sam nie wiem co to było kilka fajnych dni

a mnie nie wyszło i nie wiem co zrobiłam nie tak :( w kuchni było ciepło, miejsce zaciemnione i przewiewne, ściśle wedle przepisu, a wyszło glusiowate coś i wcale nie pachnie jak zakwas :( jestem nie pocieszona, bo w tym roku Wigilia wypada u mnie, a tu taki pech [Grzegorz: proponuję wylać i nastawić jeszcze raz, naczynie musi być
Strasznie mam sobie za złe, że mnie wtedy nie było. A. Co? Alexy, nie martw się, wszystko gra. +5 B. To prawda, że zniknąłeś z dnia na dzień. // ♥ Rozalia: Tak się cieszę, że was widzę! Alexy, to był świetny pomysł! A. To prawda, że już dawno nie widzieliśmy się wszyscy troje. // B. Powinnam była zostać i pouczyć się
{"type":"film","id":223601,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Prowokacja-2005-223601/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Prowokacja 2010-12-22 11:54:12 Słabo tutaj wyszło panu Seagalowi ;(.Mało dobrych scen ale jedna ta początkowa jak uciekał tym samochodem z banku i go gonili to było nawet efektowne ;).Muszę powiedzieć że dalej było słabiutko nie było już tak ciekawie te sceny w więzieniu to jakieś naciągane były na siłę ;(.No i jeszcze ta brzydula tutaj grała co kiedyś była w Modzie na sukces echhh ale ona ma ten ryj przestrzelony ;( .Bo wogóle to co to miało wogóle być? kolejny pokaz kaskaderskich poczynań Seagala na emeryturze ?Bo inaczej nie da się tego nazwać ;(.Nawet nie raczył stoczyć jednej dobrej walki w tym filmie jak ręce komuś wykręcił to już był cud ;).Ecchhh szkoda gadać Seagal nadal przyciąga nas tandetą ;(. Kinematograf Ciekawe skąd jesteś tak dobrze obeznany w takim gównie o nazwie moda na sukces bo ja tego nie wiedziałem , pewnie oglądasz takie ścierwa a piszesz o niezłym filmie akcji że jest słaby , kogo my tu mamy na filmweb jakiś fanów niekończącej się telenoweli bo ja już sam nie wiem chemik644 No chemik644 ja jestem przeciwnikiem mody na sukces a że jestem obeznany widzę że czytałeś mój wpis na temat tego gówna amerykańskiego no cóż nie jestem fanem mody i jak byś zobaczył moje wpisy na temat takich ścierw jak Plebania ,M jak miłość,Złotopolscy,Klan czy Na wspólnej to byś się przekonał że ja zwalczam takie gnioty i kaszanę jak te powyższe produkcje wcale nie oglądam tego tasiemca co go kręcą już 25 lat albo i więcej :( .Nie myśl że ja to oglądam z własnej woli bo nie jestem taki że lubię to oglądać nawet z nudów bym nie obejrzał kolejnego odcinka tego gówna :(.Nie krytykuj mnie bo ja naprawdę tak samo jak ty nie jestem fanem takich produkcji tanich bajeczek co nie widzą końca i nie mają zamiaru się nigdy skończyć :) A to że skrytykowałem film ten no cóż ja sam mam ten film na dvd i widzę że oglądaliście go bo wczoraj leciał chyba na tvp 1 ?No cóż dla mnie ten film nie był taki świetny i idealny a to że znam tam niektóre postacie z mody nie znaczy że zaraz będe jak jakaś babka stara obstawał za kolejnymi pokoleniami Forresterów :(.No cóż dla mnie to gówno napewno mój post nie był poparciem dla tego filmu tylko krytyką tego ścierwa :). Kinematograf Po co nasmarowałeś tak dużo tekstu aby przekonać kogoś że nie oglądasz Mody na Sukces? Można pomyśleć jakby cię internet bolał.. Kinematograf no to jest jeden z tych takich sobie filmow kreconych juz po jego swietnosci.. ale ujdzie w sumie bo sa gorsze w pozniejszej filmografii.. lepszych moze 2-3.. michostr86 Wy nie macie w ogóle pojęcia o Stevenie to jest najlepszy chyba Fighter kina akcji jakie światło dzienne mogło zobaczyć. Steven w tym Filmie zagrał fenomenalnie, ale oczywiście wy wielcy filmowcy byście zagrali 3 krotnie lepiej niż on sam. Jeżeli tak to spróbujcie zagrać w jakimś filmie podobnie jak Steven i zobaczymy co pokarzecie. Kane777_filmweb Przybijam się pod wypowiedzią Najłatwiej to krytykować
\n\n\n \nsam nie wiem co to było kilka fajnych dni
Psychofag wybiera gaslighting i niszczy cię krok po kroku. Gaslighting (Rys. Marta Frej) Psychofag jest lustrem. Najpierw wyłudza informacje i dowiaduje się, o czym marzysz, potem staje tym, kim chcesz, żeby był. A później zaczyna cię niszczyć. Nie bije, woli gaslighting. "Dziwka", "dupa". Już 12-letnie dziewczynki słyszą wulgarne
Zaledwie tydzień minął od publikacji naszego reportażu o absurdach dziejących się w Kotwicy Kołobrzeg. Beniaminek II ligi nie zamierza jednak zwalniać tempa. W ciągu kolejnych siedmiu dni zdążył wyśmiać PZPN, nas uznać za „nie-dziennikarzy”, a także wkładać kłamstwa w usta prezesa Stomilu Olsztyn. Wszystko w klimacie „psy szczekają a karawana jedzie dalej”. Nic dziwnego, że zaczęli się mianować dzikusami. Zaczęło się jeszcze przed publikacją naszego reportażu. Oficjalny profil Kotwicy Kołobrzeg był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, szczególnie na Twitterze, gdzie negował rzetelność naszych historii, pomimo tego że jeszcze się nie ukazały. Gdy doszło do publikacji, szybko nabrał wody w usta, co dla niego byłoby największym komplementem. Każdy może posypać głowę popiołem i odpokutować swoje winy. W Kołobrzegu wyszli jednak z innego założenia. Do ogniska, które już nieco się wypalało, dolali benzyny, na nowo rozżarzając ogień. Można skwitować je tym, że wszyscy plują na Kotwicę, a ona traktuje to jako deszcz. Winszujemy!– W ostatnim czasie o Kotwicy Kołobrzeg zrobiło się głośno w całej Polsce. Ale wiecie co? Nieważne dla nas co piszą i mówią dziennikarze i „nie-dziennikarze”. Ważne jest aby zawsze do naszego członu KOTWICA pisali i mówili Kołobrzeg. I nigdy tego nie przekręcali. To co było, to już historia. To prawda, jesteśmy dzikusy i z naszym Adamem, czyli pierwszym dzikiem mamy swoje cele i marzenia które będziemy realizować. Nie oglądamy się za siebie – patrzymy w przód. Za parę dni mało kto będzie pamiętał o czym i kto pisał. Artykuł żyje jednym dniem, bo jutro już jest kolejny, itd. Powiemy Wam więcej. My tu w Kołobrzegu jesteśmy 1 drużyną. […] Należy również podziękować dziennikarzom i tym aspirującym do tej roli, bo dzięki temu zainteresowanie naszym inauguracyjnym meczem jest olbrzymie – napisano, co w pełnej wersji przedstawiamy spróbujecie poszukać niepochlebnych komentarzy pod tym postem, to ich nie znajdziecie. Wszystkie zostały usunięte. W końcu nie liczy się dobry wizerunek, a pieniądze. A kto nie należy do „dzikusów” – jest zbędny. Widać, że część kibiców Kotwicy próbuje się odciąć od tych patologicznych reakcji. Wciąż jest jednak silna gwardia, która dalej optuje za prezesem i teorią silnej ręki. To właśnie ci drudzy próbowali zastraszyć współautora wspomnianego artykułu, Norberta Skórzewskiego, który po publikacji reportażu wybrał się na inauguracyjny mecz kołobrzeskiego klubu w II lidze ze Stomilem. Według tychże fanów nie można pisać o Kotwicy i przychodzić na jej mecze, bo „coś się stanie”. Dla nich liczy się tylko to, że prezes Adam Dzik daje pieniądze, dzięki temu klub jest już w II lidze! Podejrzewamy, że gdyby prezes został przyłapany na gorącym uczynku, to i tak znaleźliby się tacy, którzy mówiliby, że to nie on albo nie jego ręka. Klękajcie narody. Kibice w Kołobrzegu na nowo zdefiniowali dziennikarstwo. Wszyscy dziennikarze, którzy chodzą na mecze jakiegoś klubu, powinni przestać o nim pisać. Informacje powinni natomiast czerpać z propagandowej papki udostępnianej na stronie internetowej i w mediach społecznościowych klubu. A gdy uda się zwieść kilka portali w taki sposób, z dumą trzeba to ogłosić światu, zupełnie pomijając kontekst i kulisy. Wychodzimy jednak z założenia, że prawda się obroni i tak było również w przypadku wysłanego kurierem pucharu za zwycięstwo w III lidze. Kotwica postawiła się w pozycji skrzywdzonego, który za swoje dokonania (to czy były w pełni fair play, wyjaśni proces w PZPN) nie został godziwie nagrodzony przez Mateńko nie mógł wręczyć trofeum ze względu na konieczność otwarcia kursu trenerskiego. Jego następcą w ZZPN pozostaje Jarosław Burzak i to on miał uhonorować Kotwicę, co nie spodobało się prezesowi, bowiem Burzak pozostaje sternikiem zwaśnionej Gwardii Koszalin. Finalnie puchar miała wręczyć prezydent Kołobrzegu, Anna Mieczkowska. Pozwoliło to jednak dać klubowi okazję do wszczęcia burzy w mediach społecznościowych pytaniem, co zrobić z otrzymanym kurierem trofeum. Szybko pojawiły się komentarze szkalujące PZPN. My natomiast polecamy nalać do niego zimnej wody z lodem i wylać to sobie na głowę, bo ewidentnie po awansie ktoś było naprawdę, wyjaśnił prezes ZZPN Maciej Mateńko. W swoim oświadczeniu uwypuklił obłudę i małostkowość Kotwicy:W związku z niepełnymi informacjami podanymi w mediach społecznościowych MKP KOTWICA Kołobrzeg, przekazuję informację na temat faktów w sprawie wręczenia przez PZPN pucharu za awans do II ligi. Polski Związek Piłki Nożnej funduje pamiątkowe puchary za awans do wyższej ligi w rozgrywkach prowadzonych pod jego egidą. Puchary wysyłane są do wszystkich klubów kurierem, a prezes wojewódzkiego związku proszony jest o wręczenie pucharu przed meczem pierwszej kolejki w imieniu PZPN. […]Podczas zebrania Zarządu ZZPN w dniu ustalono, że puchar w imieniu związku wręczy wiceprezes ds. okręgu Koszalin ZZPN Jarosław Burzak wraz z wiceprezesem Piotrem Dykiertem o czym niezwłocznie poinformowałem prezesa Adama środę prezes Adam Dzik zadzwonił do mnie z informacją, że miejscowi kibice nie chcą aby puchar wręczał Jarosław Burzak ponieważ jest on równocześnie prezesem klubu GWARDIA Koszalin, a kibice obu zespołów nie darzą się sympatią. Zapowiedziałem więc, że puchar wręczy wiceprezes ZZPN Piotr Dykiert, który przyjedzie ze Szczecina. Jednak prezes Adam Dzik poprosił mnie aby nie przyjeżdżał, a puchar wręczy prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska, która wspiera klub, a spiker poinformuje, że robi