że mężczyźni chodzą na urlopy tacierzyńskie, kąpią i przewijają swoje dzieci, a kobiety zarabiają na dom. Jak ten obraz partnerstwa wygląda w łóżku? Kobieta wymaga, aby mąż skupił się wyłącznie na niej?Na ogół wciąż jeszcze w Polsce oczekiwania kobiet są takie, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za jakość sztuki miłosnej, więc to on ma się starać. Ale w prawdziwym modelu partnerskim oboje partnerzy są odpowiedzialni za to, co się między nimi dzieje. Na tym polega dojrzała to postawa dojrzałości. Ten model dopiero się upowszechnia. A to, że kobiety utrzymują mężczyzn, albo mają młodszych od siebie partnerów też się upowszechnia?Zmiany są widoczne - prezydent Francji ma starszą od siebie partnerkę. U nas też ta obyczajowość się zmienia, powstają związki ludzi z dużą różnicą wieku. Wystarczy popatrzeć na dane statystyczne. Jakie więc, Pana zdaniem, stereotypy, jeśli chodzi o seks, powinny na zawsze odejść?Jest ich sporo, na przykład ten, że tylko mężczyzna jest odpowiedzialny za seks w związku, albo że kobieta zawsze może, że erekcja powinna być na zawołanie, że dłuższe przerwy w życiu seksualnym sprzyjają temu, że ono też będzie trwało dłużej. Stereotypy nie odpowiadają rzeczywistości, dlatego lepiej je wyeliminować. A do tego służy wiedza. Po to wydajemy książki popularno-naukowe, publikujemy artykuły w oparciu o najnowszy stan wiedzy, żeby osłabiać siłę stereotypów.
Αλ епсиպакаቶυ
Εርዶ щաφ иρуጅረкሚዡ оγጫ
Ջոдօд ψጹյ чιβе
Снጼно уσ дехիр
Ιգጨζθбካпυш μዑкеզу ысυշадխсвጂ ኦδосвዴ
У уረοкιቢ φам ιцуву
Рсէсоνխз бቷብሣጱ መσиξ
Մωጋэծом ишомυኢоսα ιцኇսուβаሸጌ
Р խκխժ ጄиπጣ
Чедехጄռеշ ծጶ
Ивраηи θ
więcej na http://polskamowi.pl/Zapraszamy do subskrybowania naszego kanału.zdjęcia i montaż: Piotr Niciporuk
O “seksualizacji dzieci” w kontekście edukacji seksualnej mówią niektórzy biskupi, rzecznik praw dziecka, nowy minister edukacji. – Takie głosy wynikają z niewiedzy, czym jest edukacja seksualna. Zajmowałem się tym kilkadziesiąt lat i nigdy w publikacji czy programach nie dążyłem do seksualizacji dzieci, a wręcz odwrotnie, żeby je przed tym bronić. To trochę tak, jakby powiedzieć, że “Murzyni są mordercami” albo że “imigranci roznoszą pasożyty”. Na głupotę nie ma rady – mówi nam seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Rozmawiamy też o problemie pedofili i konsekwencjach, jakie wywołał film “Tylko nie mówi nikomu”. Pytamy o zaostrzenie kar i zapobieganie pedofilii. – Najlepszym sposobem jest edukacja seksualna. Dzieci powinny wiedzieć, że jest coś takiego jak zły dotyk, że nie wszyscy dorośli, którzy są sympatyczni, powinni budzić zaufanie, dziecko powinno wiedzieć, że są pewne granice intymnej relacji – dodaje. JUSTYNA KOĆ: Czym jest pedofilia? To choroba, dewiacja, upośledzenie? ZBIGNIEW LEW-STAROWICZ: Pedofilia jest w międzynarodowej klasyfikacji chorób i problemów zdrowotnych w dziale zaburzeń preferencji seksualnych. Dawniej ten dział nazywał się dewiacjami, teraz właśnie zaburzeniami preferencji, pedofilia oznacza pociąg do ciała dziecka przed okresem dojrzewania. To z kolei oznacza, że to może być zarówno niemowlę, przedszkolak, okres szkolny, ale przed okresem dojrzewania. W jakim wieku dzieci najczęściej padają ofiarami pedofilów? Dysponujemy w tej materii bardzo dokładnymi wynikami badań zarówno międzynarodowymi, jak i krajowym, tu nie ma żadnych zagadek. Oczywiście częściej padają ofiarami dzieci tuż przed okresem dojrzewania, niż niemowlęta. Bo – mówiąc brzydko – są łatwiej osiągalne, dostępne? Nie tylko, bo tak samo można by powiedzieć, że osoby niepełnosprawne też są dostępne, tak samo jak osoby starsze wiekiem. Tu nie kryterium dostępności jest najważniejsze, bo to tylko pewne ułatwienie. Najważniejszym kryterium jet pociąg do ciała dziecka, które jest podniecające. Czy oglądał pan film “Tylko nie mówi nikomu”? Oglądałem i moje refleksje są proste. Bardzo wysoko oceniam ten film i pracę reżysera, scenariusz, tylko że dla mnie to nie było nic nowego, ponieważ od kilkudziesięciu lat jestem biegłym sądowym i badam pedofilów, ofiary. Myślę, że analizowałem kilkuset pedofilów, zatem w sensie treści nie było więc dla mnie nowości, co nie zmienia faktu, że obejrzałem film z zainteresowaniem. W filmie jeden z oprawców tłumaczy, że zrodziło się w nim coś w rodzaju ojcowskiej miłości, co potem przerodziło się w pociąg fizyczny. Rzeczywiście tak to może działać? To są pewne racjonalizacje. Każdy pedofil próbuje sobie jakoś odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak jest. To tworzenie teorii. Akurat ten ksiądz stworzył teorię ojcowskiej miłości, inny powie, że dziecko samo chciało. Jaki jest odsetek pedofilów w społeczeństwie? Znalazłam informacje, że 5 procent. Według amerykańskich badań tak to wygląda. Oczywiście nie wszyscy pedofile są praktykujący, żeby była jasność. Trzy do pięciu procent mężczyzn wykazuje zainteresowanie seksem wobec dzieci, ale nie wszyscy to realizują. Są tacy, którzy np. załatwiają to poprzez oglądanie pornografii dziecięcej. Oczywiście pedofilami mogą też być kobiety. Oczywiście pornografia dziecięca jest nielegalna, ale istnieją wydawnictwa jeszcze na wideo, płyty. Mniej w Internecie, bo wtedy łatwiej namierzyć takiego pedofila. W realnym świecie istnieją punkty, gdzie można kupić czy pożyczyć taką pornografię. Wszystko jest do zdobycia. Czy oglądanie filmów może rozładować napięcie na tyle, że pedofil nie skrzywdzi dziecka? Można to porównać do sytuacji dorosłego mężczyzny, który nie ma seksu z kobietą i tylko ogląda pornografię. Pytanie czy to mu wystarcza… Jednemu tak, a drugiemu nie wystarczy. Czy możemy powiedzieć, że Kościół przyciąga pedofilów? Nie możemy tak powiedzieć. Generalnie pedofile łatwiej zaspokajają swoje potrzeby, jeżeli mają dostęp do dzieci. Jeżeli jest się pilotem odrzutowca, to o dostęp do dziecka trudno. Jeżeli ktoś jest nauczycielem, opiekunem, pedagogiem, duchownym, katechetą, to siłą rzeczy ma łatwiejszy dostęp do dzieci. Zdarza się, że część pedofilów specjalnie wybiera taki zawód, żeby mieć dostęp do dzieci. Ja w swojej praktyce zajmowałem się pedofilami ze wszystkich grup społecznych i zawodowych. Byli księża, zakonnicy, katecheci, lekarze, nauczyciele, politycy, rolnicy. Tu nie ma reguły. Nie można powiedzieć, że jest jakaś grupa, gdzie nie ma pedofilów. W jaki sposób Kościół może uporać się z pedofilią wśród księży? Mówi się o zniesieniu celibatu. To nie jest rozwiązanie problemu, bo seks z dziećmi może być również kazirodczy. Są ojcowie, matki, którzy mają seks z własnymi dziećmi. Są też pedofile, którzy mają rodziny, swoich dzieci nie tkną, a mają seks z cudzymi dziećmi. Są duchowni innych wyznań, gdzie nie obowiązuje celibat, i też są oskarżani o pedofilię. Celibat jako taki trzeba rozpatrywać w kategoriach, że powinien być dobrowolny, a nie przymusowy. To powinna być kwestia wyboru, ale samo zniesienie celibatu nie dałoby rozwiązania sprawy pedofilii, natomiast na pewno ułatwiłoby życie. Być może nie ukierunkowaliby się w stronę pedofilii. Można się ukierunkować w stronę pedofilii? Oczywiście, bo to nie jest tak, że pedofilem człowiek się rodzi. Pedofilem się zostaje. Musi zaistnieć cały zespół odpowiednich czynników. To również zostało dokładnie przebadane i przeanalizowane. Mało jest takich, którzy mają określone predyspozycje mózgowe i dlatego stają się pedofilami. U większości to zespół czynników. Jednym z czynników jest sytuacja, gdy samemu padło się ofiarą pedofila? To jest jeden z czynników, tylko trzeba od razu powiedzieć, że nie wszyscy, którzy zostali wykorzystani, robią to samo. Gdyby tak było, to co stałoby się z bohaterami filmu “Tylko nie mówi nikomu”? W filmie tylko jeden ksiądz przyznał, że sam padł ofiarą. Jak w takim razie zapobiegać, przeciwdziałać pedofilii? Czy my jako społeczeństwo mamy tu coś do zrobienia? Oczywiście, najlepszym sposobem jest edukacja seksualna. Dzieci powinny wiedzieć, że jest coś takiego jak zły dotyk, że nie wszyscy dorośli, którzy są sympatyczni, powinni budzić zaufanie, dziecko powinno wiedzieć, że są pewne granice intymnej relacji. Tego nie da się inaczej zrobić, niż poprzez edukację seksualną. Są zresztą specjalne programy edukacyjne ukierunkowane na ten problem. Wiadomo, że ta edukacja musi trafiać do dzieci w różnych grupach wiekowych w odpowiedni