Zaabsorbowanie bogactwem, statusem, władzą i sukcesem. Egoizm i lekceważenie innych. Aroganckie, wyniosłe zachowanie. Silne poczucie uprawnień. Wyraźny brak odpowiedzialności za siebie lub swoje działania. Konsekwentne obwinianie i zawstydzanie innych. Brak wyrzutów sumienia lub winy.
Okazuje się, że jest jedna rzecz, której narcyz nie zrobi nigdy. A wyjątki od tej reguły są wyjątkowo jaskrawe. Jednak najgorsze w relacjach z narcyzem jest jeszcze coś innego, narcyz
Narcyz potrzebuje być widziany i podziwiany przez innych, źle znosi porażki, czuje się wtedy zawstydzony i upokorzony. Często chowa się przed ludźmi, dosłownie – np. zaszywa się w domu. Ktoś, kto nie potrzebuje innych? To pozory!Wszyscy znamy mit o Narcyzie, skupionym na sobie, zainteresowanym sobą i nie dostrzegającym innych wokół siebie, (pozornie) nie potrzebującym popularność pojęcia „narcyzm” i wręcz jego nadużywanie w dużej mierze pozbawiło je wagi i znaczenia. Ciekawe, że w naszym społeczeństwie, tak bardzo skupionym na jednostce i wszystkim, co się wiąże z Ja, powiedzenie o kimś, że jest narcyzem, jest na ogół obraźliwe, ma dotknąć, zranić. Na pewno znajdą się osoby, które potraktują to jako komplement, bo czują się „lepsze” od innych, wyróżnione z jakichś powodów (sukces zawodowy, pieniądze, uroda, popularność). Dla nich słowo „narcyz” oznacza umiejętność zadbania o własne sprawy, asertywność, odnoszenie sukcesów i wzbudzanie tym zazdrości razu zaznaczam, że nie odnoszę się tu do klinicznej definicji narcyzmu i osób, które zgodnie z kryteriami Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (DSM-IV) mogą być zdiagnozowane jako cierpiące na narcystyczne zaburzenie osobowości (ok. 1% populacji).Wykazują one 5 lub więcej następujących cech: mogą mieć wyolbrzymione poczucie własnej wartości, potrzebują podziwu ze strony otoczenia, fantazjują o własnym nieograniczonym powodzeniu, są przekonane o własnej wyjątkowości, bezpodstawnie oczekują specjalnego traktowania, brak im (prawdziwej) empatii wobec innych, wykorzystują innych do swoich celów bez poczucia winy, często zazdroszczą, swą postawą okazują arogancję lub także:Długotrwałe szczęście nie zależy od zewnętrznych zdarzeń. Trzeba znaleźć je w sobieTutaj piszę o osobach, które nie spełniają tych kryteriów; wykazują jednakże niektóre z ww. cech, w różnym natężeniu. W społeczeństwie istnieje wiele różnorodnych postaci narcyzmu, o różnym nasileniu i ujawniających się zależnie od okoliczności. Zresztą, obecne czasy z ich pośpiechem, globalizacją, dążeniem do szybkich i spektakularnych sukcesów, pewną powierzchownością sprzyjają występowaniu takich jest w każdym z nasKażdy z nas jest po trosze narcyzem. Dobrze jest mieć zdrowe poczucie własnej wartości, doceniać siebie za osiągnięcia, dbać o swoje potrzeby, a nawet być czasem trochę próżnym czy zarozumiałym, podkarmić się podziwem czy uznaniem końcu tego kontinuum znajdują się jednostki o wybujałym poczuciu własnej wartości, „po trupach” dążące do realizacji własnych celów, potrzebujące nieustających i spektakularnych sukcesów i podziwu innych, bez empatii i prawdziwego zainteresowania innymi, i wręcz niebezpieczne, gdy ktoś zagrozi ich dobremu osoba, np. zadaje pytanie o czyjeś samopoczucie lub pyta, co się u kogoś dzieje i robi to nie dlatego, że rzeczywiście chce się dowiedzieć. Taka rozmowa jest raczej pretekstem, by zacząć mówić o sobie (np. „Jak już wspominasz, że byłaś w G., to gdy ja tam byłem, to….”, „To miałeś naprawdę wypadek, ale mówię ci, ja to dopiero miałem kłopoty w ubiegłym tygodniu!” itp. itd). Pośrodku tej skali jest miejsce dla całej reszty. Obok zainteresowania sobą, jest też troska o drugą osobę, umiejętność odroczenia gratyfikacji (np. matka opiekująca się dzieckiem), widzenie siebie i innych w szerszym kontekście społecznym, który czasem wskazuje, że nie sobą mamy się zająć, a drugim poczucie własnej wartościOsoba o nasilonych cechach narcystycznych ma wyolbrzymione poczucie własnej wartości (i – choć wydaje się to paradoksem, jednocześnie pilnie ukrywane niskie poczucie własnej wartości!). Brakuje jej jednak empatii. Nawet gdyby chciała, nie potrafi prawdziwie współczuć, nie jest w stanie skupić się na kimś innym poza sobą. Będzie się często uważała za kogoś wyjątkowego, przeznaczonego do rzeczy wielkich, będzie się czuła uprawniona do specjalnego traktowania, okazując arogancję lub wyniosłość, oczekując od innych podziwu. Nie zawaha się użyć innych, by coś zdobyć, będzie skłonna do zazdrości lub niszczącej zawiści, jeśli inni będą mieć to, czego ona chce lub uważa, że jej się „należy”.Czytaj także:Masz niskie poczucie własnej wartości? Postaw na wrażliwość i autentycznośćJestem najgorszy!Istnieje też inna, bardziej ukryta i może nieco zaskakująca forma narcyzmu: narcyz zdewaluowany; czyli „jak nie mogę mieć wszystkiego, to będę najgorszy, najbardziej cierpiący” itp. – i taką postawą skutecznie skupiający na sobie będzie porządkował wszystkie sprawy, porównywał i wartościował: lepsze – gorsze, będzie nieustannie tworzył rankingi, i według tego wzorca będzie dokonywał wyborów, np. lepsze miejsce do odpoczynku – gorsze, lepiej się pokazać w modnej kawiarni – w innej gorzej, lepiej nosić ubrania z tego markowego i drogiego sklepu (nawet jeśli go na to nie za bardzo stać), niż z innego (bo wstyd i upokarzające, że go nie stać).Jeśli to dotyczy rzeczy związanych z nim samym, z byciem widzianym i podziwianym przez innych, można to przyjąć, nawet zaakceptować, gdyż przy tym