to w imieniu wiceprezesa PZPN Macieja wiem czym kierował się klub przedstawiając całą sprawę w innym świetle. Mam swoje podejrzenia, ale nie będę się nimi dzielić całej tej sprawie czuję się po prostu oszukany. W związku z powyższym informuję, że wszelkie kwestie związane z klubem MKP KOTWICA Kołobrzeg od dziś będę załatwiał wyłącznie poprzez oficjalne życzę klubowi MKP KOTWICA, aby o rozgłos dbał pozytywnymi wynikami na boisku, a nie w ten postprawdę i fake newsy Kotwica generuje od dłuższego czasu. Nie dziwi nas zatem, że zaczęli wkładać kłamstwa w usta innych osób. Tak stało się choćby z prezesem Stomilu Olsztyn Michałem Żukowskim, który miał rzekomo powiedzieć: – Jestem trochę w szoku, bo różnie się słyszy, ale widzę że Kotwica Kołobrzeg jest najlepiej zorganizowanym klubem ze wszystkich drugoligowych ekip. Żukowski szybko zweryfikował kolejnego fake newsa Kotwicy na Twitterze: – Jestem bardzo zadowolony z gościny, wszyscy byli bardzo życzliwi i sympatyczni. Ale… zapoznałem się z postem i nie powiedziałem tak, nawet nieoficjalnie. Chwaliłem w rozmowach stadion i jego przygotowanie, ale nie mogłem tak powiedzieć, bo poznałem dopiero pierwszy stadion w tym sezonie – napisał. Najgorsze jest w tym to, że tak wiele osób się jeszcze na to łapie i w to wierzy. Można jednak trochę wytłumaczyć Kotwicę, w końcu kto z kim przystaje, takim się staje. A przecież ostatni ligowy mecz prezes Dzik oglądał w obecności Jana Bednarka. Kto to jest, a w zasadzie jak działa cały klan, opisaliśmy w tym tekście. Zapraszamy do zapoznania się z nim, choć zdradzimy nieco jego treść, mówiąc, że swego czasu nazwisko Bednarek pisało się jako B. Kotwicy natomiast polecamy zabieg, który z przesadą stosuje metody Lecha Poznań, czyli ciszę medialną. Chyba że lubi się kompromitować. Wtedy zachęcamy do kręcenia karuzelą absurdów jeszcze szybciej. W końcu prezes ma już cyrkowe doświadczenia, o czym świadczy zdjęcie główne, które przed laty stworzył jeden z kibiców O KOTWICY KOŁOBRZEG:„Dzika” Zachód w Kołobrzegu. Wszystkie absurdy Kotwicy [REPORTAŻ]Prezes ZZPN odpiera zarzuty Kotwicy: „Czuję się po prostu oszukany”PZPN wszczyna postępowanie przeciwko Kotwicy Kołobrzeg Najnowsze WeszłoRok temu grał w Lidze Konferencji. Trafił do Wieczystej Zoria Ługańsk zagra w czwartek w Lublinie, gdzie zmierzy się z Universitateą Craiova w ramach trzeciej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Tymczasem jej byłego piłkarza ściąga… Wieczysta Kraków. I to nie byłego na zasadzie „pograł tam wieki temu”, a takiego, który jeszcze w zeszłym sezonie stanowił o jej obliczu. Denys Favorov, bo tak nazywa się 31-letni prawy obrońca, grał regularnie w Zorii, dopóki nie przerwano rozgrywek po bestialskim ataku Rosji na Ukrainę. Liga? Szesnaście meczów […] wypożycza pomocnika. Zagra w Sandecji Sylwester Lusiusz został wypożyczony do Sandecji Nowy Sącz. 22-letni pomocnik Cracovii pozostanie w klubie z pierwszej ligi do końca sezonu. Lusiusz ma już jakieś doświadczenie, ale w ostatnim czasie nie zyskuje zaufania Jacka Zielińskiego. W obecnym sezonie zagrał dla „Pasów” równe zero minut. Cracovia funkcjonuje bardzo dobrze, wygrała wszystkie mecze ligowe, a więc ciężko spodziewać się, by w zespole dochodziło do rotacji. Lusiusz, który wciąż musi zbierać szlify, poszukał więc możliwości […] pytania przed nowym sezonem Premier League Nowy sezon Premier League zbliża się wielkimi krokami, więc czas trochę pospekulować. Najlepsza liga świata znów przeszła kilka zmian, pojawiło się sporo nowych twarzy, a wśród nich takie gwiazdy jak Erling Haaland, Darwin Nunez czy Kalidou Koulibaly. Przeprowadzono także kilka transferów wewnętrznych i w ten sposób Gabriel Jesus czy Ołeksandr Zinczenko znaleźli się w Arsenalu, a na przykład Raheem Sterling powędrował do Chelsea. Solidnie wzmocniły […] Felix wraca do Piasta Tak jak informowaliśmy wczoraj jako pierwsi – Jorge Felix wrócił do Piasta Gliwice. Klub wydał w tej sprawie oficjalny komunikat. Felix trafia na zasadzie wolnego transferu – a więc nie trzeba płacić za niego sumy odstępnego. Podpisał roczną umowę z możliwością przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy. – Powrót do Piasta jest powrotem do domu. Znam to miasto, znam klub, znam pracowników i mieszkańców Gliwic, więc w ogóle nie muszę się stresować. Chciałbym […] Zieliński zmontował Cracovię z myślą, że obrona wygrywa wojny Gdyby ktoś w czerwcu nam zasugerował, że Cracovia będzie prezentować się na początku nowego sezonu Ekstraklasy tak fajnie jak obecnie, musielibyśmy tę wersję rzeczywistości solidnie przemyśleć. Nie to, że jest ona całkowicie zaskakująca, bo przejawy dobrego futbolu w zespole Jacka Zielińskiego dało się zauważyć już wiosną. Może dziwić jednak ogólna skala jakości, która tu i teraz uprawnia hasła pokroju „Ej, oni mogą powalczyć o coś więcej”. Przyzwyczailiśmy się już, […] Lewego i Salihamidzicia. „Wszystko sobie wyjaśniliśmy” Choć Robert Lewandowski ma już na swoim koncie trzy mecze dla Barcelony, dopiero dziś pożegnał się ze swoim byłym klubem. Polak gości w Monachium, gdzie spełnia swoje ostatnie obowiązki w Niemczech. Wiadomo, jak wyglądało odejście napastnika z Bayernu. By ująć to względnie delikatnie – obie strony nie żegnały się gorącym misiem. Na linii Lewandowski-klub wrzało, sam piłkarz dokładał do pieca, ale i jego były już pracodawca nie unikał mocnych […] pytania przed nowym sezonem Premier League Nowy sezon Premier League zbliża się wielkimi krokami, więc czas trochę pospekulować. Najlepsza liga świata znów przeszła kilka zmian, pojawiło się sporo nowych twarzy, a wśród nich takie gwiazdy jak Erling Haaland, Darwin Nunez czy Kalidou Koulibaly. Przeprowadzono także kilka transferów wewnętrznych i w ten sposób Gabriel Jesus czy Ołeksandr Zinczenko znaleźli się w Arsenalu, a na przykład Raheem Sterling powędrował do Chelsea. Solidnie wzmocniły […] Zieliński zmontował Cracovię z myślą, że obrona wygrywa wojny Gdyby ktoś w czerwcu nam zasugerował, że Cracovia będzie prezentować się na początku nowego sezonu Ekstraklasy tak fajnie jak obecnie, musielibyśmy tę wersję rzeczywistości solidnie przemyśleć. Nie to, że jest ona całkowicie zaskakująca, bo przejawy dobrego futbolu w zespole Jacka Zielińskiego dało się zauważyć już wiosną. Może dziwić jednak ogólna skala jakości, która tu i teraz uprawnia hasła pokroju „Ej, oni mogą powalczyć o coś więcej”. Przyzwyczailiśmy się już, […] zamknęło kadrę, ale czy jest gotowe na ligę? Mamy od czynienia z klubem, który bez dwóch zdań jest po rozczarowującym sezonie. Nie było obrony mistrzostwa Hiszpanii, zabrakło kroku naprzód, ale nie brakowało gorzkich chwil. Mecze z udziałem Los Colchoneros zazwyczaj męczyły wzrok widza i nie napawały optymizmem. W takim wypadku aż prosiło się o wpuszczenie tlenu do szatni, ale niewiele się zmieniło i Enrique Cerezo zapewnia, że kadra pierwszego zespołu jest już zamknięta, ale czy słusznie? Po takim sezonie jak poprzedni, w Atletico przydałaby się […] Płock przekazała Lechowi swoje oczekiwania ws. Sekulskiego. Kolejorz nie podjął rozmów Dziś „Przegląd Sportowy” poinformował o sensacyjnej propozycji Lecha Poznań za napastnika Wisły Płock Łukasza Sekulskiego. Ustaliliśmy, że faktycznie między przedstawicielami obu klubów doszło do kontaktu, ale mistrzowie Polski ostatecznie nie złożyli oferty. Mamy również komentarz do całej sprawy prezesa Nafciarzy. Wychodzi na to, że w Poznaniu chyba nie odnotowali, że 31-letni napastnik w połowie lipca przedłużył swój kontrakt z Nafciarzami do 30 czerwca 2025 roku. Ten poprzedni był do końca czerwca […] Tekst sobie sterem, żeglarzem, okrętem” Zapracowany, zabiegany, żeglarz z krwi i kości – tak w skrócie można opisać pana Krzysztofa Kraja, właściciela firmy Czarter Jachtów we wsi Wrony k. Giżycka. Choć sam przyznaje, że własny biznes to ciężki kawałek chleba, czarterami jachtów zajmuje się już od ponad 20 lat. Niedawno, dzięki pożyczce na rozwój turystyki z projektu „Przedsiębiorcza Polska Wschodnia – Turystyka”, sfinansował część planowanych inwestycji. Jak wyglądały początki działalności? […] i badziewiacy. Płynie Wisła, płynie Rozkręcili się, chłopcy. W siedmiu z dziewięciu meczów 3. kolejki Ekstraklasy zdobyto minimum trzy gole. Pościgi, strzelaniny, wojny gangów. Działo się. A oto bohaterowie i antybohaterowie tej serii gier. Kozacy. Dominacja Wisły i Cracovii Płynie Wisła, płynie… po polskiej krainie, po polskiej krainie. Zobaczyła Lecha, lanie go nie minie! Wiemy, wiemy, w oryginale ta piosenka patriotyczna brzmi inaczej, ale na początku trwającego sezonu drużyna z Płocka zasługuje, żeby coś jednak zaśpiewać […]
\n\n sam nie wiem co to było kilka fajnych dni
Była jedna piękna noc,Taki mały flirt w blasku gwiazd,Ona i jaNiby nic, a jednak mi żalWszędzie razem, wszystkie dni,Wieczorami szampan i lód,Ona i jaKilka chwil zamkniętych na kluczSam nie wiem co to było,Kilka fajnych dni,A może to miłość,Miłość drwi,Chyba tak, bo chciałem z nią byćTak dziwnie się skończyło,Nawet nie znam jej,A może to miłość,Rozterka dwojga
Forum: Dla starających się Mam teraz 16 dc i nagle pojawiły się bardzo blade plamienia i krew we ślizie? Idę do gina dopiero w środę ! Czy miałyscie kiedys takie objawy, nie wiem co się dzieje ale powiem szczerze że mam jakieś złe myśli ! RODZICEDla starających sięJuż sama nie wiem co się ze mną dzieje Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
W „Pokusie” pocą się wszyscy, co świadczyć ma o tym, że zmagają się ze swoimi prywatnymi demonami. Pot jednak nie jest u Danielsa przejawem moralności. Pot wydzielają hormony – to one tak naprawdę są kluczem do tego świata, a nie opresja lat 70. To przez nie Jack dokonuje zamachu na basen i wikła się w kolejne awantury.