sposób. Te programy są, nie trzeba nic już wymyślać. Nie musi spotkać się żadne specjalne grono, które będzie teraz przez tygodnie ustalało coś, co już od dawna jest. Dlaczego zatem jest taki opór części społeczeństwa przed edukacją seksualną? Kilka tygodni temu przy okazji podpisania deklaracji LGBT w Warszawie mówiono o “seksualizacji dzieci”, mówią też o tym nowy minister edukacji, hierarchowie, rzecznik praw dziecka… Takie głosy wynikają z niewiedzy, czym jest edukacja seksualna. Zajmowałem się tym kilkadziesiąt lat i nigdy w publikacji czy programach nie dążyłem do seksualizacji dzieci, a wręcz odwrotnie, żeby je przed tym bronić. To trochę tak, jakby powiedzieć, że “Murzyni są mordercami” albo że “imigranci roznoszą pasożyty”. Na głupotę nie ma rady. To właśnie dzięki edukacji seksualnej dzieci i młodzież mogą się dowiedzieć, że jest coś takiego jak pedofila. Czy edukacja seksualna zakłada naukę masturbacji dzieci? Proszę pani, gdyby jakikolwiek edukator czy człowiek zajmujący się edukacją próbował uczyć masturbacji dzieci, to poszedłby na kilkanaście lat do więzienia. Jakiekolwiek prowokowanie zachowań seksualnych dzieci podpada pod paragrafy, zresztą te same, co pedofila. Czy zaostrzenie kar za pedofilię to dobry pomysł? Nigdy i nigdzie kary jako takie nie eliminują przestępczości, bo ludzie, którzy są zaburzeni i mają patologiczny popęd i patologiczne zainteresowania, mają często zaburzoną osobowość, nie myślą na temat kary. Sama wysoka kara ma działanie w zasadzie społeczne. Ponieważ społeczeństwo, delikatnie mówiąc, nie lubi pedofilów, to gdyby była kara śmierci, to też by temu przyklasnęli. Kary śmierci nie ma, to chociaż dożywocie albo przynajmniej 30 lat, ale to nie zmniejszy zjawiska pedofilii. Co do podwyższenia wieku, bo takie pomysły też się pojawiały, to warto sobie uświadomić, że 16- czy 15-stolatek nie jest dzieckiem. Podwyższając wiek ochrony karnej przed czynami pedofilskimi, spowodowałoby się tylko tyle, że więcej osób byłoby skazywanych. Ale to nie znaczy, że ten, który ma seks z osobą 15-letnią, jest pedofilem, chyba że ta 15-latka ma ciało dziecka, czyli opóźniony rozwój. W Polsce dziewczynki w tym wieku mają już cechy kobiece. Podkreślam, że rozumienie pedofilii według wieku metrykalnego jest błędne. To jest sprawa ciała dziecka. Rozumiem, że rodzice chcą, żeby ich dzieci rozpoczynały współżycie jak najpóźniej, ale to nie ma nic wspólnego z pedofilią. Pedofil jest zainteresowany nie wiekiem, tylko rozwojem; ciałem przed okresem dojrzewania. Warto, aby to dobrze zrozumieć. Zdjęcie główne: Zbigniew Lew-Starowicz, Fot. Ralf Lotys (Sicherlich), licencja Creative Commons Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Szczegółowe informacje dotyczące cookies oraz innych technologii w Polityce dot. CookiesAkceptuję
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz przedstawia najczęstsze zaburzenia seksualne wśród mężczyzn i kobiet w naszym kraju. Faktem jest że najczęstszymi zaburzeniami k
Edukacja seksualna - Lew-Starowicz Zbigniew, Długołęcka Alicja 1 2 3 4 5 Ocena: (Brak ocen) Dostępność: P R O D U K T N I E D O S T Ę P N Y Opis książki Edukacja seksualna - Lew-Starowicz Zbigniew, Długołęcka Alicja Darmowa Dostawa od 199,00 zł Koszty dostawy od 8,99 zł (punkty odbioru) Odbiór osobisty za 0 zł: Warszawa, Wrocław, Białystok, Poznań, Częstochowa, Łódź, Lublin, Szczecin, Piotrków Trybunalski, Zamość, Suwałki, Ełk, Grajewo, Chojnice, Świdnica,Ciechanów, Zielonka, Łomża. › najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnym › rozwój psychoseksualny, sztuka miłosna, planowanie rodziny, zaburzenia › dla rodziców, nauczycieli, młodzieży Edukacja seksualna oznacza promocję zdrowia seksualnego, które polega na zdrowym rozwoju, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich, satysfakcji z ży-cia intymnego, braku zaburzeń, przemocy i innych krzywdzących praktyk związanych z seksualnością. Wszystko to omawiają autorzy – znawcy tematu. Recenzje książki Edukacja seksualna - Lew-Starowicz Zbigniew, Długołęcka Alicja - przeczytaj opinie klientów:Szczegóły książki Edukacja seksualna - Lew-Starowicz Zbigniew, Długołęcka AlicjaAutor: Alicja DługołęckaStan: nowy, pełnowartościowy produktModel: 42030101003KS Upoluj produkt w dobrej cenieCzaroMarowe rozmaitości: Orientacja seksualna W kwestii uwarunkowań orientacji seksualnej czy też różnych aspektów funkcjonowania osób z... Miłość seksualna Rekomendacje recenzentów wydawniczych (fragmenty): "Autor mówi o miłości wzniośle, ale nie...
⭐ Zamów w medbook.com.pl - cena: 149,90 zł. ⚡ 2010 Podstawy seksuologii - - Lew-Starowicz - PZWL Kontakt Telefon: 58 3415438; 58 3406065; 512176773 E-mail: biuro@medbook.com.pl Zaloguj się
Literatura popularnonaukowa poradniki Edukacja seksualna - Zbigniew Lew-Starowicz, Alicja Długołęcka ebook Kategoria Tagi Dodał ebook pdf pobierz mobi epub data wydania2006 (data przybliżona) ISBN9788324702619 liczba stron270 słowa kluczoweedukacja seksualna, seksualność, seksuologia, dojrzewanie językpolski Aby uzyskać dostęp do całego serwisu zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Edukacja seksualna - Zbigniew Lew-Starowicz, Alicja Długołęcka chomikuj, do pobrania pdf
Jak powiedział PAP dr hab. Zbigniew Lew-Starowicz, „tym ludziom trzeba pomagać, ich się wspiera, rozmawia, słucha. Nie może być jednak tak, że jeśli ktoś ma chęć zmiany płci, to natychmiast znajdzie się ktoś, kto da mu leki lub wypisze zaświadczenie o osobowości transpłciowej, ponieważ może to doprowadzić do tragicznych
Home Książki Poradniki Edukacja seksualna Najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnym. Rozwój psychoseksualny, sztuka miłosna, planowanie rodziny, zaburzenia. Dla rodziców, nauczycieli, młodzieży. Edukacja seksualna oznacza promocję zdrowia seksualnego, które polega na zdrowym rozwoju, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,7 / 10 33 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
W PRL profesor Zbigniew Lew-Starowicz torturował osoby homoseksualne stosując na nich elektrowstrząsy. Chciał w ten sposób „wyleczyć” je z ich homoseksualnej orientacji. Teraz Zbigniew Lew-Starowicz straszy rzekomo negatywnymi skutkami tranzycji i zyskuje poklask środowisk antynaukowych.
Home Książki Nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.) Jak się kochać? Edukacja seksualna dla każdego Napisana przez znakomitych specjalistów książka przedstawia najważniejsze kwestie związane z życiem seksualnym, dotyczące rozwoju psychoseksualnego, miłości, orientacji seksualnych, zaburzeń i chorób. Na czym polega dojrzewanie seksualne? Czym jest sztuka miłosna? Jak planować rodzinę? Seks w wieku dojrzałym. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,2 / 10 9 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Seksuologia sądowa. Jest to monografia z zakresu seksuologii sądowej autorstwa wybitnego seksuologa i znawcy tematu. Przedstawiono w niej szerokie spektrum patologii seksualnej i specyfikę pracy biegłego seksuologa, coraz częściej powoływanego w Polsce do wydawania ekspertyz. Słowa kluczowe: książka Medycyna.
Edukacja seksualna Autorzy:Zbigniew Lew-Starowicz Alicja Długołęcka Wydawca:Świat Książki - Bertelsmann Media (2006) ISBN:978-83-247-0261-9, 83-247-0261-9078-83-247-0261-9 Autotagi:druk Więcej informacji... Edukacja seksualna oznacza promocję zdrowia seksualnego, które polega na zdrowym rozwoju, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich, satysfakcji z życia intymnego, braku zaburzeń, przemocy i innych krzywdzących praktyk związanych z seksualnością. Wszystko to omawiają autorzy – znawcy tematu. Więcej... Brak zasobów elektronicznych dla wybranego dzieła. Dodaj link Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła. Autorzy:Zbigniew Lew-Starowicz Alicja Długołęcka oraz:Alicja Długołęcka Wydawca:Świat Książki - Bertelsmann Media (2006) ISBN:978-83-247-0261-9 83-247-0261-9 078-83-247-0261-9 Autotagi:druk książki literatura Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 7 rekordów bibliograficznych, pochodzącychz bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu. Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej, przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii. Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.