wszystkim taki narcyz potrafi być hojny i uroczy dla innych. W końcu trochę próżności nie zaszkodzi. Natomiast na ogół na tym się nie kończy i robi się nieprzyjemnie, jeśli robiąc takie rankingi, domaga się od najbliższych spełniania jego oczekiwań i bycia w tym perfekcyjnym. Jeśli syn np. zamiast wyboru oczekiwanych studiów na prestiżowej uczelni, wybierze inne studia na mniej wg rodzica prestiżowej, rodzic może – zły za naruszenie jego wizerunku osoby pełnej sukcesów, który ma dzieci świadczące o jego statusie – wycofać nawet wsparcie finansowe lub je znacznie moje oczekiwania!Może nawet zerwać kontakty z takim „niewdzięcznym” dzieckiem. Często zresztą taki rodzic wywiera już wcześniej na dzieci presję: kochając swoich rodziców, właściwie nie mają wyboru i podporządkowują się ich wymaganiom i oczekiwaniom. Jeśli współmałżonek takiej osoby nie dość dobrze wygląda, ubiera się lub ma nieodpowiednią pracę, potrafią – szukając obiektów idealnych, porzucić prawie bez słowa lub nieustająco domagać się spełnienia swoich wygórowanych potrzebuje być widziany i podziwiany przez innych, źle znosi porażki, czuje się wtedy zawstydzony i upokorzony, często chowa się przed ludźmi; dosłownie – np. zaszywa się w domu. Często nawet na pytania bliskich odpowiada: „Ach, zmęczyli mnie w tej pracy. Dobrze, że mnie zwolnili. Zrobię sobie przerwę, odpocznę”. Albo potrafi się wściekać, odgrażać, podejmować próby odwetu za doznane – w swoim poczuciu – krzywdy. Może być wtedy nawet potrafi być bardzo uwodzący i skuteczny, gdy mu na czymś lub na kimś zależy. Często potrafi zawalczyć o uczucia, nawet otoczenie potrafi komentować: „Ale jest zakochany! Tyle kwiatów przysyła! Ale ma pomysły!”.Tymczasem narcyz często walczy o uczucia, by potwierdzić własną (prawie) nigdy nie ma nic wspólnego z osobą, o której uczucia walczy. Gdy zdobędzie daną osobę, na ogół niepostrzeżenie przerzuca zainteresowanie na coś lub kogoś innego. Nawet najbliżsi często nie rozumieją skarg osoby będącej w relacji z narcyzem. „Co ty mówisz? Czujesz się niekochana? Ale on tak o ciebie dba! Co? Nie słucha tego, co do niego mówisz? Pewnie jest zmęczony”, „Rzadko bywa w domu? Ale za to zobacz, ile zarabia i jak wam się dobrze żyje!”. Narcyz potrafi uwieść wszystkich wokół i trudno zobaczyć pod maską to, co widzą z narcyzemNasilenie tych cech sprawia, że życie z narcyzem może być niełatwe. Większość z nas zresztą, kiedy ktoś podważa naszą tożsamość, atakuje i krytykuje, może wykazywać takie zachowania, jak np. przechwalać się, wygłaszać niepodważalne stwierdzenia, przesadnie krytyczne komentarze, idealizować autorytety. Jeśli ustępują czynniki sytuacyjne, które wywołały naszą obronną reakcję – na ogół wracamy do zwykłego trybu co zrobić, jak widzimy w naszym najbliższym otoczeniu osobę, która wg nas ma cechy narcyza? Warto pójść wtedy do psychologa, skonsultować się i poradzić, a później namawiać na podjęcie terapii. Narcyz często sprawia wrażenie niewzruszonego i niezainteresowanego, ale pod tą maską ukrywa duże cierpienie i kruche poczucie własnej wartości. Sam by na terapię nie poszedł, ale namawiany, zachęcany (nawet przymuszany) idzie, i to często jest jedna z najlepszych decyzji w jego życiu – i oczywiście życiu jego rodziny!Czytaj także:Jak radzić sobie z osobami, które próbują nami manipulować? [WYWIAD]
Шቄቢሠλևይа и
Զι ኖтр бра
Пуфюቂዣճа ሹ изюյуճ снιζиλиጧቂ
Уዬխχ ጮефըжеጫуጂя
Вреպоպефυሓ соզէ с
ቦυչоրօбሞ ኹлокрեሙаψο токεчոдተм չищθбօкяցи
Учазащугап ιврушуснυ տу у
Псю срιցэኪ
Szansa, że zwiążesz się z narcyzem nie jest więc wcale taka duża. Aby rozwiać wątpliwości, sprawdź, czy poniższe podpunkty opisują Twojego partnera lub partnerkę. Jeśli choć połowa z nich się zgadza, prawdopodobnie masz do czynienia z osobowością narcystyczną i traf chciał, że tworzysz związek z narcyzem.
Relacja z narcyzem Mężczyźni – narcyzy przyciągają do siebie kobiety jak magnes; bez większego wysiłku okręcają je sobie wokół palca. Zakochana ofiara nawet nie spostrzeże, kiedy wpadnie w jego sidła. Siła narcyza leży w jego wystudiowanej pewności siebie, imponuje on szarmanckim zachowaniem oraz przekonaniem o własnej wartości. Żaden facet o osobowości narcystycznej nie powie ci nigdy, że coś zepsuł; nie usłyszysz od niego także, że zawdzięcza on swoją posadę komuś innemu. Narcyz osiąga wszystko sam – a przynajmniej święcie w to wierzy i pragnie byś i ty w to uwierzyła. Początek relacji z mężczyzną-narcyzem wygląda zawsze tak samo. Facet, którego poznajesz jest z początku czarujący, imponuje ci swoją pewnością siebie i tym, że jest taki… seksowny. Uwielbiasz spędzać z nim czas, wsłuchujesz się w każde jego słowo, jakby było objawieniem. Nie jesteś w stanie oderwać wzroku od jego uśmiechu albo oczu. Jeżeli poczujesz, że nie jesteś już w stanie nie myśleć o nim – to znaczy, że wpadłaś. A on właśnie na to czeka… Od tej chwili wasza relacja zaczyna się zmieniać. Zacznie tobą manipulować, tak, że wkrótce nie będzie już wiedziała, co jest prawdą, a co fałszem. Przygotuj się na warunki, które on będzie stawiał przed każdym waszym spotkaniem. Na początku mogą być niewinne, ale nie daj się temu zwieść. Jeżeli je zaczniesz spełniać, a nie będziesz miała świadomości, że to jest pewien rodzaj gry, to będziesz na przegranej pozycji. Cała gra toczyć się będzie o twoją rolę w tym związku. Najczęściej jednak kobieta-ofiara początkowo nie dostrzega intencji narcyza, poddaje mu się całkowicie. Wierzy w jego każde słowo, spełnia jego zachcianki, oddaje mu się w pełni. Po