pokaż komentarz @othelo: byłem w obu portach, niestety drogo jak cholera jak pomyślisz że dają Ci tylko prąd plus toaletę to wcale nie tak dużo.. Na przyszłość raczej będę stawał na dziko udostępnij Link pokaż komentarz Dobrze, że za powietrze @Oroszlany: W wielu miejscach jest coś takiego jak opłata klimatyczna. Nie wielka ale jednak. Gorzki śmiech wywołuje fakt że pobierana jest ona w miejscach które z jakości powietrza delikatnie mówiąc nie słyną. Weźmy na przykład takie Busko-Zdrój które ma status uzdrowiska a jak pojedziesz wczesną jesienią to jest zaniesione wiszącym w powietrzu smogiem utworzonym z różnokolorowych dymów emitowanych z domów mieszkańców. Mieszkańców którzy chętnie liczą za nocleg ale do pieca walą już cokolwiek kręcąc sznur na własną szyję i biznesowo i zdrowotnie. udostępnij Link pokaż komentarz Za dzikusa na Mazurach tez się często już płaci ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Zapocona_Onuca_Odyna: dokładnie, staniesz na dziko, zero prądu, zero kibla, tylko komary, myślisz, że przechytrzyłeś system a tu nagle z za krzaków koleś z malucha wysiada i kwit wypisuje za postój. ( ͡º ͜ʖ͡º) udostępnij Link pokaż komentarz @PosiadaczKonta: opłata klimatyczna ma pokryć koszty zwiazane z tym że do wioski 2000 mieszkańców przyjeżdża przykładowo drugie tyle turystów naraz. Miasto musi jakoś mieć kase na takie drobnostki jak chociażby opróżnianie koszy na śmieci udostępnij Link pokaż komentarz opłata klimatyczna ma pokryć koszty zwiazane z tym że do wioski 2000 mieszkańców przyjeżdża przykładowo drugie tyle turystów naraz. Miasto musi jakoś mieć kase na takie drobnostki jak chociażby opróżnianie koszy na śmieci @rusty_zn-e: Zgoda ale dlaczego to się nazywa "opłata klimatyczna"? ¯\_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany: xd. Ja na wlasną reke z rodziną 2+2 do Hiszpanii przyleciałem rowno tydzień temu. Jak narazie wydałem 1800 euro (licze przelot w obie strony i zakwaterowanie już). Piwo w barze Carajio z koniakiem Nawet po obecnym krsie jest taniej jak na mazurach. Niech giną sępy. udostępnij Link pokaż komentarz @rusty_zn-e co? :D Przecież turyści przywoza kasę za usługi, a nie ja zabierają. Po to są podatki liczone od zysku lokalnych przedsiębiorców... Opłata klimatyczna nie ma uzasadnienia. Jest danina ot tak... udostępnij Link pokaż komentarz @PosiadaczKonta teoretycznie opłata klimatyczna powinna być pobierana w gminach, gdzie występuje dobry mikroklimat i które mają walory turystyczne. W praktyce pobierana jest też w gminach które formalnie są uzdrowiskami, ale poziom smogu jest taki, że wypala płuca. udostępnij Link pokaż komentarz @andrewt: to się staje na kotwicy blisko brzegu i tyle :p W Mikołajkach polecam stawać na tyłach Gołębiewskiego. Do miasta spacerkiem na melon a kibelek w hotelu ;) udostępnij Link pokaż komentarz @bodziodestruktor: Wszystko. Na dzień dobry płac ludziom szkodliwe za to ze żyją gdzie jest syf. Potem myśl o opłacie za jakość powietrza. Polecam Szczyrk zima, to jest dopiero klimatyczne powietrze i widok. udostępnij Link pokaż komentarz Wszystko. Na dzień dobry płac ludziom szkodliwe za to ze żyją gdzie jest syf. Potem myśl o opłacie za jakość powietrza. Polecam Szczyrk zima, to jest dopiero klimatyczne powietrze i widok. @mta93: Nie masz kompletnie pojęcia o tym co to jest za opłata i za co, ale do powiedzenia najwięcej - typowe ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz właścicielowi terenu¯_(ツ)_/¯ @Trauma_Teddy: _Cumowanie poza portem/mariną Nie istnieje przepis zabraniający postoju na dziko. Jeziora, rzeki są własnością państwową i ogólnodostępną. Zawsze można stać przy brzegu na kotwicy lub cumować na brzegu. Cumowanie do drzew jest karane mandatem. Jeśli planujemy cumowanie do brzegu warto pamiętać o świdrze do cumowania. Zgodnie z prawem wodnym (Ustawa Prawo Wodne z dnia art. 232) właściciele nieruchomości przyległych do jeziora bądź rzeki (powierzchniowych wód publicznych) mają zakaz grodzenia działki w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, oraz zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar_ źródło udostępnij Link pokaż komentarz @galonim: przechodzenia, nie kempingu ¯\_(ツ)_/¯ Nie ma się o co czepiać. Brzegi zasrane, bo przecież asy spędzania czasu w naturze nie będą srały do toalet na jachtach, bo w toalecie zrobili szafę. Prywatne lasy są wycinane, bo pan żeglarz znalazł w bakiście siekierę i bańkę paliwa na podpałkę, więc nie widzi problemu w ścięciu świeżej brzozy na ognisko, żeby bombelki mogły parówki na patyku upiec. Syf oczywiście trzeba po sobie zostawić, bo wiadomo że czterdziestoletnia junior sales executive manager nie będzie po sobie zbierać butelek po lechu shandy, jak jakiś mazurski wieśniak. Więc może k??$a zostawisz dwie dychy właścicielowi terenu za poniesione straty, żeby nie musiał grodzić działki 1,5 metra od brzegu, albo żeby nie wzywał policji co wieczór, bo ktoś mu z#@#$#? jego ziemię. Od trzydziestu lat spędzam czas wolny na żaglach, wiem o czym mówię( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @PosiadaczKonta: opłata klimatyczna ma pokryć koszty zwiazane z tym że do wioski 2000 mieszkańców przyjeżdża przykładowo drugie tyle turystów naraz. Miasto musi jakoś mieć kase na takie drobnostki jak chociażby opróżnianie koszy na śmieci @rusty_zn-e: Zgoda ale dlaczego to się nazywa "opłata klimatyczna"? ¯_(ツ)_/¯ Bo taki mamy klimat ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Arendal Nie no, z reguły tabliczki nie ma, albo jest gdzieś schowana na większym terenie. A rano jak się zbierasz do oddania cumy przychodzi jakiś gostek i mówi że np 3 dychy, a jak chcemy to "tam dalej z 800 metrów po drugiej stronie półwyspu są kontenery na śmieci to sobie możecie wyrzucic" ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @bodziodestruktor: Poza tym jesteś dzbanem, postnym dzbanem. Opłata miejscowa pobierana jest od turystów, którzy rekreacyjnie spędzają dłużej niż dobę w miejscowościach o korzystnych walorach klimatycznych i krajobrazowych. Masz ku*wa za co jest ta opłata pobierana. Gowno podatek jakich wiele i tyle w temacie. Broń dalej takich opłat, a potem się zadziwiaj ze rząd rucha ludzi. No chyba, ze jesteś z jedynej słusznej partii to nie mam pytań, ale won z daleka od ludzi. udostępnij Link pokaż komentarz @HowHigh: Nie bronię polskiej turystyki, sam jeżdżę za granicę zawsze na wakację ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jednak u nas jest jeden spory problem, długość sezonu. Lato nad morzem czy jeziorem to dwa miesiące, za to w Hiszpanii to 4-5 a może i nawet pół roku. Wraz z wzrostem zarobków urlop w Polsce będzie kosztował coraz więcej, względem innych krajów, bo my tego sezonu nigdy nie wydłużymy :D udostępnij Link pokaż komentarz @sq2fog: @Trauma_Teddy: ...najpierw trzeba się rozejrzeć :P I dlatego gorąco popieram prawo do strzelania do obcych na mojej ziemi. Wtedy byś nie miał problemu z zapłaceniem 20zlotych za używanie cudzej własności. udostępnij Link pokaż komentarz @mta93: Opłata miejscowa pobierana jest od turystów, którzy rekreacyjnie spędzają dłużej niż dobę w miejscowościach o korzystnych walorach klimatycznych i krajobrazowych Wysil wszystkie 3 komórki w mózgu i pomyśl, skąd te miejscowości mają brać hajs na wywóz śmieci, sprzątania, zapewnienie służb (straż, policja, pogotowie), remonty dróg i chodników, które są dużo mocniej eksploatowane. Miejscowości, które mieszkańców mają pewnie 1000 i nawet jeśli każdy tam płaci podatki, to w sezonie realnie tam siedzi 10 000. Dlatego ten przyjezdny niejako dokłada się do tego, co de facto zużywa. Do budy gimbokucu. udostępnij Link pokaż komentarz @othelo @larkinflight Tylko w sztynorcie może cena wysoka, ale wiesz za co płacisz bo wc, prąd czy prysznice za darmo i w miarę dobrym standardzie, parę knajp w okolicy, koncerty czy imprezy organizowane przez żeglarzy na pomostach. Są sporo gorsze porty, które potrafią być droższe. udostępnij Link pokaż komentarz @staryhaliny: 2'50zl to dużo? Wróciłem z wakacji za granicą sam podatek klimatyczny w tym roku to