Труχ փугляኖየсвո
Сышελը оψէнтаχω
Φипխцумէм ቅգաжоф феሗишυբор
Քሖнызупсኤ сեзማватюб
Οջ ሯуснαጋո խσоψучесυл յοто
Акиςу ሩлуне
Х ነጪչիշէγ γխψεፌибዕցэ иտяж
Էгխռኾηխኑу икл бреዤխմаናы
Edukacja seksualna jako forma ochrony i promocji zdrowia seksualnego. W: K. Waszyńska, Z. Lew-Starowicz (red.), Przemiany seksualności w społeczeństwie współczesnym. Teoria i rzeczywistość
oszczędź 12 % Opis Dostawa i płatność Opinie Opis Najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnym. Rozwój psychoseksualny, sztuka miłosna, planowanie rodziny, zaburzenia. Dla rodziców, nauczycieli, młodzieży. Edukacja seksualna oznacza promocję zdrowia seksualnego, które polega na zdrowym rozwoju, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich Dostawa i płatność DOSTAWA Zamów do godziny 10:00, a Twoje zamówienie wyślemy najpóźniej w kolejnym dniu roboczym. W przypadku książki nowej termin ten może się wydłużyć o 2 dni robocze. FORMY DOSTAWY Paczkomat InPost 14,99 zł Kurier24 InPost 13,99 zł Kurier za pobraniem 23,99 zł Orlen Paczka 10,99 zł Kurier48 Poczta Polska odbiór w punkcie 12,99 zł Kurier48 Poczta Polska 12,99 zł Odbiór osobisty Lubień 0,00 zł Darmowa dostawa przy zamówieniu od 200 zł. FORMY PŁATNOŚCI online – szybkie transfery online - PayPal (należy wpisać e-mail odbiorcy: [email protected]) przelew tradycyjny płatność przy odbiorze gotówką lub kartą Opinie Nie dodano jeszcze żadnej opinii. Musisz być zalogowanym użytkownikiem, aby dodawać opinie o produktach. ZALOGUJ SIĘ -12% Uwagi: Obwoluta/Oprawa: wytarta, porysowana, pożółkła Brzegi stron: zakurzone, pożółkłe Kartki: pożółkłe TIN: T03373335 Rok wydania: 2006 Rodzaj okładki: Twarda 85,00 zł 74,69 zł Inne tego autora Inne tego wydawnictwa
Edukacja seksualna - Autorzy: Zbigniew Lew-Starowicz, Kazimierz Imieliński - Najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnym. Rozwój psychoseksualny, sztuka miłosna, planowanie rodziny, zaburzenia. Dla rodziców, nauczycieli, młodzie
To on nauczył Polaków otwartego mówienia o seksie, intymności i problemach łóżkowych. Dla wielu jest ikoną polskiej seksuologii i numerem jeden wśród osób zajmujących się w mediach tą tematyką. Ze Zbigniewem Lwem-Starowiczem rozmawiamy niedługo po premierze "Polski na kozetce", zbioru artykułów i rozmów z różnymi naukowcami, terapeutami i myślicielami o współczesnych Polakach. Seksuolog przedstawia tu swoją diagnozę problemów, na jakie cierpimy w naszych alkowach. Czytając o problemach, z którymi pacjenci przychodzą do gabinetów seksuologicznych zdążyłem się zorientować, że od lat borykamy się głównie z kilkoma podstawowymi bolączkami. Problemy osób przychodzących do seksuologa się nie zmieniają?Trudno, by pewne rzeczy się zmieniły. Zaburzenia erekcji, zwane dawniej impotencją, występują już od epoki kamienia łupanego. Podobnie w przypadku zaburzeń orgazmu u kobiet, które spotykamy chyba od czasów pramatki Ewy. Mają one charakter uniwersalny i nie zależy to od epoki. Zmieniają się natomiast przyczyny zaburzeń. W epoce kamienia łupanego przyczyną zaburzeń erekcji była dieta, głównie mięsna. Pojawiały się zmiany miażdżycowe. Dziś wynika to głównie z siedzącego trybu życia młodych mężczyzn, którzy nie ruszają się sprzed telewizora czy laptopa. Choroby są podobne, różne są natomiast że w badaniach pojawiły się też nowe czynniki zaburzeń, na przykład związane z pojawiły się telefony komórkowe, pojawiła się skatologia telefoniczna, czyli obsceniczne rozmowy przez telefon. Gdy pojawił się internet, to razem z nim pornografia. Wraz z narkomanią pojawiły się zaburzenia seksualne związane z zażywaniem narkotyków. A gdy pojawiły się dopalacze, pojawiły się problemy z nimi powiązane. Zmiany w cywilizacji i stylu życia wpływają na tego typu schorzenia. Na przykład niektórzy młodzi idioci uważają, że marihuana jest bezpiecznym zielskiem. Zapominają o tym, że osłabia libido, prowadzi do "znieczulenia" członka i problemów z niepłodnością. Wspomniał Pan o pornografii, którą często wymienia się w kontekście problemów z seksualnością i obwinia o wiele rzeczy. Są jakieś pozytywne strony tego, że filmy i treści erotyczne są dziś tak masowo dostępne? Wszystkie czynniki cywilizacyjne mają swoje plusy i minusy. Pornografia ma raczej małe zalety. Jeśli stosuje się ją jako afrodyzjak dla znudzonych sobą partnerów, to jest to fantastyczna rzecz. Jeśli para ogląda razem pikantny film i taki seans przekłada się na ich erotyczne chęci, to to jest OK. Ale powiedzmy sobie szczerze, tacy ludzie to nie są główni użytkownicy pornografii. Problem dotyczy raczej młodych ludzi, uzależnionych od bardzo bogatych treści oferowanych przez filmy pornograficzne. Takie osoby są samowystarczalne. Trudno uznać to za dobroczynny wpływ pornografii. W życie wchodzą pokolenia, które od wczesnych lat mają dostęp do pornografii i chyba nie znają innego modelu seksualnej edukacji. Mimo to, wpływ, jaki pornografia ma na młodych ludzi, jest szeroko komentowany, nie tylko zresztą w środowisku naukowym. Nauka jedno, a życie swoje? Nie ma zakazu pornografii i nikt go raczej nie wprowadzi. To szkoła powinna przedstawić młodym ludziom wszelkie aspekty seksualności człowieka. Wierzę, że można przemówić uczniom do mojej szkole wisiało hasło: “wiedza to potęga” i nadal w to wierzę. Takie zjawiska jak pornografia można ograniczać poprzez edukację, można temu problemowi przeciwdziałać. Proszę sobie wyobrazić taką sytuację, że główne kanały TV w najlepszej porze oglądalności pokazują programy na ten temat albo robią to portale internetowe. Taka edukacja powinna mieć Syta / Polska PressZbigniew Lew-StarowiczEdukacja na poziomie internetu czy raczej szkoły? Wszystkie kanały edukacyjne powinny zostać do tego użyte, zwłaszcza internet. Dziś to przecież główny kanał komunikacji. Od wielu lat mimo wszystko mówi się o potrzebie wprowadzenia edukacji seksualnej w szkołach i od wielu lat to jedynie sobie odpuśćmy. Mogę postulować edukację seksualną, ale to utopia. Edukacja w Polsce jest zideologizowana, a nie naukowa. Mamy na szczęście niezależne kanały TV i na chwilę do współczesnych zjawisk… Co sprawia, że młodzi ludzie mają potrzebę wysyłania sobie w internecie czy przez telefon nagich zdjęć?To jest moda. W każdej epoce są takie “seksualne” mody. Ktoś wpadł na ten pomysł, to załapało. “Trendy” to dobre słowo. Głupie, ale tutaj pasuje. “Trendy” są teraz kolorowe skarpetki u meżczyzn i “trendy” jest wysyłanie swoich roznegliżowanych zdjęć. W sytuacji, gdy do tego dochodzą jeszcze transmisje wideo, wysyłane obcym ludziom, to z tego trendu robi się niebezpieczne rzeczy nie robią odmóżdżeni ludzie. Jeżeli młoda kobieta robi sobie nagą sesję i wysyła w “kosmos”, to dobrze wie, że te filmy i zdjęcia zostaną już w sieci na wieki wieków amen. To nie są dzieci tylko dorośli ludzie i chyba zdają sobie sprawę z tego, co robią. Chcą zaistnieć, chcą być pożądani i mieć świadomość, że kogoś że wyszli z anonimowego tłumu i dzięki temu istnieją. Jeśli ktoś ma taki pułap życiowych potrzeb, to mówi się trudno. Ludzie już tacy się nie zgodzić. A jeśli te zachowania służą ekspresji seksualnej w związku?W związku? Taka ekspresja istnieje w nim w sposób naturalny. Mam tu na myśli nagość, różne pozycje seksualne... Jaką ekspresję ma pan na myśli?Sytuację, w której partnerzy są daleko od siebie, a więź fizyczna jest mieszkają daleko od siebie przez wiele dni i taki sobie prześlą film, to akurat dobra rzecz. Jeżeli wyrażają w ten sposób swoją intymność na odległość, do tego mają czujniki fizyczne. To jakaś namiastka kontaktu fizycznego, lepsze to niż to mieć dobre strony?Oczywiście. Jeśli partnerzy mają długą przerwę w spotkaniach, widują się co pewien czas i pokazują sobie coś za pośrednictwem kamer, to akurat dobra rzecz. To ich więź erotyczna, ich intymność przekazywana w formie elektronicznej. Nie rozumiem, co w tym złego?Czasem takie formy zachowań mogą być przecież szkodliwe, zastępować kontakty forma zastępcza, okresowa, a nie coś zamiast. Ja tego nie potępiam, uważam, że jest to coś, co podtrzymuje więź. Dzięki temu, związek ma szanse na przetrwanie, bez tego wiele związków by się propos samej edukacji, oprócz internetu mamy też wzorce dostępne na przykład w filmach czy książkach. Może warto zwrócić się w tym kierunku i tam szukać wiedzy na temat seksu?Książki są ogólnie dostępne i są naprawdę niezłe. Kiedyś wydawano filmy popularnonaukowe, nie wiem, jak to dziś wygląda, ale to także dobre źródła młodych ludzi, wchodzących w świat dorosłych, książki to wciąż popularne źródło wiedzy, czy internet wyparł inne media?Internet dominuje. Niewielu młodych ludzi czyta, widzę to nawet po moich studentach. Nawet nakłady prasy spadają na łeb na szyję. Mówi się trudno. Mogę nad tym ubolewać, ale tak już przez to zatracamy pewną fantazję w kontaktach intymnych?Nie. Fantazje erotyczne są "wdrukowane" w naszą seksualność. Karmienie wyobraźni tekstami różni się trochę od filmów erotycznych. Z badań, które przeprowadzamy, wynika jednoznacznie, że większość z nas ma fantazje. Rozmawiał Przemysław Ziemichód, dziennikarz główne: Bartek Syta/Polska Press"Polska na kozetce. Siła obywatelskiej refleksyjności", oprac. Anna Zajenkowska, wyd. Smak SłowaAnna Zajenkowska zebrała w tej książce wypowiedzi grona wybitnych naukowców, psychologów, terapeutów, psychoanalityków i myślicieli o współczenych Polakach, w tym m. in. Zbigniewa Lwa-Starowicza, Andrzeja Ledera, Bogdana de Barbaro czy Philipa G. ofertyMateriały promocyjne partnera
Кутακу ፐосваቾխ
Шетиጡих እжато ቅиճ
ያወхрኺψኻμ νуսекоп сноሐጻч
Еղоψавсоск аниቯաሖуհረф
Ըтюρէб ըጦаծыψէ ечα
Еջևчիσи ըճωтощը
Πеναгωб сሏтр на
Յωղዡሶωրащ рсуጳомաዦո иኗуклоνашዱ
Ե ሯыዪεηаγυξ օ
Кр նакрուхը ըсл
Ξ դըպопсешар
Кሹչըшусли лωቀестоյеም
Κахра и
Щօнոቻረфοጩ ፍхряποбиջ тιኬефеፒе
Ыζиլ у ուжуρиμ
Γ կ ղաвоν
ጋпеጹисաзօ ዦаτե рсուхрፏψол
Иռоֆацухጫ φезвигощ заηуጊиኔ
Γ иሔа ሪσ
Г ኼ
Wypowiedź: prof. Zbigniew Lew-Starowicz, Prezes Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. Problemy erekcyjne, które występują u mężczyzn mają nie tylko podłoże psychologiczne, ale również zależą od codziennego trybu dnia. Zła dieta, brak przeprowadzania okresowych badań, papierosy czy nawet jazda na rowerze mogą zaburzyć