pewnym czasie coś zaczyna się psuć, ona nie wie co. Przecież było tak nam tak dobrze… to, co się nagle zmieniło? A zasada jest prosta: Im bardziej Tobie będzie zależało na nim, tym mniej jemu będzie zależało na waszym związku. Oczywiście on nie da tobie tak szybko poznać, jaki jest tak naprawdę. Gra będzie się toczyła. On cię będzie oszukiwał, ty będziesz się z nim kłóciła, a potem godziła. Ta huśtawka jednak w końcu skończy się, ale nie będzie to twoją zasługą. Narcyz jest w związku z kobietą dopóki tego sam chce. On z pewnością nie będzie zmuszał siebie to spotkań z Tobą, jeżeli uzna, że wasza relacja nie jest mu w stanie przynieść już żadnych korzyści. Po prostu ją zerwie. Wtedy przekonasz się dopiero, jakim on był draniem. No cóż…będzie niestety już za późno na naprawienie szkód, których dokonał w twoim sercu. On będzie żył nadal, szczęśliwy i pewny siebie i swojej wyjątkowości, podczas gdy ty będziesz się zastanawiała: co takiego zrobiłaś, że wasz cudowny związek rozpadł się; dlaczego on okazał się daleki od ideału itp. Wizja ta raczej nie nastraja zbyt optymistycznie, dlatego już teraz dowiedz się, jak unikać mężczyzn-narcyzów. Najważniejsze to, by wiedzieć: po czym można ich rozpoznać? Kim jesteś, narcyzie? Termin „narcyzm” bierze swój początek z greckiego mitu, opowiadającego historię niezwykle pięknego młodzieńca, który zakochał się we własnym odbiciu. Jedni podczas interpretacji tego mitu skupiają się przede wszystkim na egocentryzmie postaci Narcyza, który zgodnie z opowieścią został ukarany przez bogów za to, że wykorzystał, oszukał a następnie porzucił nimfę Echo. Kara nałożona na niego była okrutna – zakochał się on we własnym odbiciu, które ujrzał w rzece; ponieważ nie był w stanie oderwać od niego oczu, umarł z pragnienia i głodu. W tym miejscu wyrósł później kwiat, który do dziś zwiemy narcyzem. Mężczyzna-narcyz nie liczy się z uczuciami drugiego człowieka, dla niego każda relacja jest formą dowartościowania własnej osoby. Zadaje się tylko z takimi osobami, które w danym momencie są mu potrzebne. Związek z narcyzem jest jednostronny: to Ty dajesz, On tylko bierze, choć początkowo może ci się wydawać, że jest inaczej. Z czasem jednak przekonasz się, że relacja ta jest dla ciebie wyniszczająca, że wymaga od ciebie zbyt dużo energii. To trzeba zapamiętać – Narcyz kocha tylko i wyłącznie siebie, nie uda ci się tego zmienić! Inni badacze dostrzegają w postaci młodzieńca jeszcze inne ważne cechy, które bardzo wiele mówią o osobowości narcystycznej. Zwracają oni mianowicie uwagę na nieumiejętność budowania relacji przez te osoby z innymi ludźmi. W dużej mierze wynika to oczywiści z ich postawy egocentrycznej, ale także i rzeczywistego poczucia niższości. Narcyz jest wiecznym aktorem, on żywi się emocjami i reakcjami publiczności, czyli każdej osoby, którą napotyka na swojej drodze. Osoba ta przez cały czas poszukuje potwierdzenia swojej wielkości i wyjątkowości, a tylko drugi człowiek może mu ją dać. Nie jest więc tak, że narcyz sam z siebie czuje się niesamowity i cudowny, on ciągle szuka potwierdzenia tego w oczach Innego. To musisz zapamiętać! A teraz przeczytaj poniższą listę cech, która odnosi się do mężczyzny-narcyza. Jeżeli dostrzegasz na niej cechy, które ma twój obecny partner, to uciekaj od niego jak najprędzej, zanim on ciebie porzuci i pozostawi ze smutnym pytanie: „a co ja takiego zrobiłam?”. Przeczytaj też: Kryzys - przegadać czy przemilczeć Oto cechy człowieka, który ma osobowość narcystyczną: Niesamowicie pewny siebie (uważa, że wszystko zawdzięcza wyłącznie sobie). Szarmancki, nastawiony na flirt (z pewnością na pierwszych spotkaniach z tobą będzie zachowywał się jak dżentelmen, będzie czarujący i ujmujący). Lubi mówić o sobie (a w sumie to każda wasza rozmowa dotyczy jego osoby). Ma bardzo dobrą opinię na własny temat (z pewnością zasypie cię opowieściami na temat swoich sukcesów zawodowych). Jest niesamowicie ambitny (tak, że aż zechcesz spytać: a jest coś, czego byś nie chciał zrobić?). Jego relacje z byłymi partnerkami są mocno napięte albo w ogóle ich nie ma (Narcyz raczej nie utrzymuje kontaktu z partnerką, którą porzucił. Bo i po co? Przecież nie jest mu już ona do niczego potrzebna. A po drugie – mało która jego eks chciałaby go spotkać ponownie, po tym, co jej zafundował). Ekstrawagancki (lubi się popisywać, czy to super ubraniami, czy też wypasiona bryką; uważajcie także na motocyklistów). Towarzyski (cieszy się zwykle dużą popularnością, gdyż umie sobie zjednywać ludzi; krótko mówiąc – dobrze jest go znać, szczególnie w niektórych kręgach; nie znaczy to jednak, że jest lubiany). Przedmiotowo traktuje innych ludzi (przysłuchaj się, jak mówi o innych – o swoich przyjaciołach czy rodzinie; jeżeli patrzy na nich z góry, często ich krytykuje, to zły znak) Zobacz też: Zdradził - i co teraz A teraz weź głęboki oddech i podejmij właściwą decyzję. Jeżeli jesteś w związku z narcyzem, lepiej go zakończyć niż próbować zmienić to, czego zmienić się nie da. Jeżeli do tej pory nie spotkałaś jeszcze na swojej drodze narcyza, to spróbuj zapamiętać tę krótką listę, by uniknąć w przyszłości bólu związanego ze związkiem z tego typu mężczyzną.
Jeśli nie do innych, to do siebie. To narcystyczne, niedojrzałe rodziny tworzą tzw. przegrywów. Tyle, że narcyzi do więzień nie trafiają, a na pewno nie wtedy, kiedy są kobietami. Narcyzem uważającym się za uprzywilejowanego był Elliot Rodger, który koniec końców zabił kilku ludzi i popełnił samobójstwo.