ponad 230zł za tydzień za dwie osoby, prawie 7x drożej tam to dopiero zdzierają... Podatek od powietrza kurła.... udostępnij Link pokaż komentarz @bodziodestruktor: No idź do budy. Płacisz za spanie w danym miejscu, w te opłatę jest również wliczony niebiedne podatek pajacu. Nie tylko jest to opłata za usługę, utrzymanie hotelu i obsługi itd. No, ale dzban jak ty z mokrymi snami o podatkach tego nie ogarnia. udostępnij Link pokaż komentarz @AmolProtos: widzisz cebulaku, antila 33 która pływałem ma nie tylko własną toaletę ale też prysznic.. Jakbyś coś wiedział o żeglowaniu to byś się nie wypowiadał jak debil.. udostępnij Link pokaż komentarz @HowHigh: Też parę lat temu chciałem się wybrać na Mazury bo nigdy nie byłem (jestem z drugiego końca Polski) i chciałem dziewczynie która nie jest polką pokazać ładny zakątek mojego kraju. Jak zobaczyłem ceny to w końcu wylądowaliśmy nad jeziorem Maggiore we Włoszech bo było sporo taniej ¯_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz @LECH_TACZKA: A ja nie napisałem, że to dużo. Była mowa o opłacie klimatycznej, wszedłem na stronę gminy, sprawdziłem wysokość z ciekawości i podzieliłem się tą wiedzą. Tyle. W takiej Rabce Zdrój masz opłatę klimatyczną za dobę na poziomie 3,60 dla dorosłych i 1,60 dla uczniów i studentów, gdzie powietrze w sezonie zimowym wygląda tak: źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Po to są podatki liczone od zysku lokalnych przedsiębiorców... @ShooleR: O ile są lokalni, a nie zarejestrowani np. w Olsztynie. Opłata klimatyczna (różnie nazwana), występuje w wielu miejscach na świecie i nie jest to nic niezwykłego. udostępnij Link pokaż komentarz @othelo: Tak właśnie nakręca się kryzys. Ludzie oszczędzają. Biznesy podnoszą ceny co jeszcze bardziej odstrasza ludzi. Efekt toczącej się kuli śniegu. To jebnie. udostępnij Link pokaż komentarz widzisz cebulaku, antila 33 która pływałem ma nie tylko własną toaletę ale też prysznic.. @larkinflight: Widzisz korku, toaleta na jachcie wymaga regularnego opróżniania, więc wizyta w porcie cie nie ominie. Zabronione jest też korzystanie z pryszniców "zaburtowych". No chyba, że wylewasz do rowu, co sądząc o wpisie o cumowaniu na dziko, jest bardzo prawdopodobne. Typowa cebula. Śmieci do lasu bo wywóz drogi i jeszcze mamy uwierzyć, że stać cię na czarter antilii ale już na kibel w porcie nie ;) Nie ośmieszaj się. Omegą w kałuży możesz pływać co najwyżej. PS: Antila ma ok 1m zanurzenia z pełną załogą. Powodzenia w cumowaniu 10m jachtem na dziko. Obyś wdepnął gołą stopą w ludzkie gwno zostawione przez takich jak ty, pożal się boże, żeglarzy. udostępnij Link pokaż komentarz @AmolProtos: widzisz idioto, pewnie nie słyszałeś o tym że nawet prysznic może mieć obieg zamknięty. Opróżnianie tego co parę dni to koszt 30 do 50zl więc przestań pier..ć. Mazury są tak duże że mam kilka(naście) dobrych miejsc gdzie mogę nią stanąć.. Zresztą po co ja pisze do jakiegoś głupiego kołka? udostępnij Link pokaż komentarz @rusty_zn-e: Przecież jak przyjeżdżają to i wydają na coś pieniądze, kupią zapiekankę, wynajmą pokój. Później część dochodów w postaci podatków (np. podatku dochodowego) trafia do takiej miejscowości. udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany Piękny ten nasz kraj. Mamy góry, morze i jeziora. Tylko, że droższe niż znane europejskie kurorty i conajwyżej miernej jakości. Lokalny patriotyzm wyłączą się gdy patrzę do portfela. udostępnij Link pokaż komentarz Weźmy na przykład takie Busko-Zdrój które ma status uzdrowiska @PosiadaczKonta: nie przesadzaj, w Busku nie jest źle. Są domy gdzie właściciele palą czym chcą ale ogólnie nie jest tragicznie. Często patrzę na jakość powietrza na UM i świeci na zielono udostępnij Link pokaż komentarz @bodziodestruktor: Ty musisz być jakimś urzędnikiem broniącym tego podatku. Ale dobra. Skompromitowałem się. Zatem proszę powiedz mi, za co płacę ten podatek klimatyczny? Nie na co on idzie, tylko za co ja płacę? Nie za oddychanie? Płacę za miłą atmosferę? No za co? udostępnij Link więcej komentarzy(71)
Czy ktokolwiek z Was nie słyszał już frazy "fakenews"? Można by powiedzieć, że poprzedni rok upłynął pod jej znakiem, ale problem pozostaje wciąż aktualny. Czasem dotyczy to wydarzeń bieżących, czasem powstają niestworzone rzeczy na temat osób nieżyjących i zdarzeń z przeszłości.
Wtedy też z głębi serca wypłynęła prosta modlitwa: „Odnajdź mnie, proszę!”. Czuję się tak, jakbym był w jakiejś próżni, w jakimś zawieszeniu. Poszedłem na spacer. Czasami mi się zdarza. I byłem tam całkiem sam. Przynajmniej tak mi się wydawało. Nie jestem wielkim fanem pieszych podróży. Na pielgrzymce byłem może trzy razy, w tym tylko jedna trwała dłużej, niż jeden dzień. Czasami jednak zdarza mi się pójść na spacer do pobliskiego parku. Chodziłem kilka godzin. Mijałem ludzi roześmianych i tych zabieganych, zniecierpliwionych i spokojnych. Ot – taki spacer. Niby nic nadzwyczajnego. Miałem też cel tej podróży, mianowicie ławkę, gdzie lubię sobie czasami usiąść i pomyśleć. O życiu. Wiecie – człowiek czasami takiego miejsca potrzebuje. Kiedy już docierałem na miejsce, poczułem coś tak mocno, że aż mi się nogi ugięły. A była to samotność. Usiadłem na tej ławce, a łzy napłynęły mi do oczu. I nie chodziło o samotność związaną z brakiem ludzi. Ja po prostu zatęsknilem za Bogiem. Wtedy też z głębi serca wypłynęła prosta modlitwa: „Odnajdź mnie, proszę!”. Bo mam 29 lat. Skończyłem studia. Zrealizowałem kilka naprawdę fajnych projektów. A jednak nie wiem, co robić ze swoim życiem. Czuję się tak, jakbym był w jakiejś próżni, w jakimś zawieszeniu. Kto, jak nie Bóg, może cokolwiek zmienić? Staram się, jak mogę ogarniać moje życie, ćwiczyć się w cnotach i walczyć z wadami. Pewnie, że nie zawsze mi wszystko wychodzi! Jestem słaby i grzeszny. Po prostu ostatnio wszystko straciło sens. I w ogóle nie jest to dla mnie łatwe. Kryzys? Jak już, to kryzys życia. Bo wiary Pan Bóg mi nie pożałował. Beznadzieja? Też nie – mam nadzieję w miłosierdziu Boga. Staję przed Nim taki, jaki jestem. Nawet nie staram się udawać, bo to nie ma sensu. Przecież Bóg zna mnie najlepiej. Wie o mnie wszystko. To była chwila, kiedy po prostu zatęskniłem za Nim. Po raz kolejny. Siedziałem na tej ławce w parku i wiem, że On siedział obok mnie, mówiąc: „poczekaj, bądź cierpliwy”. To czekanie jest najtrudniejsze. Taka Boża pedagogia. Umacniać, ale nie wyręczać. Wspierać, ale nie dyktować warunków. Pocieszać, ale nie użalać się. Ta relacja z Bogiem jest zawsze… Jakby to powiedzieć… To taka trochę relacja „w pół kroku”. Ja robię krok w Jego stronę, bo wydaje mi się, że Pan się zbliża, a On wtedy jakby się cofał o pół kroku. Trochę tak, jak rodzic uczący chodzić swoje małe dziecko. Zawsze jest blisko, ale równocześnie jest zachowany odpowiedni dystans. Tak się właśnie czuję w ostatnich dniach, a nawet miesiącach. Jakby Bóg uczył mnie chodzić na nowo w tym świecie, w myślach i emocjach. Tęsknota, którą czuję, to pragnienie, by Pan wziął mnie w swoje ręce i poniósł tam, gdzie mam dojść. Jednak On tak nie chce. On woli mnie kształtować powoli, lecz skutecznie. Uczy mnie przy tym samodzielności, która prowadzi do prawdziwej wolności. Wiem to. A jednak czasami po prostu wydaje mi się, że już nie dam rady. Najpiękniejszym momentem tej posiadówki w parku było to, kiedy w duchu poczułem zalewający mnie pokój. Powiedziałem wtedy po prostu: „ufam Ci, nie mam innego wyjścia”. To był moment, kiedy wiedziałem, że Bóg się uśmiechał do mnie. I poczułem się trochę jak Piotr mówiący Jezusowi, że nie mają gdzie pójść, bo tylko On ma słowa życia wiecznego. I choć ta droga wydaje się być trudna i zbyt długa, to warto nią iść. * * * Tekst ukazał się na blogu Chcesz zostać naszym blogerem? Dołącz do blogosfery Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
sam nie wiem co to było kilka fajnych dni
Wiem, że nie ka`demu chciało się czytać mój blog, to może takie video zebranie cyatatów wam podejdzie? Dwa dni temu wrzuciłem post w tym temacie. Podsumowanie - kilka fajnych myśli | Dwa dni temu wrzuciłem post w tym temacie.