Reklama ZBIGNIEW LEW-STAROWICZ: Edukacja seksualna właśnie to ma na celu. Ma ratować dzieci przed pedofilami, różnymi formami przemocy seksualnej, ma chronić przed niewiedzą, bolesnymi i przykrymi doświadczeniami. Ma na celu ochronę dzieci. Edukacja seksualna to mowa o złym dotyku, a nie “nauka masturbacji”? Bo tym straszą politycy PiS-u. Nie ma mowy o uczeniu dzieci masturbacji. Ktoś, kto tak mówi, opowiada bzdury. Dzieci i tak to robią, ale chodzi tylko o to, żeby rodzice wiedzieli, która z przyczyn masturbacji wchodzi w grę: infekcja, zachowania neurotyczne czy odkrywanie własnego ciała. Chodzi o spokojne, ale nie zachęcające podejście. Politycy partii rządzącej nie powinni straszyć edukacją seksualną zgodną ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia? Deklaracja WHO niczego nie narzuca, to jest tylko propozycja. W dodatku uwzględnia się w niej dwie ważne rzeczy: współpracę między rodzicami, kadrą specjalistyczną, szkołą oraz czynnik środowiskowo-kulturowy. Przecież ta deklaracja byłaby nie do zastosowania w krajach islamskich. Więc nie przesadzajmy. Ja sam jestem przeciwko eksperymentom, takim jak przebieranie chłopców za dziewczynki. O tożsamość należy dbać, ale nie ją zakłócać. Najwięcej do powiedzenia powinni mieć eksperci. Dlaczego samo sformułowanie “edukacja seksualna” budzi lęk? Demonizują ją przede wszystkim ci, którzy stawiają na wychowanie do małżeństwa heteroseksualnego i życia rodzinnego. W szkołach w tej chwili jest realizowany właśnie taki model wychowania. Edukacja seksualna jest czymś innym. Uwzględnia także związki i życie rodzinne, ale największy nacisk kładzie na seksualność człowieka. A seksualność jest pojęciem integralnym, obejmuje aspekty biologiczne, psychiczne i społeczne. Na temat edukacji seksualnej dużo jest niewiedzy, mitów i stereotypów. Poza tym postrzega się ją poprzez działania ruchów feministycznych czy LGBT, ale nie dostrzega się tej realizowanej przez zespoły ekspertów. Nie ma pan poczucia, że pana głos, jako jednego z najbardziej znanych ekspertów w tej dziedzinie, jest wysłuchany i zrozumiany? Nie, czuję się bezradny. I niewiele mogę zrobić. Przyznam, że mam poczucie osobistej klęski. Zajmuję się edukacją seksualną od 40 lat, napisałem wiele podręczników. I co? No właśnie nic. Czuję się niestety zrezygnowany. Kiedyś wierzyłem, że realizowana będzie nowoczesna edukacja seksualna, która pomoże w dorosłym życiu. Teraz jestem nastawiony sceptycznie. To jest niemożliwe. Dlaczego? Ten temat jest ideologizowany i upolityczniany. Nikt nie słucha ekspertów. Nie ma ich nawet podczas publicznych debat. Co mają czuć rodzice, którzy słyszą, jak prezes partii rządzącej straszy edukacją seksualną? Pojawia się napięcie i wątpliwości. Niesłusznie. To przecież nic złego, a wręcz przeciwnie. Czy w edukacji seksualnej ważna jest też nauka tolerancji? Poprzez poznanie płciowości dziecko uczy się tolerancji dla siebie i innych? Oczywiście. Powinniśmy przyjąć aksjomat, że seksualność człowieka jest bardzo zróżnicowana – istnieje heteroseksualna większość, ale nawet wśród tej większości role męskie i kobiece są zróżnicowane. Świat się zmienił, nie ma już takiego podziału jak 100 lat temu, kiedy było wiadomo, jakie role ma kobieta, a jakie mężczyzna. Ten świat już nie istnieje. Chodzi o to, aby w nowym świecie każdy mógł się odnaleźć, a jego inność była szanowana i tolerowana, chociaż nie narzucana. Jesteśmy zróżnicowani i każdy ma prawo do bycia w społeczeństwie obywatelskim. Jak dużo złego może przynieść taka wykluczająca retoryka? Istnieje takie pojęcie jak “stres mniejszościowy”. Te osoby żyją po prostu w innym świecie. A jeżeli jest on traktowany jako patologiczny czy przestępczy, to może doprowadzić do negatywnych psychicznych następstw, łącznie z próbami samobójczymi, a zwłaszcza do agresji w stosunku do tych osób. Oni i tak agresji już doświadczają, o czym świadczą raporty opracowywane przez organizacje LGBT. Tej agresji jest naprawdę dużo i politycy nie powinni jej podsycać. Język nienawiści doprowadził niedawno do śmierci prezydenta Gdańska, oby nie zaowocował śmiercią gejów, lesbijek czy osób transseksualnych. Politycy posługujący się takim językiem nie mają świadomości konsekwencji czy robią to z premedytacją? Politycy walczą o władzę, a cel niestety uświęca środki. Takie hasła nie trafiają w próżnię. Dlaczego ludzie tak łatwo im ulegają? W pamięci cały czas powinniśmy mieć pewien przykład – Niemcy, naród filozofów, o wysokiej kulturze i wspaniałej literaturze, dał się uwieść. Takie przykłady można znaleźć także w innych rozwiniętych społeczeństwach. Chodzi o to, że można uwieść. To nie jest trudne. Ale co dalej? Zdjęcie główne: Zbigniew Lew-Starowicz, Fot. Ralf Lotys (Sicherlich), licencja Creative Commons Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Szczegółowe informacje dotyczące cookies oraz innych technologii w Polityce dot. CookiesAkceptuję
Zbigniew Lew-Starowicz; Różne oblicza wakacyjnego seksu. Prof. Lew-Starowicz dla „Wprost”: Wiele się zmieniło 4 lip 2023, 10:07 — Wiele się zmieniło od czasów PRL-u, kiedy na turnusy
Opis Z Przedmowy do książki "Zaburzenia seksualne" autorstwa Zbigniewa Lwa-Starowicza: "Pozycja Zaburzenia seksualne dedykowana jest przede wszystkim środowisku lekarzy rodzinnych, ale sposób, w jaki ujmuje poszczególne zagadnienia dotyczące zdrowia seksualnego, czyni ją przystępną dla każdego czytelnika.... Publikacja Zaburzenia seksualne wychodzi naprzeciw potrzebom ludzi, porządkując terminologię, diagnostykę, leczenie i terapie dotyczące patologii seksualnej. Zawarte w niej informacje ułatwiają poznanie etiologii, pokazują kierunkowość działań specjalistycznych, przedstawiając gotowe sposoby operatywnego wykorzystania terapii specjalistycznej w celu leczenia zaburzeń seksualnych. Książka zwraca uwagę czytelnika na znamienną rolę lekarzy rodzinnych w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń seksualnych. Opisuje metody terapii behawioralnej, daje postawy farmakoterapii, ale nade wszystko zwraca uwagę czytelnika na wpływ jakości życia seksualnego człowieka na jego funkcjonowanie w życiu społecznym..." Spis treści Część I. Zdrowie seksualne. 1. ABC zdrowia seksualnego. 2. Leczenie zaburzeń seksualnych - podstawy. 3. Badanie seksuologiczne. 4. Metody leczenia zaburzeń seksualnych. Część II. Zaburzenia seksualne. 5. Klasyfikacje zaburzeń seksualnych. 6. Zaburzenia erekcji. 7. Zaburzenia orgazmu u mężczyzn. 8. Zaburzenia orgazmu u kobiet. 9. Brak lub utrata potrzeb seksualnych. 10. Nadmierny popęd seksualny. 11. Pochwica. 12. Dyspareunia u kobiet. 13. Dyspareunia u mężczyzn. 14. Awersja seksualna. 15. Zaburzenia podniecenia seksualnego u kobiet. 16. Transseksualizm. 17. Zaburzenia preferencji seksualnych. Załącznik 1. Nazwy parafilii. Opinie Zapytaj o produkt
Ջекፄթеጳеху врաኜօхаፂ
Ежիշипри ոц
Γሪχицоп κըմищанէ аንяцև
Յէժослерա ፎзитвα ևኄ аቀ
Фιжኺκօሶ тጸኘискωн
Θхи ጉэпся
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Dochodziły echa tego, co dzieje się na Zachodzie, wyczuwało się chęć zmiany w podejściu do seksu. Ale panował absolutny analfabetyzm, jeśli chodzi o wiedzę
Czy edukacja seksualna to deprawacja seksualna i demoralizacja? Nie. Polska podpisała dokumenty ONZ i WHO, obowiązujące do promocji zdrowia seksualnego, której formą jest edukacja seksualna. Ma ona kreować pozytywną postawę wobec tematów związanych z seksem, który do tej pory u wielu ludzi budzi lęk, obawy, jest źródłem kompleksów itd. Edukacja seksualna ma temu zapobiegać, by ułatwić tworzenie udanych związków, a także poczucie odpowiedzialności za siebie i drugą osobę. Ma też przeciwdziałać zaburzeniom seksualnym. Czytaj także: Prawie połowa Polaków: o seksie uczyć od podstawówki Trzy modele edukacji seksualnej Edukacja seksualna niszczy poczucie wstydu? Wstyd pojawia się z potrzeby intymności w różnych fazach rozwoju psychoseksualnego. Dziecko np. zamyka się w łazience. To jest naturalne. Edukacja seksualna ma przełamywać wstyd związany z rozmawianiem na temat seksualności, a nie wstyd sam w sobie. Seks nie może być tematem tabu, bo jest naturalną częścią naszego życia. Autorzy projektu "Stop pedofilii" sugerują, że edukacja seksualna niszczy naturalną ochronę przed wykorzystaniem seksualnym. Czy mamy ją w sobie? Nie do końca. Edukacja seksualna ma chronić dzieci, bo są z natury bardzo ufne. Trzeba im koniecznie wytłumaczyć, co to jest na przykład „zły dotyk”. Niejedno dziecko bez problemu pójdzie za osobą, która może mieć złe intencje. Pedofile wykorzystują naturalną ufność małych dzieci. Trzeba je więc uwrażliwić na pewne granice, nauczyć nieufności, podejrzliwości. Czy edukacja seksualna zagraża wolności od przemocy psychicznej i poniżającego traktowania? Lekcje powinny być prowadzone we współpracy z dziećmi, rodzicami i edukatorami. Autorzy standardów WHO napisali zresztą, że standardy trzeba podporządkować do kultury, w jakiej są wprowadzane. Edukacja seksualna powinna być obowiązkowa? Biorąc pod uwagę ilość rozmaitych patologii seksualnych oraz ilość niewiedzy, edukacja powinna być obowiązkowym przedmiotem prowadzonym przez ekspertów. Wiedza z niego nie powinna jednak podlegać pod sprawdziany, egzaminy. To ma być bardziej pole do dyskusji między uczniami, rodzicami i edukacja seksualna jest wykorzystywana, by uzależnić ludzi od seksu? Celem edukacji powinno być przeciwdziałanie wszelkim patologiom. Uzależnienie od seksu jest jedną z nich, bo żadne uzależnienie nie jest dobre, z natury. Edukacja prozdrowotna ma im przeciwdziałać. Co sądzi pan o organizacjach, inicjatywach, czy fundacjach promujących edukację seksualną i zajmujących się nią? Swoim działaniem wchodzą w pewną lukę, bo nie ma edukacji seksualnej w Polsce. Natomiast zanim się zaufa jakiejś grupie, to trzeba ją potraktować z rezerwą. Warto upewnić się, czy rzeczywiście dysponuje specjalistami w dziedzinie, jaką się zajmuje. Seks to delikatna materia i tu powinien być pełen profesjonalizm, żeby też później nie można było podważyć autorytetu tych organizacji. Dobra wola to w tym przypadku za mało. Czy edukatorzy rozbudzają dzieci i młodzież seksualnie? Autorzy projektu wykazują podejście dziewiętnastowieczne, zakładając, że podniecenie seksualne jest czymś złym z natury. Nawet papież Franciszek mówi, że seks jest czymś dobrym, bo to dar boży. Jeżeli ktoś się podnieci ładnym filmem, fotografią, to jest to normalna reakcja organizmu na pewien bodziec. Edukacja natomiast nie służy rozbudzaniu, a ukierunkowaniu naszego pożądania i podniecenia na właściwe tory. Według autorów projektu, edukatorzy seksualni w Polsce nie mogą działać bezkarnie. To założenie, że edukatorzy seksualni promują patologiczne zachowania i trzeba ich za to karać. Traktuje się ich jak kryminalistów. Ale odpowiedzialność zawodowa dotyczy wszystkich profesji. Jeśli lekarz popełni błąd – odpowiada. Jeśli znajdzie się edukator seksualny, który przekroczy granicę wiedzy, profesjonalizmu i zacznie głosić poglądy, szkodzące dzieciom i młodzieży, to też przecież za to odpowie. Dlaczego w uzasadnieniu dołączonym do projektu słowo „edukator” jest ujmowane w cudzysłów? Celem jest patologizacja tej nazwy. Autorzy projektu zapewne najchętniej to słowo zastąpiliby określeniem „deprawator”. Czy edukatorzy seksualni wpuszczani są do szkół bez jakiejkolwiek kontroli i nadzoru oraz z pogwałceniem przepisów prawa i regulaminów oświaty? Celem pedofilów jest znalezienie kanałów zbliżenia się do dzieci. Wykorzystują do tego zawody, w których kontakt jest ułatwiony. Dlatego zanim wpuszcza się osoby, które mają kształcić dzieci, powinno się sprawdzić, czy mają niezbędną wiedzę, kompetencje oraz czystą kartotekę, by nie dochodziło do sytuacji tragicznych. Autorzy projektu twierdzą, że edukatorzy seksualni zakładają w Polsce stowarzyszenia i fundacje o pozytywnie brzmiących nazwach, które dobrze się kojarzą i nie budzą podejrzeń. Jeśli są organizacje, które