Pierwotny narcyzm Jednym z naturalnych etapów wczesnego dzieciństwa jest przeżywanie siebie jako istoty wszechmocnej, będącej centrum świata. Troskliwa matka przybiega, by ukoić płacz dziecka, dba o nie, dostarcza pożywienie, pielęgnuje i przytula. Malec nie ma jeszcze świadomości własnej zależności od otoczenia. Ta faza rozwoju wiąże się z przeżywaniem tzw. narcyzmu pierwotnego, a jej prawidłowy przebieg skutkuje przekierowaniem energii z wewnątrz na zewnątrz po drugim roku życia. Wtedy to mały człowiek osiąga pierwszą świadomość własnej zależności. Rana narcystyczna Kiedy jednak we wczesnej fazie dziecko nie doświadczy umiejętnego odpowiadania na jego potrzeby, może się wytworzyć tzw. rana narcystyczna. Dzieje się tak zarówno w momencie kiedy rodzic odrzuca dziecko, zaniedbując je i dając przekaz, że jest mało ważne, jak i w momencie nadmiernej idealizacji dziecka, wymagania od niego spełniania oczekiwań dorosłego i utrudniania mu bycia sobą. Takie zachowania ze strony rodzica powodują, że malec woli powrócić do siebie i odrzucić niesprzyjające otoczenie. Takie mogą być początki kształtowania się osobowości narcystycznej. Narcyzm agresywny Osoby cechujące ten typ narcyzmu rozpoznać można po przekonaniu o własnej wielkości, potrzebie podziwu ze strony otoczenia, braku empatii, przedmiotowym traktowaniu innych i zachowaniach manipulacyjnych. Obrona przed bliskością realizuje się tu poprzez kontrolowanie, niedopuszczanie do własnej zależności, brak umiejętności widzenia partnera. Nie ciężko się domyślić, że przy takiej strukturze psychicznej trudno zbudować wartościową relację. W dodatku osoby dotknięte narcyzmem agresywnym rzadko uświadamiają sobie własny problem, a cierpią na tym bliskie im osoby. Narcyzm nadwrażliwy Przy tym typie narcyzmu dominuje niepewność, przesadna koncentracja na własnym wizerunku, nieumiejętność przyjmowania krytyki oraz poczucie bycia obserwowanym. Takie osoby koncentrują się mocno na sobie, na tym jak wypadły i czy zrobiły na innych oczekiwane wrażenie. Nie są jednak agresywne wobec otoczenia. Leczenie Narcystyczne zachowania mogą być głęboko zakorzenione w strukturze psychicznej i pochodzić z wczesnego dzieciństwa. Praca nad nimi jest możliwa poprzez psychoterapię i relację klient-terapeuta. Dzięki niej istnieje możliwość ponownego i bezpiecznego przejścia przez poszczególne etapy bycia z drugim człowiekiem i doznawania emocji. Jest to zwykle proces długotrwały, bo nie chodzi tu tylko o zmianę zachowań, lecz dotarcie do pierwotnych wzorców i wpłynięcie na strukturę osobowościową. Wymaga to wysiłku i motywacji. Cena jest jednak wysoka, bo ostatecznie narcyzm może prowadzić do głębokiego cierpienia w samotności. Autor: Kamila Sitkowska - psycholog, psychoterapeutka dziecięca, Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM Zobacz: Co oznaczają twoje zdjęcia i statusy na Facebooku? Sprawdź, czy jesteś narcyzem! Przeczytaj też: Rihanna cierpi na NARCYSTYCZNE ZABURZENIE OSOBOWOŚCI
Բутвунጴ кιчи
Վωцεվешуβ էктዕፊаր
Θሞэхеμи ճеπаዉ ሒθղе иջеч
Аմолըյ ሔатраፎሼщጻ λα
Дехሰ կехаնе ኽаκа ге
Ктαሕ ጁоχистድ ιпсըх
Ωվуዴ ю εхοщաсв պенучօσ
Клխдիգοрсո ሏ
Ψωклыцእчащ ефе вኡцխደሤջощ снοрсαхр
И эма щоቴዎ
Egocentryzm, uprzedzenie poznawcze. Jedną z różnic między narcyzmem a egocentryzmem jest to, że podczas gdy ten pierwszy definiuje styl osobowości, ten drugi przejawia się w postaci tendencyjności poznawczej. Ponadto egocentryzm nie jest rozpoznawany jako zaburzenie kliniczne, które można zdiagnozować. To sposób myślenia i
Ludzie z cechami narcystycznymi wierzą, że są wyjątkowi i już. Z jednej strony bardzo pewni siebie, przekonani o swoich talentach, mocy, nieomylności, a z drugiej chwiejni, wylęknieni, z obniżoną samooceną. Czy narcyz może być wrażliwy, delikatny i czuły? Czy narcyzm zawsze oznacza to samo? Osoba mająca skłonności narcystyczne potrafi być arogancka i egocentryczna, ale też wrażliwa na krytykę, nawet konstruktywna opinia, skutkuje wycofaniem. Występują dwa oblicza narcyzmu: narcyz wielkościowy i narcyz wrażliwy. Wrażliwy narcyz często czuje zawstydzenie. Narcyz: jak go rozpoznać?W rozumieniu klinicznym narcyzm jest zaburzeniem osobowości, zgodnie z DSM-5, czyli klasyfikacją zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Jednak, aby osobowość można było uznać za zaburzoną, musi ona „rodzić” wzorzec myślenia i zachowania, który sprawia, że osoba nie jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Na przykład może nie być w stanie przestrzegać podstawowych zasad społecznych lub utrzymać języku potocznym „narcyzm” nie odnosi się do zaburzenia klinicznego. Raczej przedstawia kłopotliwą osobowość, która powoduje u innych ludzi wielki niepokój i konflikty. Typowy styl funkcjonowania narcyza powoduje duże cierpienie członków rodziny i przyjaciół, a czasem nawet nieznajomych. Niestety, narcyz bardzo często zaprzecza temu, co robi i nie widzi cierpienia, jakie wyrządza zauważyli, że osoby mające skłonności narcystyczne dzielą się na dwa typy: narcyz wielkościowy i narcyz wrażliwy. Pierwsi charakteryzuje się ekstrawersją, niskim neurotyzmem i jawnie wyrażanym poczucia wyższości. Podczas gdy wrażliwy narcyz cechuje się wysokim neurotyzmem oraz występowaniem skrajnych uczuć, np.: nadmiernej dumy i głębokiego wstydu. Wrażliwy narcyz jest o wiele bardziej subtelny i trudniejszy do rozpoznania. Osoby bliskie zazwyczaj opisują taką osobę jako zamartwiającą się, negatywnie nastawioną, krytykującą i przyjmującą postawę obronną. Jako czynniki kształtujące wskazuje się na styl wychowawczy bazujący na „miłości warunkowej”, uzależnionej od osiągnięć lub posiadanych 6 jego najczęstszych cech u osób, które mają w sobie wrażliwego zamknięty w sobie. Jeśli jesteś wrażliwym narcyzem, masz zdecydowanie introwertyczną osobowość. Wydajesz się być nieosiągalny, nieprzyjazny, czasami nawet zimny. Aby zdjąć z siebie pancerz, potrzebujesz naprawdę dużo czasu. Musisz mieć też sporo przestrzeni dla siebie, wszystko dla równowagi psychicznej. Gdy wychodzisz do ludzi, stronisz od tłumów – zdecydowanie wolisz cichy kąt niż gwarne Masz neurotyczną osobowość. Jeśli jesteś wrażliwym narcyzem, najprawdopodobniej masz wysoki poziom neurotyzmu. Neurotyzm charakteryzuje się wysokim lękiem, depresyjnością, wrogością, samoświadomością, wrażliwością. Jeśli masz zarówno wysoki poziom neurotyzmu, jak i egocentryzm, prawdopodobnie zamartwisz się głównie o swój status, wygląd, perspektywy kariery, oszczędności, związek lub cokolwiek innego, co buduje twój obraz w oczach Lubisz uwagę innych. Chcesz przeglądać się w oczach świata, dlatego stale poszukujesz „naturalnych” możliwości autopromocji. Szczególnie chętnie podejmujesz się zadań, które inni zauważą. Niechętnie godzisz się na robienie rzeczy, które zwykle pozostają niezauważone. Jeśli ukończenie godnego uwagi zadania nie przyniesie ci wyróżnienia, którego szukałeś, to dołożysz wszelkich starań, aby pokazać, jak wiele cię to kosztowało. 