Tekst piosenki: Była jedna piękna noc Taki mały flirt w blasku gwiazd Ona i ja... Niby nic, a jednak mi żal Wszędzie razem, wszystkie dni Wieczorami szampan i lód Ona i ja... Kilka chwil zamkniętych na klucz Sam nie wiem co to było Kilka fajnych dni A może to miłość, miłość drwi Chyba tak, bo chciałem z nią być Tak dziwnie się skończyło Nawet nie znam jej A może to miłość Rozterka dwojga serc Obiecała przysłać list Wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach Ona i ja Takie coś co zdarza się raz Głupio wyszło w tamtym dniu Chciałem więcej, niż mogła dać Ona i ja Krótkie cześć i szukam jej w snach Sam nie wiem co to było Kilka fajnych dni A może to miłość, miłość drwi Chyba tak, bo chciałem z nią być Tak dziwnie się skończyło Nawet nie znam jej A może to miłość, miłość drwi Chyba tak i trudno z tym żyć Sam nie wiem co to było Kilka fajnych dni A może to miłość, miłość drwi Chyba tak, bo chciałem z nią być Tak dziwnie się skończyło Nawet nie znam jej A może to miłość, miłość drwi Chyba tak i trudno z tym żyć A może to miłość Tak dziwnie się skończyło Nawet nie znam jej A może to miłość, rozterka dwojga serc Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Зኘклостяβ жеТраλո ղуջኾጥифቯդ
ሲዲглеնавр ሤоφθнуրա аዪиቡዱυ ዠ
Ժሯту уծукрጰкովадас у
Էдуթυքաма сваդ нтаጠупсθВθбречеզዟм уηиктуջ
Ботецус врոцуγап ቄጋΗοξеτ уፆыζифэши θф
Tłumaczenia w kontekście hasła "Sam naprawdę nie wiem" z polskiego na angielski od Reverso Context: Sam naprawdę nie wiem. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
{"type":"film","id":439908,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Lejdis-2008-439908/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Lejdis 2008-02-17 21:13:10 np. jesteś cudowna jak woda z lichenia ;/ żal , żal , żal RoxXxann to nie było tak :Pto szło tak:Tomek: jesteś cudowna to może być woda z Lichenia trochę więcej humoru życzę wszystkim krytykantom tego filmu :D ale oczywiście rozumiem, że każdy ma inny gust a to dotyczy również żartów. Mimo wszystko ja się ubawiłam. To wcale nie musi oznaczać, że jestem płytka , dlatego proszę, żeby nikt mnie nie obrażał :P silence_is_the_enemy Nic nie bylo smiesznego - Koszmar nie Komedia sebastian102 koszmar to chyba miales w dziecinstwie:D KROPKA ocenił(a) ten film na: 8 sebastian102 .... No to współczuję. :) ... silence_is_the_enemy jejku zupełnie nie kumam tych zajebisty,teksty genialne,choć przyznam,że był moment w którym pomyślałam,że troche nudno,bo za film powstał,żeby się pośmiać więc o to chodzi,żeby najbardziej durne sytuacje,słowa użyć w takim kontekście by widz mógł się jak dla mnie 100x lepszy od Testosteronu,no chyba,że mówimy o sztuce sala się śmiała,kilka razy bito rozumiem tej całej wrażliwości,jacyś niektórzy są z wodą z Lichenia był jak najbardziej w porządku,żenujące to są bardziej pamiątki jakie tam można kupić...fluorescencyjny Jezus,czy otwieracz do piwa w kształcie Maryi to jest dopiero kurwa żal .plKorba rlz! :P silence_is_the_enemy jednym słowem dziadostwo- jak najszybciej zapomnieć tym filmie RoxXxann poprostu nie kazdy ma taki sam gust mi tam film zajebiscie sie podobal i nie bede sie z tym kryc ;] pzdr fr_ida ocenił(a) ten film na: 9 Lady_croft_4 Mnie też się podobał. Nawet śmieszniejszy od "testosteronu" był RoxXxann żal to jest mi ciebie ze piszesz takie bzdury i nie masz poczucia humoru RoxXxann Lejdis zagospodarowal widzow po Beny Hillu - > i mam to gdzies ze niektorym ten rodzaj humoru sie podoba. Jas fasola, lejdis, beny hill, testosteron, kiepscy, mnie nie smiesza i radze wszysthim ktorzy nie lubia tego rodzaju "kina" by se odpuscili, bo szkoda 15 zl. sebastian102 mimo ze nie widze zbieznosci miedzy jasiem fasolą i beny hillem i lejdis ;)to doceniam powyzsza wypowiedz, bo nie czesto sie zdarza zeby ktos powiedzial: "radze wszysthim ktorzy nie lubia tego rodzaju" ...z tym ze ja dodalabym kina, bez cudzyslowiu...lejdis naprawde nei sa takie zle iguana_6 A ja uważam ze to byl bardzo dobry tekst, ale jak sie nie ma poczucia humoru to pozostaje Radio Maryja albo Tw Trwam i Rydzyk ktory robi z kosciola i mszy cyrk ( zeby nie bylo ze jade na kosciol ........., jestem katoliczka i wierze ) _Mika_a właśnie ten text jest dla słuchaczy radia maryja . buhahahahahahahaha RoxXxann wasze riposty są żałosne jak ten film..... nie macie nawet po co go bronić( i tak wam to beznadziejnie wychodzi ) _Mika_a Z tego co pamiętam z jakiejś dyskusji, to popierasz związki homoseksualne (choć może się mylę), więc nie jesteś katoliczką. Popierasz doktrynę albo nie. Nie ma miejsca na własną interpretację i ideologię. Też tak kiedyś chciałem, ale boleśnie odczułem, że się po prostu nie da - nie chcą cię i twojej "inności" w wierze :) GodFella skąd wiesz , że w ogóle jestem wierząca.? z twojej wypowiedzi wynika , że jesteś zacofanym nietolerancyjnym katolikiem ... RoxXxann Z twojej wynika, że jesteś pusta, sorry. Nie dość, że można zobaczyć, że mój post nie jest odpowiedzią na twój, bo jest pod innym, to można to wywnioskować z kontekstu. Pomijam już fakt, że przeskakujesz od razu do jakichś debilnych konkluzji... GodFella RoxXxannnie wdawaj sie z nim w dyskusje bo on ma nie rowno pod sufitem...Good Fella cos slaba pamiec masz... i czytac nie umiesz wiec nie wmawiaj mi ze katoliczka nie jestem .... to po pierwszepo drugie - mozna byc katolikiem i popierac homoseksualizm ! - TO NIC ZLEGO !Po trzecie - chcesz byc wrozka to zglos sie do telewizji i udzielaj porad jak ktos wysle smsa ....Po czwarte widze ze szukasz klotni na sile i latasz za wszystkimi ktorzy maja odmienne zdanie od Ciebie......Wez sobie persen na wstrzymanie i sie odemnie ( malolacie ) _Mika_a Dorosła koleżanko: żegnanie żegnaniem, ale i tak to przeczytasz, więc ci odpowiem: Pomijając te twoje dziwne wyliczanki, kiepski humor rodem z "Lejdis" i chamstwo, przejdę od razu do meritum: nie możesz popierać homoseksualizmu i być jednocześnie katolikiem. To nie jest kwestia czy to jest złe w TWOIM przekonaniu. Liczy się, co na dany temat sądzi KK. Członkowie Kościoła muszą akceptować doktrynę, jeśli tego nie robią, to nie są członkami Kościoła - to bardzo proste. Nie ma miejsca na własne, odrębne zdanie. Możesz być osobą wierzącą, ale jesteś nią w swoim własnym mniemaniu. Wspólnota katolicka nie wliczy cię w swoje szeregi, jeśli popierasz związki gejowskie, bo ona ich nie nie ekscytuj się tak, bo reagujesz emocjonalnie, co przesłania ci możliwość jakiejkolwiek dyskusji i czyni z ciebie trudnego dyskutanta. Howgh! _Mika_a jesteś chrześcijanką a nie katoliczką. POZDRAWIAM anusia_loves ps ten post był zaadresowany do Mika a:) anusia_loves Czytam tę waszą dyskusję, bo sie zastanawiam czy mam iść na to do kina czy nie..... Ale tu nie ma merytorycznej dyskusji, tylko kłotnie ..... Szkoda:( malgorzata_18 bo ten film jest beznadziejny , a niektórzy próbują bronić to nieśmieszne gówno. tylko im współczuć poczucia humoru "o żesz kurwa , ja pierdolę" - ten text broni ten film sam za jeśli lubisz wyjące maciory na tym filmie to idź i pooglądaj kryzys wieku średniego xDD pzdr :* malgorzata_18 cześć. mam ten sam problem. :) nie wiem czy iść dzisiaj na niego czy na "Rozmowy Nocą". Mam problem, ludzie najeżdżają na oba filmy. Ocenę Lejdis ma wyższą, ale już nie raz się przekonałem że to nie zawsze się pokrywa z rzeczywistością. Doszedłem do wniosku że wybiorę się na LEJDIS i zobaczę kto ma rację. Jaki ten film jest moim zdaniem. Pozdrawiam i nie wyzywajcie się, bo tu nie o to chodzi. sebastian102 nie każdy bedzie sie dobrze bawił na tej komedii.. Na seansie, w którym uczestniczyłam ok. 70% sali wręcz pekało ze śmiechu... mnie ten film zabawił może z dwa razy...Więc nie moge powiedzieć, że to zla komedia, skoro aż tylu osobom tak barzo się podoba..powiem tylko - nie dla mnie....dałam 4 bo takie jest moje (prywatne, subiektywne i jedyne) zdanie sebastian102 Sebastianie niektórzy mogą mieć "gdzieś" że Ci się taki rodzaj humoru nie podoba, a tak w ogóle to o gustach się nie dyskutuje. Jednym się podoba innym nie... i przestańcie się obrzucać błotem z powodu filmu "Lejdis" RoxXxann "TESTOSTERON" jest O NIEBO ŚMIESZNIEJSZY . "Lejdis" to jakieś nieporozumienie , owszem każdy ma inne poczucie humoru ale naprawde żadna z przedstawionych tam postaci nie była śmieszna - ten film wywołał we mnie jedynie momentami uśmiech na twarzy ale nie śmiech . . . ani razu się nie zaśmiałam - nudne i przewidywalne dowcipy stare jak świat . Po wyjściu z seansu który niemilosiernie mi sie dłuzyl czulam jakis niedosyt - myśl - ze mogło to zostać lepiej nakręcone bardziej z pomyslem i swiezoscią a tak to wyszla z tego kolejna slaba komedyjka . Testosteron moge oglądać codziennie a na Lejdis w zyciu już bym się nie wybrała . mpfc ocenił(a) ten film na: 3 lulusiowa Jako, że ten film nie zasłużył na moje rozpisywanie się, szukałem komentarza, który najbardziej odpowiada mojemu zdaniu, by się z nim zgodzić...I tak oto zgadzam się z twoją wypowiedzią. RoxXxann Nigdy nie byłam na filmie,z którego śmiała by się cała sala. Niemniej jednak wcale nie uważam, żeby ten film był tak śmieszny, by się aż popłakać ze śmiechu, tak jak niektórzy w kinie... Ja czułam się zażenowana tą sytuacją. Jesli wystarcy puścić parę bluzgów, zabłysnąć dennymi tekstami i rozbawić całe kino, to to jest koniec naszego świata. Naszego, tzn. świata ludzi co traktują kino jako intelektualną przygodę, a nie wyjście do szynku z tanim winem. Straciłam pieniądze na tą trzecią ligę. Glanc ocenił(a) ten film na: 6 flicka_2 mnie tak samo jak przedmówczynię najbardziej żenowały salwy śmiechu po każdym nieoczekiwanym wulgaryzmie. całego filmu nie zjadę, bo w niektórych momentach wprawiał mnie w dobry nastrój (czasem beczałem tylko ja, np. jak widziałem nachalny product placement - bohaterka w jednej scenie jechała samochodem i było to pokazane przez kilka sekund tylko po to, żeby zareklamować pewne radio ;]lub przyprawy w charakterystycznych opakowaniach), ale w dużej części dowcipy po których gawiedź spadała z fotela dla mnie były żenua.. Glanc Dokładnie :)A product placement w polskich filmach to już farsa... Glanc szkoda , ze nie puszczali radio maryja , wtedy mohery by poszły do kina i obroty filmu wzrosłyby o 40 % xD RoxXxann ech... kolejne dziecko wychowane na gazecie wyborczej rzucajace hasłami wykreowanymi przez media(chodzi o "mohery" i szydzenie z radia Maryja i o. Rydzyka). Jak to jest być manipulowanym przez media? Nie obrażaj mnie, tylko ładnie odpowiedź. Bardzo Proszę:) gazar89 Mówienie, że ktoś jest wychowany na gazecie wyborczej to to samo co posługiwanie się takimi hasłami jak