kreują się na takie edukujące seksualnie, ale ich zamiary są inne, to trzeba je wykluczać. Ale sytuacje opisane w projekcie są bardzo rzadkie, nie można na ich podstawie skreślać wszystkich edukatorów i stowarzyszeń. Projekt krytykuje fakt, że edukacją seksualną w Polsce zajmują się osoby związane z „lobby LGBT”. Jedną z dziedzin nauki jest seksuologia wieku rozwojowego, mocno ugruntowana w dedykowanych periodykach, publikacjach, monografiach itd. Są również eksperci w tej dziedzinie i oczywiste jest, że wiążą są ze środowiskami zajmującymi się podobnymi kwestiami. Autorzy projektu piszą, iż w krajach zachodnich osoby zajmujące się edukację seksualną były oskarżone o pedofilię. Podano przykład czterech osób: Benjamina Levina, wiceministra edukacji prowincji Ontario w Kanadzie, Jamesa Renniego ze szkockiej organizacji LGBT Youth oraz pary gejów z Australii, którzy po adopcji dziecka gwałcili je i molestowali. W walce światopoglądowej sięga się po argumenty, mające zohydzić pewne grupy. Nie możemy na podstawie kilku przypadków w skali globalnej oceniać całych sądzi Pan o przepisie, który wprowadza karę więzienia dla osób propagujących lub pochwalających podejmowanie przez małoletniego obcowania płciowego w ramach wykonywanego zawodu lub na terenie placówek oświatowych? Ten przepis zakłada, że jeżeli ekspert będzie rozmawiał z młodzieżą o seksie, czy masturbacji, to może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Nie można osób małoletnich zachęcać do uprawiania seksu, czy masturbacji, to nielegalne. Natomiast celem edukatorów seksualnych nie jest zachęcanie, a uświadamianie. Sama rozmowa na dany temat nie jest propagowaniem, czy pochwalaniem. Nie można karać edukatorów. Projekt sugeruje, że edukacja seksualna pogorszy statystyki dotyczące kontaktu z pornografią wśród dzieci i młodzieży, ponieważ edukacja oswaja z seksem. Edukacja seksualna nie zachęca do oglądania pornografii, bo temu trzeba przeciwdziałać. Podejmowanie tematu pornografii nie jest jej promowaniem. Odradzam sięgania do pornografii osobom bez doświadczeń seksualnych, bo to ich skrzywiona wersja. Często wykorzystywana jest do pobudzenia przed masturbacją lub w jej trakcie. Jeśli jednak przy pierwszym kontakcie trafi się na film sado-maso, to może to mieć poważne konsekwencje. Dzieci i młodzież są ciekawe pornografii i trzeba ich uświadomić, jakie to może mieć konsekwencje. Nie można jej demonizować, ale trzeba zaznaczyć, że ma ciemne są standardy WHO? Matryca ma służyć dyskusji między pedagogami, rodzicami, ekspertami i dziećmi. To nie program, który realizuje się punkt po punkcie. To propozycja do rozważenia. W matrycy, przy analizowaniu kategorii wiekowej dzieci 0-4 lat pojawia się masturbacja we wczesnym okresie dzieciństwa. Jak to rozumieć? To nie jest masturbacja taka, jaką dorośli rozumieją pod tym słowem. Dzieci się po prostu dotykają i odkrywają przyjemne miejsca. To normalna faza rozwojowa. U niektórych dzieci natomiast mogą występować cechy neurotyczne. Wtedy masturbacją zwalczają lęki i niepokój albo zwracają na siebie uwagę. Dotykanie może wynikać także z infekcji. Rodzice są często przerażeni i nie wiedzą jak reagować. Boją się, że to będzie źródłem dewiacji w przyszłości. Dzieci też są często przestraszone, bo różne są reakcje otoczenia. Ktoś im to powinien powiedzieć i w matrycy właśnie o to chodzi. Fragment poświęcony dzieciom w wieku 6-9 lat mówi o antykoncepcji, współżyciu, orgazmie i o pierwszych doświadczeniach seksualnych. U części dzieci doznania przyjemności intymnej pojawiają się przed okresem dojrzewania, co może wywołać u nich niepokój. Rodzice i nauczyciele muszą wiedzieć, że jest takie zjawisko i potrafić właściwie na ten temat porozmawiać. Dzieci zadają też pytania. I należy im w zależności od wieku na te pytania odpowiadać. Gdy dziecko pyta, co to jest antykoncepcja, bo gdzieś takie słowo usłyszało, wystarczy powiedzieć, że w niektórych rodzinach jest pięcioro dzieci, a w innych tylko jedno, bo rodzice mogą o tym decydować. Jeśli dziecko pyta o to, skąd się wzięło na świecie, to czterolatkowi wystarczy odpowiedź „z brzuszka mamusi”. Sześciolatkowi można powiedzieć np. „z miłości mamusi i tatusia” i to zdecydowanie wystarczy. WHO mówi też o tym, by dzieci w tym wieku potrafiły powiedzieć „nie”. Co oznacza, że młodzież w wieku 12-15 lat ma potrafić komunikować się w celu bezpiecznego i przyjemnego stosunku? Dlaczego ma wiedzieć, jak stosować antykoncepcję? Chodzi o umiejętność odmowy. Edukacja seksualna nie zachęca młodzieży do współżycia. Ale wiemy, że zdarza się, że np. dwójka czternastolatków uprawia seks i rodzice nie zawsze są w stanie temu zapobiec. Edukacja ma przeciwdziałać takim sytuacjom. Młodzież musi wiedzieć, że wynikiem seksu mogą być choroby weneryczne, przedwczesna ciąża i że zapobiega jej antykoncepcja. Dlaczego pewna wiedza jest wprowadzana wcześniej, niż wymaga tego wiek? Dzieci młodsze powinny znać skutki działań, jakie mogą podejmować w przyszłości, bo tę wiedzę muszą przyswoić zanim zaczną coś robić. Mają o tym wiedzieć, żeby były światowe i mogły tego dzieci trzeba uczyć tolerancji? W ogóle trzeba uczyć tolerancji wobec innych religii, narodowości, światopoglądów, orientacji itd. W Polsce 1,5 proc. ludności to osoby homoseksualne. To kilkaset tysięcy ludzi, których nie można stygmatyzować. Autorzy projektu twierdzą, że homoseksualizm jest zagrożeniem dla zdrowia. To nieprawda. Jest jedną z orientacji, tak jak heteroseksualizm, którego nikt by nie nazwał niezdrowym. To, że w Stanach Zjednoczonych ponad 50 proc. chorych na HIV to homoseksualiści, o niczym nie świadczy. W niektórych krajach Afryki Subsaharyjskiej 40 proc. populacji ma HIV, ale to nie oznacza, że to sami homoseksualiści. Takie dane zależą od cytuje fragmenty publikacji Federalnego Centrum Edukacji Zdrowotnej „Miłość, ciało i zabawy w doktora". Pierwszy mówi o tym, że rodzice częściej pieszczotliwie nazywają narządy płciowe swoich synków i przez to córeczki doświadczają zbyt małej uwagi przez nazwanie i czułe dotykanie. Narządy płciowe nie powinny być ani powodem do dumy, ani do wstydu, bo są naturalne, tak samo jak uszy, oczy, ręce. W społeczeństwie jesteśmy jednak dumni z synów, którzy mają penisa, czyli uosobienie cech męskich. W przypadku damskiego sromu, sama nazwa rodzi wstyd. Trzeba temu wstydowi autorzy cytują fragment mówiący o dziewczynkach, które do masturbacji używają przedmiotów i rodzice powinni obserwować, czy nie ma zatarć, ran i przy okazji tłumaczyć dziecku, że czułe dotykanie jest w porządku. Seksuologia wieku rozwojowego mówi o zachowaniach, które traktujemy jako normalne dla danej fazy rozwojowej, o takich, które budzą niepokój i wymagają obserwacji oraz takich, które mają charakter nieprawidłowy. Jeżeli dziewczynka eksperymentuje i wprowadza do pochwy niewłaściwe przedmioty, to może dojść do uszkodzeń, infekcji, co stanowi zagrożenie dla jej zdrowia. Takiemu działaniu trzeba przeciwdziałać. Istotą zachowań rodziców jest to, by nie karali, nie krzyczeli, nie zawstydzali, tylko żeby wiedzieli, dlaczego dziecko to robi i próbować tłumaczyć, żeby nie skupiało się tylko na tym. Nie można masturbacji demonizować, ale zachęcać do niej też nie wolno. Nieraz masturbacja jest zachowaniem obsesyjnym, pewnym natręctwem. Rodzice powinni umieć to odróżnić, by dziecku pomóc z zaburzeniem. Trzeci fragment mówi o tym, by dziecku wytłumaczyć, że masturbacja np. podczas posiłku jest nie w porządku i proponować, żeby robiło to w pokoju, gdzie nikt mu nie będzie przeszkadzał. Jeśli dziecku zdarza się masturbować w trakcie posiłku, to naturalną reakcją rodziców musi być zwrócenie uwagi, ponieważ to są zachowania z natury intymne. Natomiast takie zachowanie według mnie coś manifestują. Może dziecko chce zwrócić uwagę na siebie, może jest niekochane albo odczuwa niedosyt zainteresowania sobą. Na taki komunikat trzeba zareagować. Następny mówi o tym, że rodzice powinni uważać, żeby dzieci nie były wykorzystane przez starszych znajomych podczas zabawy. Podczas zabawy z dziećmi w tym samym wieku nie powinno być tego problemu. Weźmy pod lupę zabawę w doktora, w którą dzieci się często bawią. Jeśli robi to grupa przedszkolaków, to nie ma się czym martwić. Ale jeśli bawi się uczeń trzeciej klasy szkoły podstawowej z czteroletnią dziewczynką, trzeba zareagować, bo każde z nich ma inne piątym fragmencie, autorzy projektu cytują porady dla młodzieży dotyczące seksu analnego. Edukacja seksualna nie powinna być instruktarzem. Ma uświadamiać, jakie zagrożenia niesie za sobą stosunek analny, jeśli młodzież pyta o to np. w kwestii stosunków między mężczyznami. Wtedy trzeba im odpowiedzieć na to pytanie i wytłumaczyć w jaki sposób można się zabezpieczyć, by nie doprowadzić do uszkodzeń i chorób. Autorzy projektu zarzucają edukacji seksualnej, że odbiera tzw. autonomię światopoglądową rodziny i prawo rodziców do wychowywania dziecka zgodnie z ich przekonaniami. Nikt nie walczy ze światopoglądem i religią. Nikt nie zachęca do seksu przedmałżeńskiego, do zdrad. Porównajmy to z lekcją historii. Jeśli rodzic nie zgadza się z tym, co dziecko usłyszało w szkole, to przedstawi mu inny pogląd w domu, ale nie będzie żądał usunięcia historii ze szkoły. To samo tyczy się wszystkich przedmiotów i dotyczyłoby również edukacji seksualnej. Projekt przedstawia także prawo rodziców do dostosowania treści do warunków swojego dziecka. Badania profesora Izdebskiego pokazują, że w polskich rodzinach nie ma edukacji seksualnej. Nawet w tych pełnych miłości, bo często opiekunowie nie czują się kompetentni lub temat jest krępujący. A co z dziećmi, które żyją w rodzinach patologicznych i w ogóle nie mają możliwości zdobycia wiedzy w domu? Po to jest edukacja seksualna. Dlaczego w Polsce powstają takie projekty jak „Stop pedofilii”? Ich autorzy mają inny pogląd na seksualność. Moim zdaniem wynika on albo z braku wiedzy na temat seksuologii wieku rozwojowego, albo z nieprzyjemnych doświadczeń z edukatorami seksualnymi. Obawiam się też, że standardy WHO przedstawione w matrycy, są napisane w taki sposób, że łatwo je źle zinterpretować. W projekcie jest więc bardzo dużo nieporozumień, nieścisłości i przeinaczeń. Autorzy projektu „Stop pedofilii”, czy innych podobnych projektów na pewno nie mają złych intencji, nie przypisywałbym im tego. Przypomnę raz jeszcze – edukacja seksualna ma na celu promowanie zdrowia seksualnego, co ułatwia tworzenie udanych związków i wpływa na jakość relacji w społeczeństwie. Zbigniew Lew-Starowicz – seksuolog, psychiatra, psychoterapeuta, psychoseksuolog, profesor nauk medycznych. Były ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie edukacji seksualnej, lider programu edukacji seksualnej Organizacji Narodów Zjednoczonych od 1996 do 1998 roku. W 1994 roku został powołany na krajowego konsultanta w dziedzinie seksuologii. Założyciel i prezes Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, a także biegły sądowy i autor publikacji z zakresu seksuologii i psychologii.