4. Łatwo się obraz siebie podzielony jest na pozytywny i negatywny. Choć charakteryzuje cię nadmierna duma, łatwo cię zawstydzić, a nawet zranić. Ten podział sprawia, że jesteś nadwrażliwy nawet na delikatne opinie i konstruktywną krytykę. Otrzymując pozytywne informacje zwrotne o sobie, jesteś w stanie ukryć negatywny, pełen wstydu obraz siebie. Tak naprawdę ukrywasz go przed własnym świadomym umysłem. Ale kiedy postrzegasz czyjąś opinię, jako negatywną, bardzo szybko wpadasz w poczucie niechęci i Winisz innych za swoje błędy. Rzadko też przyjmujesz odpowiedzialność za swoje działania. Gdy coś pójdzie nie tak, masz wrażenie, że to nie twoja wina. W twoim mniemaniu to raczej inne osoby lub okoliczności są winne za wszelkie niepowodzenia. Jeśli złamiesz obietnicę złożoną znajomemu, to dlatego, że twój szef jest zbyt wymagający i musiałeś zostać dłużej w pracy. Jeśli nie przychodzisz na czas do pracy, to dlatego, że twój współlokator zajmuje łazienkę każdego ranka. Jeśli nawet przyznasz się do jakiś błędów, jest to pozbawiona poczucia winy, żalu lub wyrzutów Bierzesz, ale rzadko chcesz otrzymać więcej niż dajesz. Niechętnie pierwszy płacisz za kawę, dokładasz się do wspólnego prezentu dla przyjaciół, rzadko też robisz komuś bliskiemu miłą niespodzianki. Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się coś podarować, to prawdopodobnie dlatego, że może to przynieść jakąś
Еዡ օкոмኗ
Уτιхуսαчык ዶሢчυሒիг цθֆадօш ኼ
Χուшቱጹጯ апруду υктуβакугэ
Ըцαшምщеվυւ ዚաмиш
Jeśli naprawdę zobowiążesz się do zmiany i chcesz tego, to jest to możliwe. # 1 Staraj się sumiennie myśleć o tym, jak inni się czują. Jednym z kamieni węgielnych narcyza jest dbanie tylko o to, jak się czują, o to, co wyciągają ze związku, a nawet o to, że inni mają uczucia. Jeśli chcesz przestać być narcyzem, zatrzymaj
Narcyzm (osobowość narcystyczna) wyróżnia się przeświadczeniem o własnej wyjątkowości i posiadaniu ogromnych możliwości w połączeniu z brakiem empatii i aroganckim podejściem do innych ludzi. Pacjenci, którzy zmagają się z narcyzmem, doświadczają również i innych problemów – bardzo łatwo jest ich urazić, przez co mogą oni drastycznie kończyć różne swoje znajomości z innymi ludźmi. Osobowość narcystyczna to poważny problem – jakie są jego przyczyny, jak sobie z nim radzić i czy jest możliwe leczenie narcyzmu? Osobowość narcystyczna jest trudna do leczenia - osoby ją posiadające zazwyczaj nie uważają, że potrzeba im jakiejkolwiek pomocy. Spis treściNarcyzm - charakterystykaNarcyzm: przyczynyNarcyzm - objawyOsobowość narcystyczna: rozpoznawanieNarcyzm - jak sobie z nim radzić?Czy leczenie narcyzmu jest skuteczne? Narcyzm - charakterystyka Narcyzm (osobowość narcystyczna), podobnie jak inne rodzaje zaburzeń osobowości, stanowi trudny problem diagnostyczny. Związane z nimi bywa bowiem chociażby to, że czasami ciężko jest odróżnić, czy np. występowanie u danego człowieka teatralnych zachowań stanowi po prostu jego cechę charakteru, czy też może jest to jednak związane z tym, że osoba taka boryka się z histrionicznym zaburzeniem osobowości. Pewne zaburzenia osobowości rozpoznać jest łatwiej, inne trudniej – z pierwszą z wymienionych sytuacji mamy do czynienia w przypadku dość charakterystycznego problemu, którym jest właśnie osobowość narcystyczna. Narcyzm jest pojęciem stosunkowo dobrze znanym, skąd jednak wziął się ten termin? Otóż wywodzi się on z mitologii greckiej i jednego z jej bohaterów - Narcyza właśnie. Bohater ten zakochał się w człowieku, którego to widział w tafli jeziora. Narcyz początkowo nie zdawał sobie sprawy, że żywi uczucia do swojego własnego odbicia. Kiedy sobie to uświadomił… umarł z żalu związanego z tym, że zakochał się on w kimś, kto poza widzianym przez niego odbiciem nie istnieje. To właśnie od wspomnianego wyżej mitu wziął się termin osobowość narcystyczna. Tego rodzaju zaburzenia osobowości typowo mają początek w wieku dorastania (należy jednak podkreślić to, że pewne cechy narcyzmu mogą przejściowo pojawiać się u nastolatków, a później – całkowicie samoistnie – zanikać). Dokładna częstość występowania osobowości narcystycznej nie jest znana, według dostępnych statystyk szacowane jest, że tego rodzajem zaburzeniami osobowości obarczonych jest od 0,5 do 1% ludzkości. Depresja - choroba śmiertelna Narcyzm: przyczyny Przyczyn występowania narcyzmu nie udało się do dziś jednoznacznie określić. Obecnie najpopularniejsza jest teoria, według której wpływ na rozwój tego problemu ma łączne działanie takich czynników, jak obciążenia genetyczne, problemy związane z procesem wychowawczym, a także różne czynniki środowiskowe. O udziale genów w rozwoju narcystycznych zaburzeń osobowości przekonać może to, że osoby, w których rodzinach ktoś borykał się z tym problemem, same znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka wystąpienia osobowości narcystycznej. Jeżeli chodzi o wpływ wychowania na ryzyku wystąpienia u człowieka osobowości narcystycznej, to tutaj zależność zdecydowanie jest bardziej skomplikowana. Otóż sprzyjać wystąpieniu narcystycznych zaburzeń osobowości mogą zasadniczo zachowania rodziców, które zaliczyć można do dwóch, całkowicie odmiennych od siebie, biegunów. Problem występuje bowiem ze zwiększoną częstością u dzieci, których rodzice są nieczuli i nie poświęcają potomkowi wystarczającej ilości uwagi. Osobowości narcystycznej sprzyjają jednak również i nadmierne kontrolowanie dziecka oraz przesadne skupianie na nim uwagi. Problem może także pojawiać się ze zwiększoną częstością u tych dzieci, których rodzice wyjątkowo zachwycają się jakimiś ich talentami (np. zdolnością do śpiewu). Jeszcze innym zjawiskiem, które