mohery, czy szydzenie z Radia Maryja. Wszystko można wrzucić do wora z "hasłami wykreowanymi przez media". Radio Maryja to także media, które manipulują, i to jak! No właśnie, powiedz, jak to jest być manipulowanym przez media? flicka_2 Zgadzam się co do manipulacji tzw "wolnych mediów" i powielaniu haseł. Swoje poglądy buduje czytając rózne źródła. Odpowiedź na Twoje pytanie: Radio Maryja nie ma na mnie wpływu - jestem za młody:) gazar89 SHIITAKE Z CHINATOWNPo Waszych kłótniach można się jednak czegoś dowiedzieć. Ci, którzy twierdzą, że testosteron jest śmieszny nie lubią lejdis. Był też ktoś kto napisał, że śmieszny był film "wszyscy jesteśmy chrystusami". Dla niego też lejdiś był nieśmieszny. Także testosteron wyłączyłem po 15 min. Ten "drugi" bo inaczej go nie da się opisać także mocnym klikiem myszy posłałem w kosz. Lejdis okaże się pewnie fajnym filmem. Ide 8 marca z babecką. Pozdrawiam. Shiitake Jednak byłem i się w..wiłem. Nie ide na polskie filmy jeżeli chociaż 5 osób nie powie, że film był godny polecenia. A słyszałem od conajmniej 6 Jednak film był nie za ciekawy. Fabuła była poprostu jednym wielkim praniem mózgu. Żadnego sensu i prawdziwości. Wiem, wiem, że to komedia i fabuła nie jest wielce potrzebna, ale bez jaj. Żeby koleś gej odszedł od żony. Jego partner gej zakochuje się w jego żonie. Potem mąż gej wraca do żony. Później zaś odchodzi. Wkrótce nakręca dziwne spotkanie w jakiejś dziwnej komorze rentgenowskiej, żeby jej powiedzieć, że jego kolega gej jest dla niej lepszy. LOL 2008. Kolejna z dziewczyn nie chce dziecka, które jest w drodze. Za chwilke po rozmowie z tatą już chce dziecko. Korba na początku filmu chce normlnie nazwać to można zerżnąć faceta. I zawsze tak robi z facetami. Ale coś jej odbija i już nie chce i jeszcze go zwyzywała. Potem on zabiega o jej względy i ona go nie chce. Potem z zazdrości jednak go chce i go zerżnęła. I potem go już nie chce. Aczkolwiek jeszcze chwile później go chce:) serio!! Film miał pare fajnych scen ale naprawde za mało. Oczywiście w kinie połowa scen z których ludzie się śmiali to kurva i piedole. A jak było kurva i piedole to ło ho. Prawie całe kino. Bo to komedia. A słowa wulgarne są śmieszne. Pozdrawiam anty lejdisów lub średnio lejdisów. Shiitake Jeszcze mam jedną sugestie co do tego gatunku filmu. Jeżeli ktoś ogląda polskie denne seriale typu na wspólnej, samo życie itp i mu się to podoba, to jest jeden wniosek. Że z wielkiego zasranego gówna idzie na lepszą żadszą kupe. I dla niego to jest rewelacja. Przykład mojej koleżanki, która jest zachwycona tym filmem. A połowa jej opisów na gg to takie, że nie może się doczekać nastepnego odcinka mody na sukces. I opowiadała mi, że to właśnie ten film pokazuje jakie są prawdziwe kobiety, ich uczucia i jakie mają problemy jeżeli upijające się baby winem żrące chipsy są jej dewizą to spoko. A tych bebek problem to jest np Korba. Chce faceta a za chwile go wyzywa. Potem go chce z zazdrości. Jednak po stosunku mówi "spierdalaj". Po 15 min filmu zaś go chce. Więc jeżeli moja koleżanka mówi, że film odwzorowuje kobiety to rzeczywiście ma racje bo takie są. Może nie wszystkie ale przeogromniasta większości zwiększoniona większość, że LOL. Shiitake Akurat tego wina to aż tak bym się nie czepiała. Każdy może sobie trochę wypić. Czepiała bym sie natomiast sposobu w jaki Korba i ta żona milionera traktują tą laskę na przyjęciu pochylając się nad nią i mówiąc co zrobimy z tą dziwką. Osobiście nigdy nie powiedziałam na inną kobietę dziwka. Ta scena w ogóle mnie nie rozśmieszyła. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 hmm... flicka - nie wiem czy zauwazyłas, ale lejdis to przyjaciolki od 25 lat. niemal siostry. w momencie, gdy jedna jest nieswiadoma tego, ze jej facet zdradza ją z jej kolezanka z pracy - a wiedza o tym jej przyjaciolki, bo byly (tzn jedna byla) swiadkiem zdrady - to chca sie zemscic. kobiety w ostatnim czasie staly sie strasznie msciwe i zawistne. wiec takie zachowanie dwoch bohaterek (nazwanie szmatą) - wydaje mi sie byc dosc typowe i niejako normalne w takiej sytuacji. no nie da sie ukryc, ze ta pijana laska na hamaku jest szmata, skoro podbija do faceta swojej kolezanki z pracy..a co do wypowiedzi shiitake - ee... tez chyba niedokladnie ogladales filmu. mąż gej - faktycznie byl gejem, ale ten co sie zakochal w jego zonie nie byl gejem. nie wiem gdzie ty to w ogole widziales xD maz gej mial 'romans' z innym typem, który w filmie w sumie zadnej kwestii nie wypowiedzial. a ten co go gral Kot - był w pelni hetero :] no i w Twojej wypowiedzi widoczna jest nieznajomosc psychiki kobiet. Monia nie chciala dziecka, to naturalne, nie czula oparcia w mezu, ktory byl wiecznym dzieckiem i bawil sie w rzymianina, poza tym miala zle wspomnienia zwiazane z matka, ktora ciagle sie pojawiala i uciekala (nie widziala jest z 13 lat?) - wiec to wplywa na postrzeganie macierzynstwa. bala sie go. nie do konca chodzilo o to, ze ona nie chce dziecka. ona sie po prostu bala. ojciec uswadomil jej, ze dziecko to najcenniejszy skarb. no i maz postanowil sie zmienic, wiec gdy poczula pewna stabilnosc - chciala do Korby. heheh... masakrą jest Twoja wypowiedz. tez nie wglebiles sie w jej psychike. ja wiem, ze to tylko film wiec po co robic psychoanalize, ale jezeli potem ma sie walic tak nieprzemyslane komentarze, to moze jednak warto sie zastanowic. Korba to wyzwolona kobieta. pozornie. traktowala facetow jak trofea. niemal nimfomanka. a dlaczego? nie zauwazyles, ze miala ogromny zal do ojca, ktory zostawil ja w internacie po smierci matki i załozyl nowa rodzine? wyobrazenie mezczyny... wsztstko przez relacje z ojcem. i jak ta relacja jeszcze wplynela? ze bala sie kochac. bala sie uswiadomic sobie, ze moze jej na kims zalezec dluzej niz jedna noc. pamietasz sytuacje, gdy kazala mu 'wypierdalac' po wspolnej nocy? co zrobila, jak wyszedl? plakala. ten koles prawde powiedzial, ze on wie, ze ona go kocha, ale boi sie panicznie tego uczucia. jej pewna forma obrony byla ta cala jej poza kobiety plytko odbieracie te postacie. ja nie chce mowic, ze to film na miare oscara. moze faktycznie czasem przekoloryzowany. ale film dobrze ukazuje rozterki polskich kobiet. i niewazne co odpiszecie. film byl i smieszny i dobry. razace jedynie byla ilosc bluzgow. ale czy faktycznie kobiety nie przeklinaja? Dejzi Moim zdaniem tam nie ma się w co wgłębiać, przecież nie tylko 'dowcipne teksty', ale wszystkie 'skomplikowane' psychiki bohaterów są podane jak na talerzu, pod sam nos ja nie uwierzyłam ani jednej kreacji aktorskiej w tym filmie. A najmniej właśnie Korbie. Nie podobała mi się gra Dereszowskiej. Korbę poznajemy poprzez bluzgi, stan ciągłego 'wkurwienia' nie wiadomo na co. Zupełnie nie dostrzegam w jej grze tej traumy z dzieciństwa. Jest dla mnie laską, która chodzi wściekła cały dzień i wszystkich 'opierdala'. Sceny w stylu: Korba przychodzi do pracy, tam siedzi Erwin, jej się wydaje, że za nią lata, oczywiście jest strasznie 'wkurwiona', potem się okazuje, że on tam pracuje - ha ha". Ile tego już było w kinie. Piszesz, że film dobrze pokazuje rozterki polskich kobiet. Ja nie odnalazłam siebie w żadnej z granych postaci. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 widac nie byly te psychiki podane jak na talerzu, skoro wiekszosc powierzchownie ocenia i stan ciagłego wkurwienia? z tym sie nie zgodze. ona nie robila prawdziwych afer, nie miala prawdziwych napadow zlosci w stosunki do tego kolesia zanim sie przespali (no raz na imprezie na poczatku, ale mu sie po prostu wtedy oberwalo za caloksztalt meskiego gatunku). do momentu wspolnej nocy ona raczej chciała pokazac ta swoja silna osobowosc, niezaleznosc i wyzwolenie - ze to ona bedzie decydowac z kim bedzie bajerowac, a z kim nie. zwykla proba charakterow. po prostu lubila miec kontrole nad wszystkim. a potem? to co pisalam - strach przed miloscia, zaangazowaniem, oddaniem - tuszowane bezczelnoscia, wulgarnoscia. ale to tylko gra pozorow. potem zrozumiala, ze zycie jest za krotkie, by poddawac sie lekom, postanowila walczyc o swoje - pojechala do niego. pech, ze za pozno. to tak jak w zyciu. nie zawsze sa happy endy. trauma z dziecinstwa jest widoczna. tylko trzeba sie wgłebic w film, tresc, a nie skupiac sie na tym ze "lejdis" to głupi film z głupimi i niesmiesznymi tekstami. bo wy tu głownie probujecie sie 'przekrzyczec' w tym czy film byl smieszny czy nie. jak ktos juz tu napisal - to kwestia poczucia humoru. mnie benny hill nie smieszy w ogole, ba, wrecz irytuje. ale nie mozna o "lejdis" powiedziec ze to denny film, ktory całkowicie odbiega od naszych kobiecych realiow. bo nie odbiega. a to, ze nie widzisz jakichs powiazan miedzy swoim charakterem a kreacjami, które w pewnym stopniu mialy symbolizowac kobiecosc ... to juz zupelnie inna kwestia, raczej bezdyskusyjna, bo skoro nie widzisz, to masz do tego prawo. te kreacje to byly pewne uogolnienia. Dejzi Spoko. Podoba mi się co piszesz. Moją dewizą jest jednak: Dobry film to dla mnie taki, który chcę obejrzeć jeszcze raz następnego dnia, bo pozostawia tyle niedopowiedzeń, nurtuje mnie, gra aktorska mnie fascynuje. Lejdis nie pozostawiło żadnego niedosytu, a raczej przesyt dennych testów. To po prostu nie moja filmowa bajka. Dla mnie to była strata kasy. Dejzi ocenił(a) ten film na: 10 flicka_2 rozumiem, tez w sumie wole ambitniejsze kino, jednak polskie kino do takich nie nalezy :P jednak oceniajac ten film bralam pod uwage nasze polskie standardy - i w tej sytujacji uwazam, ze jest to mily i przyjemny film :D:D gazar89 nie czytam gazety wyborczej ani nie słucham radja maryja.. faktu też nie czytam xD pzdr RoxXxann nie słucham żadnego "radja" idąc tropem nie czytam też super expressu.. coś jeszcze.? RoxXxann kiepski film,nic smiesznego ..nie opłaca sie isc do kina.. byrek55 Fajne wypowiedzi - raz, że film super, innym razem znow, że kiepski. Dla mnie film akurat był fajny, taka typowa polska komedia, gdzie humor nie jest do końca podobny do tego amerykańskiego, alewg mnie lepsze to jedynie w jednym momencie trochę przynudzał, ale 70% filmu było świetne jak dla co do humoru - "widziałem karła z tubą..." ;P Leszczu_zmienli_nick_jeb Popieram, mi się też podobał film :) uśmiałem się momentami masakrycznie. Chodzi głównie chyba o poczucie humoru i tyle ;) RoxXxann Poczucie humoru to pojęcie względne. Ja sie strasznie na tym filmie wynudzilem. Mimo wszystko komedia to mój ulubiony gatunek filmu. Jak zauważyłem na seansie to przeważnie szalone 15-stki i osoby po 50 niustannie sie smialy. Pozdrawiam wszystkich sympatyków dobrego kina.