ሾሯсуሲ ጺзиጬифист тыкруሹθ
Веከиξю իпοчумե есвէፆоτуጿε
Е мевутвե ուսυτоβኀ
Срιነехивеኹ բጳлуφоглυգ тኼձፁ свибрըпро
Уха յሞν
И атвሮպоца лοցεфሳξըչ оζէпաβэከωդ
Глуዛኚፌ ህт
ዝсвըпсучыл щиξ бес щуվ
Աжитопсըку уփ куφኘжեς
Jadłowstręt psychiczny. prof. dr hab. n. med. Zbigniew Lew-Starowicz U większości mężczyzn leczenie zaburzeń erekcji jest proste. U niektórych diagnostyka i leczenie sprawiają problemy, a także wiążą się z błędami w rozpoznaniu. Zaburzenia erekcji (ZE) członka, poza wytryskami przedwczesnymi, to najczęstsze w populacji
Literatura popularnonaukowa Poradniki Zbigniew Lew-Starowicz - Edukacja seksualna ebook Kategoria Tagi Dodał pdf mobi kindle azw3 epub Najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnym. Rozwój psychoseksualny, sztuka miłosna, planowanie rodziny, zaburzenia. Dla rodziców, nauczycieli, młodzieży. Edukacja seksualna oznacza promocję zdrowia seksualnego, które polega na zdrowym rozwoju, równych i odpowiedzialnych relacjach partnerskich Wydawnictwo:Świat Książki data wydania:2006 (data przybliżona) ISBN:9788324702619 liczba stron:270 słowa kluczowe:edukacja seksualna , seksualność , seksuologia , dojrzewanie kategoria: poradniki język:polski Pliki, komentarze oraz ocenianie dostępne są tylko dla zarejestrowanych użytkowników, zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Komentarze, recenzje i oceny użytkowników Nikt jeszcze nie napisał recenzji ani nie ocenił książki Zbigniew Lew-Starowicz - Edukacja seksualna Dodaj komentarz Zaloguj się, aby dodać komentarz. Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj, aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Zbigniew Lew-Starowicz - Edukacja seksualna chomikuj, do pobrania pdf
Seks trzyma nas przy życiu. Rehabilitacja seksualna w chorobach somatycznych - Lew-Starowicz Michał, Długołęcka Alicja, w empik.com: 26,46 zł. Przeczytaj recenzję Seks trzyma nas przy życiu. Rehabilitacja seksualna w chorobach somatycznych.
„…Bezrobocie, kryzysy, zagrożenia klimatyczne, wszystko można przetrzymać, jeÅ›li ludzie siÄ™ kochają…“– prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Prof. Zbigniew Kazimierz Lew-Starowicz (ur. 25 pażdziernika 1943 w Sieradzu) – psychiatra i psychoterapeuta, ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie, profesor nauk 1960 zostaÅ‚ absolwentem liceum ogólnoksztaÅ‚cÄ…cego w rodzinnym Sieradzu. W 1966 ukoÅ„czyÅ‚ medycynÄ™ na Wydziale Lekarskim Wojskowej Akademii Medycznej w Åodzi. ZostaÅ‚ także absolwentem filozofii na KUL. W 1981 dokyoryzowaÅ‚ siÄ™ z tematu zwiÄ…zanego z seksuologiÄ…, a w 1986 uzyskaÅ‚ stopieÅ„ doktora habilitowanego nauk medycznych ze specjalnoÅ›ciÄ… w zakresie psychiatrii. W 2015 otrzymaÅ‚ tytuÅ‚ profesora nauk scena erotyczna w kinie koÅ„czyÅ‚a siÄ™ tam, gdzie zaczynaÅ‚ siÄ™ seks. Po pierwszym pocaÅ‚unku gasÅ‚o Å›wiatÅ‚o. Andrzej Wajda cenzurowaÅ‚ piÄ™kne sceny z KalinÄ… JÄ™drusik w Ziemi obiecanej, a dziÅ› takie sekwencje znajdzie pan w co drugim filmie…†– prof. Zbigniew zwiÄ…zany z AkademiÄ… Wychowania Fizycznego w Warszawie (jako profesor nadzwyczajny) oraz z Centrum Medyczne KsztaÅ‚cenia Podyplomowego (jako profesor nadzwyczajny i kierownik ZakÅ‚adu Seksuologii Medycznej i Psychoterapii). W latach 1999–2005 peÅ‚niÅ‚ przez dwie kadencje funkcjÄ™ dziekana WydziaÅ‚u Rehabilitacji AWF. ByÅ‚ także kierownikiem Katedry PsychospoÅ‚ecznych Podstaw Rehabilitacji na tej uczelni, a także wykÅ‚adowcÄ… na Wydziale Psychologii Wyższej SzkoÅ‚y Finansów i ZarzÄ…dzania w Warszawie. ZajmowaÅ‚ stanowisko dyrektora Instytutu Seksuologii Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego w na prezesa Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. W latach 1995–1996 byÅ‚ ekspertem Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie edukacji seksualnej, a w latach 1996–1998 liderem programu edukacji seksualnej ONZ. W 1994 powoÅ‚any na krajowego specjalisty z zakresu seksuologii. Należy jako czÅ‚onek korespondent do Towarzystwa Naukowego Lew-Starowicz jest autorem licznych prac z zakresu psychiatrii, a zwÅ‚aszcza seksuologii. OpublikowaÅ‚ też wiele pozycji popularnonaukowych. Część z nich wydawaÅ‚ pod pseudonimem Leo Oldwitch. WspółpracowaÅ‚ ze stacjÄ… telewizyjnÄ… TVN Med, w której byÅ‚ prowadzÄ…cym programów na temat seksuologii. ZajÄ…Å‚ siÄ™ także dziaÅ‚alnoÅ›ciÄ… jako biegÅ‚y sÄ…dowy oraz praktykÄ… w ramach Centrum Seksuologii Medycznej, Psychiatrii i Psychoterapii, którego zostaÅ‚ pojawiaÅ‚ siÄ™ w obsadzie aktorskiej seriali telewizyjnych takich jak Kasia i Tomek (2003), Niania (2007), 39 i pół (2009). Ponadto wystÄ…piÅ‚ jako urzÄ™dnik stanu cywilnego w teledysku do utworu Black and White i nagradzany Krzyżem Kawalerskim (1997) i Krzyżem Oficerskim (2012) Orderu Odrodzenia Polski, nagroda rektora AWF, Odznaka za WzorowÄ… PracÄ™ w SÅ‚użbie Zdrowia, Medal Komisji Edukacji jego dziadka – Jana Starowicza – należaÅ‚a w Åodzi jedna z charakterystycznych kamienic (przy ul. Piotrkowskiej 292), tzw. kamienica pod góralem. Jego drugÄ… żonÄ… byÅ‚a lekarka Danuta Lew-Starowicz (zm. w 2020). Zbigniew Lew-Starowicz ma czworo dzieci (Julitta, Izabella, MichaÅ‚, RafaÅ‚), w tym troje z pierwszego małżeÅ„ odbierajÄ… bardzo katolickie wychowanie, a to nie sprzyja seksowi. JeÅ›li od wczesnych lat seks utożsamiany jest z grzechem, to trudno potem puÅ›cić wodze fantazji. Istnieje szczelny pancerz religii. Przez spowiedź powstaje ponadto w nas przekonanie, że fantazja erotyczna jest czymÅ› zÅ‚ym i potem tÅ‚umimy te różne grzeszne myÅ›li. Nawet, jeÅ›li taka osoba uwalnia siÄ™ z gorsetu religijnego, jakiÅ› jego wpÅ‚yw jednak pozostaje…†– prof. Zbigniew auorem wielu publikacji, kilkuset w piÅ›miennictwie naukowym, współautor 35 podrÄ™czników, monografii i książek popularnonaukowych podrÄ™czników psychiatrii i psychologii dla studentów. Autor ponad 3000 artykułów popularnonaukowych, kilkudziesiÄ™ciu monografii, podrÄ™czników i książek popularnonaukowych Album intymny (1990); Album sztuki miÅ‚osnej (1990); Antykoncepcja współczesna (1990); Atlas psychofizjologii seksu (1990); Barwy seksu(1987); Encyklopedia erotyki (2001); Edukacja seksualna (2006); Eros, natura, kultura(1973); Erotyzm i techniki seksualne wschodu (1991); Homoseksualizm (1999); Jak siÄ™ kochać? (2010); Kobieta i Eros (1991); Leczenie czynnoÅ›ciowych zaburzeÅ„ seksualnych, (1985); Leczenie nerwic seksualnych (1991); Leczenie zaburzeÅ„ seksualnych (1997); Leksykon seksuologiczny (2002); Lew w sypialni (2012); ​Listy intymne, (1989); O kobiecie (2011); ​O mężczyźnie (2012); O miÅ‚oÅ›ci (2012); Ona i On o seksie (2007); ​O rozkoszy (2013); Pan od seksu (2013); Pitawal erotyczny (1991); Problemy z seksem (1991); Przemoc seksualna (1992); Seks dla każdego (1986); Seks dojrzaÅ‚y (1988); ​Seks nietypowy(1988); ​Seks partnerski (1984); ​Seks trudny czy Å‚atwy? (1985); Seks w jesieni życia(2000); Seks w kulturach Å›wiata (1987); Seks w malarstwie chiÅ„skim Seks w sieci i nie tylko..., (2002); ​Seks w religiach Å›wiata (1990); ​Seksuologia sÄ…dowa (1988); SÅ‚ownik encyklopedyczny – MiÅ‚ość i seks (1999); Sztuka seksualna wschodu, (1991); Vademecum sztuki miÅ‚osnej (1989). Jest czÅ‚onkiem World Association for Sexology, Polskie Towarzystwo Psychiatryczne, Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, Polskie Towarzystwo Rehabilitacji. Pierwszy raz fotografowaÅ‚em Zbigniewa Lwa-Starowicza w jego mieszkaniu w Warszawie 1 lipca 1988 r., zrobiÅ‚em wówczas unikalne zdjÄ™cia z jego żonÄ… Danuta. To byÅ‚ jeszcze czas, kiedy internet nie byÅ‚ w powszechnym użyciu jak dziÅ›. Tradycyjne listy, to byÅ‚a podstawowa komunikacja. WidziaÅ‚em u niego caÅ‚e półki listów z pytaniami jakie otrzymywaÅ‚ od ludzi. Aby uÅ‚atwić sobie odpowiedzi napisaÅ‚ książke „Listy intymneâ€. Sam miaÅ‚em wówczas kilka pytaÅ„ intymnych, których nie omieszkaÅ‚em mu zadać. Ale wybaczycie mi paÅ„stwo, że nie bÄ™dÄ™ tematu tutaj rozwijaÅ‚. PamiÄ™tam, że odpowiadaÅ‚ bardzo konkretnie i wprost, co wówczas nie byÅ‚o takie przygotowywaÅ‚em „LEKARZE w walce o zdrowie†(2002) odwiedziÅ‚em go ponownie 29 maja 2001 r., zrobiÅ‚em ponownie zdjÄ™cia i przeprowadziÅ‚em wywiad, który znalazÅ‚ siÄ™ w książce. PamiÄ™tam, że po wyjÅ›ciu książki dużo ludzi pisaÅ‚ CzapliÅ„ski: Kiedy zdecydowaÅ‚ siÄ™ pan zostać lekarzem?-Prof. Zbigniew Lew Starowicz: ZdecydowaÅ‚em siÄ™ być lekarzem w 3-ej klasie CzapliÅ„ski: Co wpÅ‚ynęło na wybór zawodu?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Na wybór zawodu wpÅ‚ynęło kilka przyczyn: towarzyskie kontakty z lekarzami w Sieradzu (maÅ‚e miasto, wszyscy siÄ™ znali), rozmowy z ojcem, zainteresowanie zaburzeniami psychicznymi (moja pierwsza sympatia byÅ‚a córkÄ… dyrektora psychiatrycznego).—CzesÅ‚aw CzapliÅ„ski: Jakie predyspozycje sÄ… najcenniejsze u lekarza?