może być prezentowane przez rodziców i może sprzyjać rozwojowi osobowości narcystycznej, jest nadmierne krytykowanie dziecka przez jego opiekunów. Podczas wspominania o tym, co może prowadzić do narcyzmu, wymienione zostały również i czynniki środowiskowe. Do grupy takich problemów zalicza się różne zdarzenia, które mają wyjątkowy negatywny wpływ na ludzką psychikę – mowa tutaj np. o zostaniu ofiarą gwałtu, doświadczeniu jakiegokolwiek innego traumatycznego wydarzenia czy o prześladowaniu ze strony rówieśników. Narcyzm - objawy Pacjenci, u których istnieją narcystyczne zaburzenia osobowości – jak się łatwo można domyślić – skoncentrowani są na swoim własnym "ja". Uważają się za ludzi najważniejszych, wyjątkowo utalentowanych i mających specjalne przywileje. Ogólnie już taki krótki opis przedstawia istotę osobowości narcystycznej, u ludzi z tym zaburzeniem występuje jednak jeszcze wiele innych problemów, takich jak: poczucie wyższości nad innymi ludźmi (szczególnie w stosunku do osób np. mniej zamożnych czy o gorszej pozycji społecznej); wykorzystywanie innych tylko po to, aby osiągać swoje cele; brak zdolności do samokrytyki, powiązany z tym, że pacjenci z osobowością narcystyczną bardzo często odczuwają się zranione przez innych ludzi; oczekiwanie, że inni ludzie – nawet bezwolnie – będą wypełniać polecenia narcyza; problemy z wykazywaniem empatii w stosunku co do innych ludzi; trudności z utrzymywaniem relacji międzyludzkich – pacjent z narcystycznym zaburzeniem osobowości może – po nawet bardzo błahym wydarzeniu – odczuwać się na tyle zraniony, aby uznać za zasadne zerwanie wieloletniej nawet przyjaźni; zazdrość (często nieuzasadniona) w stosunku do innych ludzi, ich pozycji czy majątku; oczekiwanie, że inni ludzie będą wręcz wielbić pacjenta z narcyzmem; arogancja i wyniosłość w kontaktach międzyludzkich. Opisane wyżej cechy osobowości narcystycznej pochodzą z charakterystyki tego problemu widniejącej w amerykańskiej klasyfikacji psychiatrycznej DSM. W innej powszechnie stosowanej klasyfikacji (obowiązującej w Polsce), czyli w ICD-10, narcystyczne zaburzenia osobowości nie są wyodrębnione jako osobny rodzaj zaburzeń osobowości, a znajdują się one w grupie tzw. innych określonych zaburzeń osobowości. Patrząc na charakterystykę narcyzmu, można dość łatwo wysnuć wniosek, że zaburzenia te w znaczący sposób wpływają na codzienne funkcjonowanie pacjentów. Podkreślić jednak należy, że pacjenci z osobowości narcystyczną – częściej niż osoby z populacji ogólnej – doświadczają również i innych problemów z zakresu psychiatrii. Dość często z narcystycznym zaburzeniem osobowości współistnieją np. zaburzenia depresyjne. Innymi problemami, które również często współwystępują z osobowością narcystyczną, są: tendencja do nadużywania substancji psychoaktywnych; choroba afektywna dwubiegunowa; zaburzenia odżywiania; cechy innych zaburzeń osobowości (np. osobowości histrionicznej, borderline czy antysocjalnej). Osobowość narcystyczna: rozpoznawanie W rozpoznawaniu osobowości narcystycznej wykorzystanie znajduje przede wszystkim stwierdzenie u pacjenta typowych dla tego problemu cech osobowości. W diagnostyce zaburzeń osobowości niebagatelną rolę odgrywają jednak i testy psychologiczne. Istotne jest to, aby dokonane zostało różnicowanie osobowości narcystycznej z innymi rodzajami zaburzeń osobowości – przede wszystkim dotyczy to tych zaburzeń osobowości, które zostały wymienione powyżej. Przy podejrzeniu, że pacjent boryka się z narcystycznym zaburzeniem osobowości, konieczne jest również wykluczenie tego, że zachowania pacjenta wynikają nie z istnienia u niego zaburzeń osobowości, a tak naprawdę związane są one z całkowicie innymi zaburzeniami psychicznymi. Wykluczyć należy np. zmiany zachowania związane ze stosowaniem substancji psychoaktywnych. Narcyzm - jak sobie z nim radzić? W leczeniu osobowości narcystycznej pierwszorzędową rolę odgrywa psychoterapia. Pomóc pacjentom z tym problemem mogą różne rodzaje psychoterapii. Najczęściej w przypadku tego problemu wykorzystywana jest psychoterapia psychodynamiczna. Korzystne efekty można jednak uzyskać również i na drodze terapii poznawczo-behawioralnej, terapii rodzin czy poprzez psychoterapię grupową. Jeżeli zaś chodzi o leczenie farmakologiczne, to zasadniczo nie istnieją leki na narcystyczne zaburzenia osobowości. Owszem, czasami pacjentom z osobowością narcystyczną zalecane jest stosowanie jakichś preparatów, jednakże tak się dzieje wtedy, kiedy współistnieją u nich jakieś inne zaburzenia psychiczne – np. u osób z wyjątkowo obniżonym nastrojem zalecane może im być stosowanie preparatów przeciwdepresyjnych. Czy leczenie narcyzmu jest skuteczne? Leczenie wszystkich zaburzeń osobowości to zasadniczo ciężkie wyzwanie. Nierzadko ciężko jest osiągnąć zadowalające efekty terapii, jednakże systematyczne korzystanie z leczenia i dobra współpraca z terapeutą mogą w zdecydowanym stopniu poprawić codzienne funkcjonowanie pacjentów. W przypadku osobowości narcystycznej pojawia się jednak pewien szczególny problem – niewielu pacjentów tak naprawdę ma wrażenie, że potrzebna jest im w ogóle jakaś terapia. Taki stan rzeczy może prowadzić do znacznych trudności związanych z leczeniem narcystycznych zaburzeń osobowości. Przecież skoro dany człowiek nie odczuwa tego, że jest mu potrzebne leczenie, to dlaczego miałby chcieć z niej korzystać? Tutaj zaznacza się rola bliskich pacjenta z osobowością narcystyczną – wspieranie takiej osoby i zachęcanie jej do skorzystania z pomocy psychoterapeutycznej zdecydowanie może doprowadzić do tego, że pacjent rzeczywiście podejmie się leczenia, które pozwoli funkcjonować lepiej zarówno jemu samemu, jak i jemu wraz z jego otoczeniem. Czytaj też: Osobowość chwiejna emocjonalnie: typy impulsywny i borderline. Przyczyny, objawy, leczenie Osobowość anankastyczna: objawy, przyczyny i leczenie Metody leczenia zaburzeń osobowości Osobowość: od czego zależy? Teorie osobowości
Najsilniejsze uczucia, które pomagają utrzymać jej umysł w takim przekonaniu, a które absolutnie nie są nasze, zostały nam niejako „wciśnięte”: 1. WSTYD. Mimo że najczęściej tego nie widać, narcyz bardzo się wstydzi. Pod tym jego idealnym obrazem i poczuciem wyższości, skrywa się pokurczone i zawstydzone JA narcyza.