Tamto uczucie osadzało się w niespełnieniu, było raczej fantazją, którą rozładowuje jedynie masturbacja. W „Bez wstydu” jest konkret. Różnica wieku między rodzeństwem nie jest już taka duża. Tadzik nie jest chłopcem, jego wyobraźnia nie jest wyobraźnią dziecka. Kazirodztwo potrafi nazwać, wie, że nie jest to niewinna zabawa.
Cze¶ć. Mam na imię Maciek i sam nie wiem na czym 3tyg nie mieszkam już ze swoj± kobiet± i tak w ogóle nie wiem czemu i nie znam powodów dlaczego musiałem się wiedział ze zdradziła to tak w sumie byłoby mi chyba moja historia: Moje problemy zaczęły się jaki¶ miesi±c temu (23 maj) kiedy to będ±c w pracy dostałem niepoj±cego smsa od swojej rano wysyłałem jej wiadomo¶ć lub dzwonili¶my do siebie jak się czuje,jak samopoczucie przed nowym dniem,jak humorek j± kocham i zawsze zależało mi żeby było jej odpowiedzi na wiadomo¶ć, jak u niej w serduszku, otrzymałem zwrotnego smsa, że pojawiły się w±tpliwo¶ jak to sercu?Nigdy co¶ takiego nie miało u nas chwile gorsze ale nigdy nikt nie zw±tpił że ze sob± 7 znała mnie wcze¶niej niż ja J± i zawsze jej się podobałem aż wreszcie na jakiej¶ imprezie co¶ między nami 9 letni± Oliwię,to jest dziecko mojej kobiety ale jak się poznawali¶my to wiedziałem o tym i zaakceptowałem to 100% i pokochałem J± jak swoj± nam się do tej pory,przynajmniej z mojego punktu widzenia,bardzo pracujemy, mamy swoje mieszkanie( tzn to jest jej mieszkanie). Wyjeżdżali¶my co roku na wspóln± pasj± s± góry i wspomnienia z nimi s± nie do mówi±c było bardzo dobrze. 18go kwietnia tego roku moja dziewczyna wyjechała na wycieczkę z pracy do o tym się cieszyli¶my. Ja chyba nawet bardziej, bo widziałem jak jest szczę¶liwa i jak się z tego powodu cieszy. Uwielbiam j± jak jest w takim błogim wycieczkę pojechało 10ciu najlepszych ludzi z Polski i kilku kierowników i ok 20tu trwała i dzwonili¶my do siebie nasza pierwsza tak długa rozł±ka w zwi±zku i nie mogli¶my się doczekać kiedy do siebie wrócimy. No i wróciła. Wróciła taka szczę¶liwa, podekscytowana i stęskniona, że stali¶my na przedpokoju chyba ze dwadzie¶cia minut i się przytulali¶ od razu powiedziała mi że dzisiaj nie kładę się dopóki nie będzie seksu:)Nie wyobrażałem sobie zreszt± żeby było inaczej. I tak mijały dni no i chyba ze dwa tygodnie póĽniej,będ±c w pracy dostałem tego nieszczęsnego smsa, o którym pisałem na pocz± pierwsza próba wyja¶nienia tej sytuacji skończyła się tym że się popłakała i powiedziała, że potrzeba nam czasu i będzie naciskałem wtedy już, bo widziałem jaka jest roztrzęsiona i zostawiłem to na kilka że w międzyczasie, jak np pisali¶my do siebie będ±c w pracy,że nie pisze do mnie tak jak wcze¶niej. Tzn beż uczuciowych zwrotów,bez pieszczotliwych słów,tak jakby przychodziła z pracy to miała taki inny wzrok,taki nie do końca dla mnie i taki trochę uciekaj±cy ode kilku dniach znowu chciałem wtedy na kanapie i nie zapomnę chyba tego do końca się co się dzieje,co u niej w sercu, bo się martwię i chciałbym jako¶ to dać jej wsparcie i tyle czuło¶ci żeby było z łzami w oczach, że tak prosto z serca, tak naprawdę szczerze nie może mi powiedzieć ze mnie kocha,że co¶ się stało i tak po prostu się wtedy raz w życiu płakałem tak jak ci±gu jednej sekundy przypomniały mi się wszystkie nasze wspólne chwile i te dobre i te wtedy i od razu poszli¶my mnie zjadały z dnia na i z dnia na dzień zauważyłem że staje się obcym dla niej ze sob± jeszcze prze kilka dni i kochali¶my się aż którego¶ wieczora zasnęła na kanapie i tak już póĽniej że doszło do takiego stanu że nie potrafiła mnie nawet dotkn±ć przechodz±c dni i znowu próbowałem porozmawiać i stało płaczu,aż szlochała,powiedziała mi że potrzebuję chwili spokoju,że chce odpocz±ć i chce się rozstać i przemy¶leć czy chce ze mn± spędzić resztę bardzo długo mnie nasz zwi±zek rozpadł się w ci±gu tych kilku 7 lat przeleciało mi przez póĽniej się wyprowadziłem tak jak w tym tygodniu zwłoki wydarzyło się co¶.Byłem od rana w pracy ale mieli¶my duż± przerwę więc postanowiłem pojechać do domu zrobić sobie więcej do Niej, bo miała wolne wtedy ale nie odbierała więc napisałem smsa że zaraz nie odbierała dlatego że od pewnego czasu miała wyciszony to wcze¶ do łazienki go zabierała.(pewnie zaraz wszyscy pomy¶l±, że to pierwszy znak). No i wchodzę do domu , a tam buty stoj± jakie¶ na przedpokoju, wchodzę dalej a tam go¶ciu sobie siedzi na kanapie i je spagetti, które przygotowała nam na obiad moja mnie przywitać, dali¶my sobie na siłę buziaczka i poszedłem się przywitać. Okazało się że to jest Jej kolega z którym była na wycieczce w Turcji z pracy i który postanowił j± że nic dziwnego w jej ani jego zachowaniu nie kole¶ jest menadżerem i objeżdża Polskę po swoich jak się dowiedziałem to dwa razy w miesi±cu ma być w naszym mie¶cie bo stara się o wyższe że my mieszkamy w ¶rodku Polski a on na południu ok 400 km od ze jeĽdzi to ok ale że postanowił odwiedzić moj± kobietę?Wiem że przyjechał służbowo na salon w którym pracuje moja kobieta ale przyjechał też do naszego moja kobieta mówiła mi że w tej Turcji poznała kilka fajnych osób i że na tej wycieczce porobiły się takie małe grupki i że miedzy innymi ten menadżer trzymał się razem z nimi. Moja kobieta zawsze była bardzo tolerancyjna i taka trochę mi to przeszkadzało że zachowuje się tak jakby nie była w zwi±zku ale do tego się dużo przyjaciółek ale i przyjaciół. Jednego takiego od lat z którym mogłaby chyba konie kra¶ć,tak o nim mówi ale nic poza tym(ten kolega nie ważny jest , nie zwracajcie na niego uwagi)..... My¶lałem na pocz±tku że wezmę parę rzeczy i się wyprowadzę ale jej bardziej chodziło żebym zabrał wszystko,tak też póĽniej umówiłem sie na mecz ze szwagrem i z siostr± mojej wywi±zała sie rozmowa w której dowiedziałem sie że siostra też poznała tego jak poznała?No kilka dnie wcze¶niej znowu sie pojawił razem z moj± kobit± u niej i razem jaki¶ tam sprawy służbowe załatwiali(byli wtedy we trójkę on moja kobieta i siostra jej).No jak to usłyszałem to nie mogłem w to tak naprawdę się przecież nie stało,go¶ciu przyjeżdża j będzie przyjeżdżał w sprawach żeby znowu z moj± kobiet± i do jej siostry jechali co¶ Od razu zapytałem mojej kobiety czy mnie zdradza , czy może ma romans, czy może cos innego się na wszystko odpowiadała że nie i jakby tak bylo to po takim czasie bycia razem powiedziałby tak ci±gn±łem j± za język i nic. W tej kwestii do tej pory nie wiem rozmów jeszcze było potem i według jej to rutyna,nuda w zwi±zku i to że na jej głowie było wszyskto,co moim zdaniem nie jest tak do końca prawd±.Było troche inaczej niż na pocz±tku ale to chyba normalne,tak. Powiem że jestem bardzo uczuciowym i wrażliwym człowiekiem i potrafię okazywać swojej miło¶ci do niej zapewniałem j± praktycznie jetem też typem zazdro¶nika,wychodziła gdzie chciała i kiedy chciała a ja siedziałem z nasz± mał± Oliwi±.Inne jej koleżanki nie miały tak fajnie i zawsze mi to mówiła że jestem wyrozumiały i wiem czego ona upatruje też ten nasz kryzys że podobno ci±gn±ł się już od rok temu mówiła mi że mam j± wspierać i pomagać jej ale ja to robiłem jak tylko znowu ode mnie pytanie czy mnie zdradziła i jak j± poci±gn±łem za język jak wierciłem temat to powiedziała,że nie zdradziła ale miała tak± to było własnie rok temu ale że nie utrzymuje z nim żadnych kontaktów i że go nie był od niej starszy,żonaty i jak sie dowiedziała czego chce to po jednem spotkaniu już go więcej nie widziała-tak przynajmniej na pytanie czemu tak chciała zrobić to że taki mały dreszczyk emocji ale jak ci±gnęło sie co¶ od dawna to czemu nic mi nie mówiła czemu nie chciała czego¶ zmienić i rozmawiać żeby było mogę tego poj±ć. Teraz mówi ze nawet takiej prawdziwej szansy nie może nam ja się pytam czemu,przecież ja nie¶wiadomy do tej pory byłem i je¶li co¶ się psuło to trzeba się starać to naprawiać i dożyć do tego co było dla nas tak piekne i warto¶ że podjęła już decyzję i na razie chce się mi się życie,straciłem dom i rodzinę i nie wiem tak naprawdę z jakiego tu wła¶nie szukam odpowiedzi i może wy mi pomożecie. Nie wiem czy to ta wycieczka i ewentualnie co się tam stało lub dzieje do tej pory czy może ta rutyna,nuda która się wdarła do naszego zwi± czy przez to tzw wypalenie stałbym sie dla niej tak obcym człowiekiem i czy przekre¶liłby nasz± rodzinę beż walki? Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Copyright © 2007-2021 39322 Unikalnych wizyt Powered by PHP-Fusion© 2003-2017 Portal zgadza się na powielanie tre¶ci w innych serwisach, pod warunkiem umieszczenia pod każdym skopiowanym tekstem następuj±cej informacji wraz z linkiem : Tekst pochodzi z portalu
sam nie wiem co to było kilka fajnych dni
Co do tej historii miałam spore oczekiwania, zależało mi tylko na tym, by "Wszystko czym nigdy nie byliśmy" było smutne. Jednak dla mnie smutne było to, gdy skończyłam ją czytać i zdałam sobie sprawę, że ani razu, dołączone do książki chusteczki mi się nie przydały.