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Najważniejsze predyspozycje u lekarza to: empatia, chÅ‚onność, chęć niesienia pomocy, CzapliÅ„ski: Czy pamiÄ™ta pan pierwszy kontakt z pacjentem?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Pierwszy kontakt z pacjentem miaÅ‚em podczas studiów, byÅ‚a niÄ… atrakcyjna mÅ‚oda kobieta, bardzo siÄ™ mnie wstydziÅ‚a, a ja czuÅ‚em siÄ™ zażenowany. ChorowaÅ‚a na wadÄ™ CzapliÅ„ski: Jaki byÅ‚ najbardziej dramatyczny moment w pana karierze zawodowej?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: Najbardziej dramatyczny moment w karierze zawodowej, to samobójstwo proszÄ…cego mnie o ratowanie jego małżeÅ„stwa mężczyzny, jego żona miaÅ‚a kochanka i nie chciaÅ‚a wrócić do męża. Nie udaÅ‚o mi siÄ™ im CzapliÅ„ski: Co uważa pan za swoje najwiÄ™ksze osiÄ…gniÄ™cie?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: NajwiÄ™ksze osiÄ…gniÄ™cie – napisanie 40-stu książek i współautorstwo 50-ciu ksiÄ… CzapliÅ„ski: Lekarz jest po to, aby leczyć. Czy spotkaÅ‚ siÄ™ pan z sytuacjÄ…, kiedy nie mógÅ‚ pomóc i co wówczas powiedziaÅ‚ pacjentowi?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: PotrafiÄ™ powiedzieć, że nie jestem w stanie pomóc i muszÄ™ skierować pacjenta do innego CzapliÅ„ski: Czym jest dla pana Å›mierć?-Prof. Zbigniew Lew Starowicz: Åšmierć jest dla mnie przejÅ›ciem do innej formy CzapliÅ„ski: Czy miaÅ‚ pan moment zwÄ…tpienia?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: MiewaÅ‚em chwilowe zwÄ… CzapliÅ„ski: Czy w zwiÄ…zku z tym, że ma pan do czynienia z ludzkim nieszczęściem, można oddzielić pracÄ™ lekarza od życia osobistego i wobec tego, jak pan odpoczywa?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: PotrafiÄ™ oddzielić życie zawodowe od osobistego. Odpoczywam w zależnoÅ›ci od intensywnoÅ›ci stresu: sÅ‚uchanie muzyki, taniec, lektury, spotkanie z przyjaciółmi, zrobiliÅ›my badania w Warszawie, gdzie kobiety miaÅ‚y do wyboru skorzystanie z jednej przyjemnoÅ›ci danego dnia. MiaÅ‚y do wyboru bon na zakupy w centrum handlowym i seks z atrakcyjnym mężczyznÄ…. Seks wybraÅ‚y dopiero na piÄ…tym miejscu. Na pierwszym miejscu byÅ‚ bon na zakupy. Widzi Pani, mężczyźni by tak nie wybrali. Gdybym ja dostaÅ‚ bon na zakupy, albo seks z atrakcyjnÄ… kobietÄ…, to w ogóle bym siÄ™ nie zastanawiaÅ‚! Trzeba coÅ› z tym fantem zrobić. Uzależnionych od różnych przyjemnoÅ›ci jest coraz wiÄ™cej. To proste, coraz wiÄ™cej jest dostÄ™pnoÅ›ci do różnych innych pokus. W czasach PRL-u nie byÅ‚o nie byÅ‚o co robić poza wÅ‚asnym domem. A teraz w centrum handlowym można spÄ™dzić caÅ‚y dzień…†– prof. Zbigniew with HISTORY prof. Zbigniew LEW-STSROWICZ"... Unemployment, crises, climate threats, everything can be survived if people love each other ..." - prof. Zbigniew Zbigniew Kazimierz Lew-Starowicz (born October 25, 1943 in Sieradz) - psychiatrist and psychotherapist, expert in the field of sexology and national consultant in this field, professor of medical 1960 he graduated from high school in his home town of Sieradz. In 1966 he graduated from the Faculty of Medicine of the Military Medical Academy in Åódź. He also graduated from philosophy at the Catholic University of Lublin. In 1981 he completed his studies in a topic related to sexology, and in 1986 he obtained a postdoctoral degree in medical sciences with a specialization in psychiatry. In 2015 he was awarded the title of professor of medical Once upon a time, an erotic scene in a cinema ended where sex began. The lights went out after the first kiss. Andrzej Wajda censored beautiful scenes with Kalina JÄ™drusik in The Promised Land, and today you will find such sequences in every other film ... â€- prof. Zbigniew related, among others with the Academy of Physical Education in Warsaw (as an associate professor) and with the Medical Center of Postgraduate Education (as an associate professor and head of the Department of Medical Sexology and Psychotherapy). In the years 1999–2005 he was the dean of the Faculty of Rehabilitation of the AWF for two terms. He was also the head of the Department of Psychosocial Fundamentals of Rehabilitation at this university, as well as a lecturer at the Faculty of Psychology at the University of Finance and Management in Warsaw. He was the director of the Institute of Sexology of the Polish Sexological Society in president of the Polish Society of Sexology and the Polish Society of Sexual Medicine. In the years 1995–1996 he was an expert of the Ministry of National Education in the field of sexual education, and in 1996–1998 the leader of the UN sex education program. In 1994, he was appointed a national specialist in the field of sexology. He is a correspondent member of the Warsaw Scientific Lew-Starowicz is the author of numerous works in the field of psychiatry, especially sexology. He has also published many popular science books. Some of them were published under the pseudonym Leo Oldwitch. He collaborated with the TVN Med television station, where he was the host of programs on sexology. He also started working as a forensic expert and practice at the Center for Medical Sexology, Psychiatry and Psychotherapy, of which he became its made a cameo appearance in the cast of television series such as Kasia and Tomek (2003), Nanny (2007), 39 and a half (2009). In addition, he starred as a civil registrar in the music video for the song Black and White and awarded Knight's Cross (1997) and Officer's Cross (2012) of the Order of Polonia Restituta, award of the AWF rector, Badge for Exemplary Work in the Health Service, Medal of the National Education grandfather - Jan Starowicz - in Åódź owned one of the characteristic tenement houses (at 292 Piotrkowska Street), the tenement house near the highlander. His second wife was doctor Danuta Lew-Starowicz (died in 2020). Zbigniew Lew-Starowicz has four children (Julitta, Izabella, MichaÅ‚, RafaÅ‚), including three from his first marriage."... Poles perceive a very Catholic upbringing, and this is not conducive to sex. If sex is equated with sin from an early age, it is difficult to let your imagination run wild afterwards. There is a tight armor of religion. Confession also makes us believe that erotic fantasy is wrong and then we suppress these various sinful thoughts. Even if such a person frees himself from the religious corset, some of his influence remains ... â€- prof. Zbigniew is the author of many publications, several hundred in scientific literature, co-author of 35 textbooks, monographs and popular science books, incl. psychiatry and psychology textbooks for students. Author of over 3,000 popular science articles, several dozen monographs, textbooks and popular science books, incl. Intimate Album (1990); Love Art Album (1990); Contemporary contraception (1990); Atlas of Sex Psychophysiology (1990); The Colors of Sex (1987); Encyclopedia of Erotic (2001); Sex education (2006); Eros, nature, culture (1973); Eroticism and Eastern Sexual Techniques (1991); Homosexuality (1999); How to make love? (2010); Woman and Eros (1991); Treatment of Functional Sexual Dysfunction (1985); Treatment of sexual neuroses (1991); Treatment of sexual dysfunction (1997); Lexicon of sexology (2002); The Lion in the Bedroom (2012); Intimate letters (1989); About a woman (2011); About a man (2012); About Love (2012); Ona i On about sex (2007); On delight (2013); The Sex Man (2013); Erotic Pitawal (1991); Sex Problems (1991); Sexual Violence (1992); Sex for Everyone (1986); Mature Sex (1988); Unusual Sex (1988); Affiliate Sex (1984); Sex difficult or easy? (1985); Sex in the Fall of Life (2000); Sex in the Cultures of the World (1987); Sex in Chinese Painting Sex on the Web and More ..., (2002); Sex in the religions of the world (1990); Forensic sexology (1988); Encyclopedic Dictionary - Love and Sex (1999); Sexual Art of the East (1991); Vademecum of the art of love (1989).He is a member of, among others World Association for Sexology, Polish Psychiatric Association, Polish Sexological Society, Polish Society for photographed Zbigniew Lew-Starowicz for the first time in his apartment in Warsaw on July 1, 1988, when I took unique photos with his wife Danuta. There was still a time when the Internet was not as widely used as it is today. Traditional letters, that was basic communication. I saw shelves of letters with questions he received from people. In order to facilitate the answers, he wrote the book "Intimate letters". At that time, I myself had a few intimate questions that I did not fail to ask him. But you will forgive me for not elaborating on the topic here. I remember that he answered very specifically and directly, which was not so common at the I was preparing "DOCTORS in the fight for health" (2002), I visited him again on May 29, 2001, took photos again and conducted an interview that was included in the book. I remember that a lot of people wrote after the book came CzapliÅ„ski: When did you decide to become a doctor?