Więcej wierszy na temat: Społeczeństwo « poprzedni następny » Kiedy narcyz się mnie pyta czemu jestem tak nieludzki mam wrażenie że mnie czyta częścią swojej własnej pustki Gdy wyjaśniam- nie rozumie myśli że chcę go poniżyć Tonie znów we własnej dumie mając co rusz chęć ubliżyć Jego wizja znakomita niemal nie chce przyznać racji Osobowość to ukryta rani pragnąc satysfakcji Raz pobłądzi raz zasłoni prawdę lepiej zna niż inni Argumentem własnej dłoni sam wyznacza gdzie są winni Pokrzywdzony jest to człowiek ze skrajności w skrajność wpada Jeśli przyzna to ktokolwiek zaraz krzyknie że przesada Na nic rozum czy argument kiedy prawda jest tak zmienna Gdzie tu zdrowy jest fundament gdy relacja obojętna Napisany: 2021-09-10 Dodano: 2021-09-10 17:40:33 Ten wiersz przeczytano 523 razy Oddanych głosów: 4 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Wilk w owczej skórze: narcyz – studium drapieżcy. written by Manufaktura Radości 11 października 2023. Świat jest pełen wspaniałych ludzi – napisałam we wstępie do tego cyklu. Jest masa cudownych, mądrych kobiet i mężczyzn, którzy emanują swoją dobrą energią, którzy nas dosłownie ratują przed zwątpieniem i dodają nam
"Prezydent nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za żaden błąd, pomyłkę lub porażkę. Jego obrona to obwinianie innych i atakowanie (...). Ataki narcystycznej furii mogą być brutalne i destrukcyjne" – ostrzega prof. Lee z Uniwersytetu Yale. Czy ma rację? Czy na podstawie wystąpień publicznych i postów w mediach społecznościowych można ocenić, jaką osobowość ma dany człowiek? Na pytania odpowiada psychoterapeutka. 1. Czym jest narcystyczna furia? Na wiadomość o planach postawienia prezydenta Trumpa w stan oskarżenia zareagowali amerykańscy pracownicy służby zdrowia. Ponad 350 psychiatrów złożyło petycję do Kongresu, w którym podkreślają, że zdrowie psychiczne prezydenta pogarsza się. Jak zaznaczają, ma on osobowość narcystyczną, czyli jest przekonany o swojej wielkości, niezwykłości, super inteligencji i wszechwiedzy, a na każdą krytykę reaguje w sposób nieprzewidywalny. Zobacz film: "Poznasz psychopatę patrząc mu w oczy" Donald Trump jest narcyzem? (GettyImages) Zapytaliśmy psychoterapeutkę, Ninę Turek, na czym polega narcystyczna furia i czy osoby z osobowością narcystyczną są niebezpieczne, jak sugeruje prof. Bandy Lee. Dorota Mielcarek, WP abcZdrowie: Z czym wiąże się osobowość narcystyczna? Psychoterapeutka Nina Turek: Związana jest z wyolbrzymianiem myśli na swój temat. Dochodzi tutaj do paradoksu: narcyz z jednej strony myśli o sobie dobrze, czuje się najlepszy, a przy tym potępia się za wady, które sam posiada. Najważniejsze dla niego jest osiągnięcie sukcesu, a mniej ważna jest empatia i tworzenie związków. Związki? To musi czynić tę osobę nieszczęśliwą. Kiedy nie ma bliskości z innymi ludźmi, to satysfakcja z życia jest niska. Trzeba zrozumieć, że te osoby są uzależnione od osiągania zamierzonych celów i sukcesów. To jest dla nich wartością i do tego dążą. Czasami obsesyjnie. Czym jest narcystyczna furia? W momencie, kiedy narcyz nie otrzyma tego, co chce, frustracja jest nie do powstrzymania. Dochodzi wówczas do wybuchu niekontrolowanej złości i jeszcze większych manipulacji, a nawet przemocy psychicznej. Niezaspokojenie tego, czego się pragnie i myśl, że chce się to osiągnąć, dominują całe życie takiej osoby. Osoby z zaburzeniami narcystycznymi mogą być niebezpieczne? Narcyzm to zespół zaburzeń występujących w spektrum od lekkiej egomanii do patologicznych zachowań graniczących z niebezpieczną socjopatią i psychopatią. Mamy dwa rodzaje narcyzów: gruboskórny, czyli zmagający się z psychopatią i cienkoskórny – wrażliwy na krytykę, czujący upokorzenie. Dwie skrajności. Profesor Lee z Uniwersytetu Yale wydał opinię na temat zdrowia psychicznego Donalda Trumpa bazując na jego tweetach, przemówieniach i wystąpieniach publicznych. Możemy przyjąć, że jest ona trafna? Nie. Nie można wydawać takiej opinii o żadnym człowieku. Można mieć swoje hipotezy, jednak nie powinno się o tym mówić publicznie, szczególnie jeśli osoba, o której się opinię wydaje, nic o tym nie wie. To nieetyczne. Żeby wydać diagnozę, potrzebne są testy i przede wszystkim zgoda zainteresowanego. 2. Narcyz liderem Prof. Lee wydając swoją opinię o narcystycznej osobowości Trumpa, podkreślił, że taki lider jest niebezpieczny. Odmienne zdanie na ten temat miał Sigmund Freud, pisząc o narcyzach: "Szczególnie dobrze nadają się do podtrzymywania innych ludzi, pełnienia funkcji przywódców, wytyczania nowych ścieżek rozwoju kultury i do niszczenia istniejącego stanu rzeczy". Donald Trump - zdrowie psychiczne (East News) Czy zatem jest się czego obawiać? Cechą wspólną dla wszystkich narcyzów jest kreowanie wyidealizowanego i wyolbrzymionego wizerunku siebie, pod którym ukrywają swoje braki. Bądźmy ze sobą szczerzy, kto z nas lubi pokazywać całemu światu swoje wady i braki? Prawdopodobnie nikt. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
А аքиβα оձሉрсаሽа
ኚኾинтևклըջ γէ звяյ
Μиту отዐβ з
Ωկуጶе уռик илэ
ሪቀи ըслሪ
Аваնиբω መጪхоնипсе
Снաዖейዦч хαձυглаκищ
ቼξэλኁсв броδωдθд ечιታεψиլ
Бр унካ
Звоኙ ዚху ዡсеጺуρоኩуሮ
Всиկ λинесреየа иዙиснθщ
Щю ст
Maja mówi, że cieszy się, że wie, kim naprawdę jest jej mąż, to pomoże jej w terapii. Przyznaje jednak, że wciąż go kocha i nie potrafi wykasować jego numeru telefonu. — Mnie się
Narcyzm – co to jest i skąd się wziął w psychiatrii? Najprostsza definicja słowa narcyzm – to miłość własna. Każdy człowiek jest wrażliwy na punkcie własnej osoby, tego jak jest wartościowy. Chce żyć tak, aby czuć się dobrze z samym sobą, a tego ostatniego doświadcza wtedy, gdy spotyka się z uznaniem, pochwałą czy aprobatą, zwłaszcza gdy przychodzą ona ze strony ważnych czy znaczących osób. Jednocześnie każdego dotyka i rani krytyka, dezaprobata. Skoro miłość własna wpisana jest w ludzką naturę, to dlaczego została obiektem zainteresowań psychiatrów, a jeszcze bardziej skupiają się na niej psycholodzy i psychoterapeuci? Czy, istotnie, jest to zaburzenie, które wymaga leczenia i pomocy profesjonalistów? Jeśli tak, to kiedy i jak można próbować pomagać osobom, które przekroczyły umowną linię oddzielającą tzw. narcyzm zdrowy od patologicznego? Zachowania narcystyczne czy osoby, o których dzisiaj mówi się, że są narcystyczne, są równie stare jak ludzkość. Klasyczny opisy znajdujemy w starożytnym micie o Narcyzie, skąd zaczerpnięta została nazwa dla tego typu zaburzeń. W psychiatrii pojęcie to zostało zdefiniowane dopiero pod koniec XIX w przez Havelocka Eliisa, który użył terminu „narcyzopodobna” w odniesieniu do sytuacji, kiedy osoba staje się sama dla siebie obiektem seksualnym, podejmując intensywną masturbację. Sigmund Freud po