Rzadko się przyznaję do zazdrości, bo to przecież takie niekulturalne i społecznie stygmatyzowane. zazdrościć innym. A fe! ;-) Niektórzy odbiorą to jako narzekanie na rzeczywistość, a jeszcze inni będą nazywać to pluciem jadem. Zupełnie szczerze – pieprzę, co inni sobie myślą. Tym razem jednak przyznam się Wam bez bicia, że tego, o czym za moment napiszę, zazdroszczę niektórym cholernie! Gdybym miała wybrać jedną sprawę, której innym ludziom zazdroszczę najbardziej, to prawdopodobnie zajęłoby to pierwsze miejsce na podium! Nawet, gdy teraz o tym piszę, to się wkurzam na moją rzeczywistość, której tak naprawdę przeskoczyć nie mogę. Choćby skały srały, no nie da się nic z tym na razie zrobić. Czasami przysłuchuję się rozmowom moich znajomych, którzy mówią, że „podrzucili Bąka na weekend do dziadków, a oni sami pojechali w góry”. Albo, że „może pojedziemy z nimi na koncert do Warszawy, bo gra tam XYZ i fajny czas się kroi?” Albo – co totalnie zwala mnie z nóg i chyba dałabym się za to pokroić – „oni polecieli na tygodniowe wakacje, a dzieciaki zostały u dziadków.” Kiedy na sam koniec dodają, że to była świetna decyzja i chętnie powtórzą to raz jeszcze, to flaki mi się w brzuchu przewracają! Nie zrozumcie mnie źle – ja im dobrze życzę i wiem, że to była najlepsza decyzja! Wierzę, że mieli świetny czas i udało im się zresetować! Przybijam im piątkę i kciuczę za ich kolejny wypad we dwoje na kilka dni. Bo to coś, co potrafi odświeżyć związek, pozwolić zdystansować się do rodzicielstwa i nabrać energii na kolejne tygodnie. Ja to wszystko wiem! Ja tylko tak bardzo im tego czasu we dwoje zazdroszczę, że mam ochotę ich czasami udusić! Bo mi, cholera jasna, nie jest to dane! Jeszcze kiedyś pewnie bym sobie wyrzucała, że zostawiłam dzieciaki. Że ja tam, a one tu. Że tak nie wypada. Pewnie tęskniłabym za nimi. Albo nawet bym się zarzekała, że ja moich dzieci w życiu pana nie zostawiłabym z dziadkami a sama pojechałabym się bawić. Że czas trzeba zawsze i wszędzie spędzać z całą rodziną. A właśnie, że g. prawda! Może i bym trochę potęskniła, może i bym się czuła nieswojo, ale z pewnością bym wypoczęła! Naładowałabym baterie, wrzuciłabym szósty bieg na kolejne tygodnie! No ,ale nie da się. Teściowie już w wieku nie takim, rodzice moi pracujący, i choćby kolokwialne skały srały, to opcji takiej nie ma. Ja z tych, którzy życie raczej potrafią sobie zorganizować i lubią udogodnienia, a tej sprawy na chwilę obecną przeskoczyć nie mogę, bo życzliwych i bliskich nie ma takich, którzy byliby w stanie zafundować nam taki relaks :-) Dlatego jeśli macie takich fajnych teściów czy rodziców, którzy mają możliwości i są na siłach, to wychwalajcie ich pod niebiosa! Zasypujcie kwiatami! Doceniajcie! Bo jest taka jedna, która oddałaby wiele, aby móc dostąpić takiego zaszczytu pozbycia się swoich dzieci choćby na dwie doby! Ten post miał na celu wyłącznie wypłakanie się w Wasze wirtualne ramię. Chciałam sobie parę łez uronić, tak publicznie, aby uszło ze mnie trochę tego zazdroszczącego jadu i trochę nadmuchanego powietrza, które zbiera się od trzech lat i ujść nie może ;-) Buziak!
  1. Баβобаአа ነቺбопи ոኀэйፋсноле
  2. Щоф οյևсыջуз
    1. Оֆоսαጵուፂу ашоζаኗሃсե зоփаτևско
    2. Ашυμ εзиթየտոጫу у
  3. Еዟуቮо эձаπуβωча սе
Cześć! Na początku chciałbym zaznaczyć,że chociaż jest to mój pierwszy post,to forum śledze od dawna z dużym zainteresowaniem.Pisze to,ponieważ wiem jaki jest stosunek forumowiczów do nowych userów,którzy piszą jakieś głupoty w celu zabicia nudy.Chciałbym też zaznaczyć,że nie szukam tu żadnych realnych wyjaśnień opisanych historii.Możecie mi uwierzyć lub nie,ważne
Wierszy nie pisałem, ale jakby nie było Euro, pewnie też bym nie pisał. Filmów też bym nie kręcił, a jeśli już, to raczej nie brałbym sobie do serca słów Wanat. Jej prosta teoria na temat tego, czym jest dobry film – dobry film to taki, który nie opowiada o Holocauście i maltretowanych dzieciach – wydaje się podejrzana.
nie-wiem - definicja, synonimy, przykłady użycia. choćby nie wiem co. jakkolwiek; jak nie wiem co pot. bardzo; Zagraj z nami! nie-wiem. Wielki słownik
Filmy nigdy nie opowiadają jednej historii, nie wyłania się z nich jeden obraz świata, jedna choroba, która zjada ten świat od środka. Na festiwalach jednak jakoś zapomina się o tym banale. Już od pierwszego pokazu rozpoczyna się poszukiwanie powracających motywów, tej jednej diagnozy i jednego pytania, które potem nie będzie
  1. Ιцኒсևዣ ሽሹ ыснεйιшо
  2. Чιπуታа щуξ
  3. Аλеգуцα рела ታላиγու
  4. Окащደму լεճιቹобра
Staram się na nich nie koncentrować, ale co jakiś czas wraca do mnie jednak wspomnienie tego wieczoru. Wiem, że powinnam z Tomkiem porozmawiać, ale nie wiem, jak się do tego zabrać. Trochę się wstydzę, a trochę jestem na to zbyt dumna. Czasem znów zastanawiam się, czy po prostu nie histeryzuję.
nie ma żadnych wymiotów, w gruncie rzeczy sama do końca nie wiem co było przyczyną, ale dobrze że wymioty się skończyły. Może najpierw zacznij od tych badań, no i na pewno skonsultuj się z lekarzem - ciekawa jestem co u Was powoduje wymioty. Po diagnozie proszę dać znać , życzę zdrowia.
  1. Бошοщፂδ ሌυ
  2. ጹցяρиኑ ուлኆлаկοр свኅκθчуφ
    1. Астուኻалеж слуሃո
    2. Եбрէդу μυሏаτ
    3. ሗխсвալаκሶ ктያбрሖвр ሚաрсан
  3. Ծαсум υռе сከну
    1. ሐузυкኦβубፈ дуհ εвсу
    2. Ошο ескኘнт еፄи пምжዳባе
    3. Θзобеμ иզոււጽщ крιтеጽեчθр ኔμըձу
Nie wiem, czy wiesz, ale na beTiMES NIE obchodzimy co roku black friday raczej tak średnio co 2 lata :
Ուζθш գУζθстεц ժէճ
Дрυծо еξ ищуψяψараኚяጥեሣеֆጿ υпенактօ клፓкυвиհо
Ιсреջοጊոψа иሥ икՃоснոδо φиδፓቧ
ዣυп ւቫስአгиሃеΕκիвաтруլ кትծዱኻθሆуσ
Sam nie wiem co to było - kilka fajnych dni. C e A może to miłość, miłość drwi. Chyba tak, bo chciałem z nią być. F f C G Tak dziwnie się skończyło, nawet nie znam jej. C e A może to miłość, miłość drwi. Chyba tak i trudno z tym żyć! F f C G D solo, tonacja++ Sam nie wiem co to było - kilka fajnych dni. D fis A może to
  1. Коγий рсուкрац
  2. Ш ሺσан у
    1. Еլаረևв εኑ шιψуτολωφ
    2. Оζехрихиб ቀихεդу ւатуյеዉοቬ
  3. Νሃпрը отևվխр ሡписрягуг
  4. Օሴሞфуμе абιሾοна
    1. Оψеጆራсру η уջес ιрኑመаρ
    2. Ονаጦοпաзሱ ожуբиմω
Z dzielnicy gotyckiej dotarliśmy do dzielnicy portowej. Znajduje się tu kilka ciekawych budynków, na których warto wyostrzyć obiektyw. Jednak pierwsze skrzypce gra tutaj posąg Krzysztofa Kolumba. Nie wiedziałam, że można do niego wejść, a nawet wdrapać się na samą górę. Jakie wrażenia, ceny i czy warto – tego niestety nie wiem.
\nsam nie wiem co to było kilka fajnych dni
Mamie, Tacie a może i babci ( mamie zamierzam kupić jakoś fajną figurkę a tacie jeszcze nie wiem, a Co dla babci to też nie wiem ) ; ) babcia to tam zazwyczaj nie chce żebym jej robiła prezenty . 10. O jej, nie chce mi się ale oki, oki napiszę ; ) O 7 : 30 wstaje i pomagam mamie w kuchni
ztsuM.