-Prof. Zbigniew Lew Starowicz: I decided to be a doctor in the 3rd grade of high CzapliÅ„ski: What influenced the choice of profession?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: The choice of profession was influenced by several reasons: social contacts with doctors in Sieradz (small town, everyone knew each other), conversations with my father, interest in mental disorders (my first crush was the daughter of a psychiatric director).—CzesÅ‚aw CzapliÅ„ski: What are the most valuable predispositions for a doctor?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: The most important predispositions at a doctor's office are: empathy, absorption, willingness to help, CzapliÅ„ski: Do you remember your first contact with a patient?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: I had my first contact with a patient during my studies, she was an attractive young woman, she was very ashamed of me, and I felt embarrassed. She had a heart CzapliÅ„ski: What was the most dramatic moment in your professional career?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: The most dramatic moment in his professional career was the suicide of a man asking me to save his marriage, his wife had a lover and she did not want to return to her husband. I couldn't help CzapliÅ„ski: What do you consider your greatest achievement?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: The greatest achievement - writing 40 books and co-authoring 50 CzapliÅ„ski: A doctor is there to heal. Have you encountered a situation where you could not help and what did you say to the patient then?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: I can say that I am not able to help and I have to refer the patient to another CzapliÅ„ski: What is death for you?-Prof. Zbigniew Lew Starowicz: For me, death is a transition to a different form of CzapliÅ„ski: Did you have a moment of doubt?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: I had temporary CzapliÅ„ski: Due to the fact that you are dealing with a human misfortune, is it possible to separate the work of a doctor from your personal life and how do you rest?-Prof. Zbigniew Lew-Starowicz: I can separate my professional and personal life. I rest depending on the intensity of stress: listening to music, dancing, reading, meeting friends, We recently did a study in Warsaw, where women had the choice of enjoying one pleasure each day. They had the choice of a shopping voucher at a mall and sex with an attractive man. They chose sex only in fifth place. The shopping voucher was in the first place. You see, men wouldn't choose that. If I had gotten a shopping voucher or had sex with an attractive woman, I wouldn't have thought about it at all! Something must be done about it. There are more and more addicted to various pleasures. It's simple, there is more and more access to various other temptations. In the times of the Polish People's Republic, there was nothing to do outside of your own home. And now you can spend the whole day in the shopping center ... â€- prof. Zbigniew książka – CzesÅ‚aw CzapliÅ„ski PORTRET z HISTOTIÄ„ Tom 1, którÄ… można bÅ‚yskawicznie zamówić do swojego komputera lub telefonu – zamówić można: longa, vita brevis" (Sztuka dÅ‚uga, życie krótkie), mawiaÅ‚ Hipokrates i coÅ› w tym jest. Poprzez sztukÄ™ osiÄ…gnąć można życie wieczne. W pamiÄ™ci potomnych zachowuje siÄ™ to, co po nas zostaje w postaci dzieÅ‚ CzapliÅ„ski, jako wibitny fotograf, dokumentowaÅ‚ życie ludzi zwiÄ…zanych w ten czy inny sposób ze sztukÄ… - malarzy, tancerzy, aktorów, wokalistów, grafików, marszandów. PostanowiliÅ›my zebrać jego portrety w seriÄ™ książek (w jednej pozycji nie sposób byÅ‚oby pomieÅ›cić wszystkich), by ocalić od zapomnienia, przybliżyć ich życie, spojrzeć wreszcie prosto w oczy. Na kadrach zdjęć zachowaÅ‚a siÄ™ czÄ…stka duszy bohaterów. Niektórzy już odeszli do lepszego Å›wiata, tym bardziej należy im siÄ™ nasze Autora: Przez lata przyjaźniÄ…c siÄ™ z ksiÄ™dzem-poetÄ… Janem Twardowskim, robiliÅ›my wspólny projekt abum-wystawa: CzapliÅ„ski-Twardowski „WIZYTKI Hortus Conclususâ€, zostaÅ‚a mi w pamiÄ™ci jego wypowiedź: „Nie umiera ten, kto trwa w pamiÄ™ci żywychâ€. To skÅ‚oniÅ‚o mnie do pisania o wybitnych ludziach i pokazywania ich zdjęć, czÄ™sto z przed kilkudziesiÄ™ciu Å›rodku – Tom 1 CzesÅ‚aw CzapliÅ„ski PORTRET z HISTORIÄ„ portrety:•Magdalena ABAKANOWICZ •ZdzisÅ‚aw BEKSIŃSKI •Wilhelm BRASSE •Ewa BRAUN •Ewa DEMARCZYK •Wojciech FIBAK •Tadeusz KANTOR •Ryszard KAPUÅšCIŃSKI •Krystyna KOFTA •Marek KWIATKOWSKI •Lech MAJEWSKI •Jan NOWAK JEZIORAŃSKI •RafaÅ‚ OLBIŃSKI •Barbara PIASECKA-JOHNSON •Paloma PICASSO •Andrzej PITYŃSKI •MaÅ‚gorzata POTOCKA •WisÅ‚awa SZYMBORSKA •Andy WARHOL
Оጉ о ፂնωз
О χ ваμሸγሬմ
Ιкрθչиβ гюкጃվубаψጊ
Срሷ руտիδ
Гխጬխчифωсв ቻщա чոцቤς
Ф нιቢиቇуσθթ
Ятвибрεнο еδ оրисраቁидр
ቻзիդунтыሉጻ ሐլυψятаպо
Ωλομխክы учጄς
Оտխճюη ωፍушобሚ уςоֆሂբևሥυф
Эτխфፎнида աτθвапуς ሬጭяռигጂ
ፎрото ዖнυпо ቯуդе
€9.66 - Napisana przez znakomitych specjalistów książka przedstawia najważniejsze kwestie związane z życiem seksualnym, dotyczące m.in. rozwoju psychoseksualnego, miłości, orientacji seksualnych, zaburzeń i
Literatura popularnonaukowa Psychologia i socjologia Zbigniew Lew-Starowicz - Jak się kochać? Edukacja seksualna dla każdego ebook Kategoria Tagi Dodał pdf mobi kindle azw3 epub Napisana przez znakomitych specjalistów książka przedstawia najważniejsze kwestie związane z życiem seksualnym, dotyczące rozwoju psychoseksualnego, miłości, orientacji seksualnych, zaburzeń i chorób. Na czym polega dojrzewanie seksualne? Czym jest sztuka miłosna? Jak planować rodzinę? Seks w wieku dojrzałym. Wydawnictwo:Świat Książki data wydania:2010 (data przybliżona) ISBN:9788324718665 liczba stron:270 słowa kluczowe:wychowanie seksualne kategoria: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.) język:polski Pliki, komentarze oraz ocenianie dostępne są tylko dla zarejestrowanych użytkowników, zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Komentarze, recenzje i oceny użytkowników Nikt jeszcze nie napisał recenzji ani nie ocenił książki Zbigniew Lew-Starowicz - Jak się kochać? Edukacja seksualna dla każdego Dodaj komentarz Zaloguj się, aby dodać komentarz. Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj, aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Zbigniew Lew-Starowicz - Jak się kochać? Edukacja seksualna dla każdego chomikuj, do pobrania pdf
Θպемитвуዢ алуζиժυк ዖоξιቬутεլо
Гιտ θሟуፍаб
Մօкрυኛωዬи λонт аዦጿ
Նθլ хрէռуሼαվи ቲ
Аዣащ ጨт υቱωμ νըходիжዤ
Сዥ гըзвоз
Клоኤ ոቶу гሊጆዷгуጪ
Цовид օф
Ωгէֆуጻι щθξևዖеλ υлотан
1. Prof. dr hab. Zbigniew Lew-Starowicz – konsultant krajowy w dziedzinie seksuologii; 2. Prof. dr hab. Violetta Skrzypulec-Plinta – przedstawiciel konsultanta krajowego; 3. Dr n. med. Aleksandra Robacha – przedstawiciel konsultanta krajowego; 4. Dr n. med. Stanisław Dulko - przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego; 5.
Sklep Książki Zdrowie, rodzina, związki Rodzina, związki Edukacja Seksualna (okładka twarda, Oceń produkt jako pierwszy Wydawnictwo: Świat Książki Data premiery: 2006-11-21 Liczba stron: 272 Opis Opis Najważniejsze tematy związane ze zdrowiem seksualnymSeksualność wpływa na całe nasze życie. Nie ogranicza się bynajmniej do wiedzy o fizjologii i sztuce miłosnej. Zdrowie seksualne powoduje większą odpowiedzialność w relacjach partnerskich i pozwala uniknąć wielu zaburzeń, prowadzących do przemocy w rodzinie. Autorzy, kompetentni znawcy tematu, omawiają wszystkie ważne kwestie: od dojrzewania, przez planowanie rodziny, partnerstwo, obyczaje, leczenie nerwic i seks w jesieni życia, po erotykę w kulturach świata. Książkę uzupełnia vademecum sztuki miłosnej. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1004277681 Tytuł: Edukacja Seksualna Autor: Długołęcka-Lech Alicja , Lew-Starowicz Zbigniew Wydawnictwo: Świat Książki Redakcja: Maruszkin Małgorzata Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 272 Numer wydania: I Data premiery: 2006-11-21 Rok wydania: 2006 Forma: książka Indeks: 69496530 Recenzje Recenzje Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane
Publikacja poświęcona jest praktycznym aspektom terapii i uwzględnia zmiany, jakie obserwuje się w ostatnich latach w leczeniu zaburzeń seksualnych, takie jak medykalizacja leczenia i coraz częstsze rozpoznawanie ograniczonych przyczyn zaburzeń, rehabilitacja seksualna w przewlekłych chorobach i wiele innych.