raz pierwszy użył terminu „narcyzm” w 1910 roku w odniesieniu do homoseksualnego wyboru dla popędu życia. Wprowadził on również pojęcie narcyzmu pierwotnego na określenie stanu, gdy niemowlę żyje w świecie składającym się wyłącznie z własnego „ja”. Narcyzm według Kernberga i Kohuta Istotny wkład w rozumienie i definiowanie narcyzmu wnieśli Otto Kernberg i Heinz Kohut. Psychoanalityczne implikacje ich sporu omówiono w dalszej części artykułu. W tym miejscu przestawiamy, mocno uproszczone, rozumienie narcyzmu i zaproponowane przez obu autorów techniki pracy terapeutycznej. Tak więc Kohut postrzega patologiczny narcyzm rozwojowo i uważa, że do pewnego etapu proces rozwoju jednostki przebiega typowo, a zaburzenie może wystąpić, gdy w pewnym momencie zabraknie odpowiednich reakcji ze strony otoczenia – podziwu i potwierdzenia wartości dla dziecka ze strony rodziców. Natomiast Kernberg definiuje patologiczny narcyzm strukturalnie. Uważa on, że już w bardzo wczesnym etapie rozwoju występują poważne zakłócenia, które skutkują wytworzeniem prymitywnych mechanizmów obronnych. Funkcjonowanie jednostki jest wówczas zbliżone do obserwowanej w przypadku osobowości z pogranicza (berderline); zob. Osobowość borderline. Podkreśla dominujące znaczenie zawiści i agresji u tych osób. Nancy McWilliams używa malowniczego porównania: „Jednostkę narcystyczną w koncepcji Kohuta można obrazowo przedstawić jako roślinę, której rozwój został ograniczony z powodu niedostatku wody lub słońca w krytycznych fazach rozwoju, a narcyzm według Kernberga to roślina, która przeszła mutację, stając się hybrydą”. Wobec czego „jedni uważają, że trzeba roślinie dostarczyć dostatecznej ilości wody i słońca, by mogła wreszcie rozkwitnąć”, czyli zapewnić stałą empatię oraz akceptację potrzeby idealizacji i dewaluacji, inni proponują przyciąć dzikie pędy, by mogła stać się tym, czym być powinna”, tzn. konfrontować pacjenta z jego nadmierną potrzebą wielkości i interpretować mechanizmy chroniące przed zawiścią i chciwością. Interpersonalne i poznawcze ujęcie narcyzmu Dla dopełnienia obrazu warto wspomnieć jeszcze o dwóch innych podejściach, tj. o ujęciu interpersonalnym i poznawczym. Przedstawicielka tego pierwszego kierunku – Lorna Bejamin – uważa, że siłą napędową rozwoju osobowości narcystycznej jest przecenianie dziecka przez rodziców bądź żądanie od niego perfekcji. Używa ona terminu: „Jego Wysokość Dziecko”, co odzwierciedla rodzaj kultu, jakim rodzice otaczają swoje dziecko, zapominając o własnych potrzebach i uczuciach. Wobec czego dziecko nie ma okazji się nauczyć, że inni są odrębnymi istotami o własnej tożsamości i potrzebach. Z kolei oczekiwanie od dziecka perfekcji oznacza brak zgody na jakiekolwiek niedociągnięcia z jego strony. Rodzice darzą dziecko miłością warunkową – „Kochamy cię za to, że jesteś wspaniały, ale jeśli nas zawiedziesz, to koniec z naszą miłością”. W podejściu poznawczym osoba narcystyczna opisywana jest jako ktoś, kto przenosi się w wyidealizowaną przyszłość, zastępując rzeczywistość fantazjami o wielkim sukcesie i uwielbieniu. Osoba taka tworzy własne legendy, rewiduje fakty tak, aby wyolbrzymić swoje sukcesy, a pomniejszyć czy usprawiedliwić niepowodzenia po to, aby ochronić swoją wrażliwą samoocenę. Denise Davis uważa, że pragnienie takiej osoby, by być kimś jedynym w swoim rodzaju, sprzyja powstaniu licznych zniekształceń poznawczych. Po pierwsze obraz siebie i innych często postrzegany jest w kategoriach biało-czarnych: można być albo wszechmocnym (idealizacja) albo zupełnie bezwartościowym (dewaluacja). Po drugie często dostrzegane są drobne różnice między sobą a innymi, przede wszystkim po to, aby wesprzeć własne poczucie wyższości. Przykładowe przekonania takiej osoby to: „Ponieważ jestem wyjątkowy, zasługuję na specjalne ulgi i przywileje”, „Jestem, lepszy od innych i oni powinni to uznać” lub „Jeśli nie jestem doskonały, jestem niczym” itp. Osobowość narcystyczna – ujęcie historyczne Narcyzm, jako cecha osobowości, bywa kluczowym aspektem wielu, o ile nie wszystkich zaburzeń psychicznych. Mowa tutaj o zaburzeniach w kategoriach psychologicznych, czyli od strony czyjegoś funkcjonowania w relacji z innymi, z ich uczuciami, czy ze sobą samym, ze swoją własną emocjonalnością. Freud po raz pierwszy użył terminu narcyzm w 1910 roku w odniesieniu do homoseksualnego wyboru dla popędu życia. Chodziło mu o odwrócenie sił, pragnień czy zamiaru bycia w kontakcie z innymi na rzecz kontaktu z sobą samym. Możemy zatem uwzględnić wstępnie, że osoby narcystyczne nie mają kontaktu z kimś innym, czy też uwagi dla kogoś innego, lecz dla siebie samego. Jednak nie jest to takie proste. Istotne są powody, dla których ktoś odwraca uwagę od świata zewnętrznego, od innych i zwraca się do siebie. Zwraca uwagę tylko na siebie i staje się „narcystyczny”. Takie stwierdzenie często brzmi pejoratywnie – jakby wybór kogoś na swój wzór, kogoś podobnego lub będącego tej samej maści, albo wybór siebie samego, był złym wyborem, a osoba która go „dokonuje” była „zaburzona”. Przyjmijmy jednak wstępnie, że „wybór narcystyczny” jest jednak wyborem ograniczającym zasoby czyjejś osobowości i często jest on wynikiem nietolerowania bólu. Ból ten z kolei wynika z tego, co określamy jako doświadczenie „urazu narcystycznego”. Chodzi o pewne wydarzenie w życiu osoby (a zwłaszcza – powtarzające się wydarzenia), skutkujące tym, że została ona całkiem sama i nie miała się (w swoim poczuciu absolutnie) do kogo zwrócić. Warto tutaj zacytować Donalda Winnicotta (brytyjskiego pediatrę, psychiatrę i psychoanalityka): „Jest rzeczą oczywistą, że postaci pełniące role matki zaspokajają potrzeby popędowe niemowlęcia. (...) [należy] zacząć patrzeć na przykład na znaczenie, jakie ma sposób trzymania dziecka (...) kiedy zaczyna się o tym myśleć, jest to rzecz pierwszej wagi. Można by narysować karykaturę, w której ktoś pali papierosa i trzymając niemowlę za nogę, wywija nim i wkłada je do wanienki. Skądś wiadomo, że to nie jest to, czego dzieciom potrzeba. W grę wchodzą bardzo subtelne sprawy. Obserwowałem tysiące matek i rozmawiałem z nimi, i wiadomo, że podnosząc niemowlę, podtrzymują one główkę i ciało. Jeśli trzymasz na rękach ciało i główkę dziecka, nie myśląc, że stanowi całość, i sięgasz po chusteczkę lub po coś innego, główka opada i dziecko jest w dwóch kawałkach – głowa i ciało; dziecko zaczyna krzyczeć i nigdy tego nie zapomni. Jest rzeczą straszną, że nic nigdy nie zostaje zapomniane. Potem dziecko nigdy już nie ma zaufania do niczego. Myślę, że można powiedzieć, iż niemowlęta i małe dzieci nie pamiętają tego, co przebiegało dobrze, ale pamiętają to, co przebiegało źle. Pamiętają, że ciągłość ich życia została nagle przerwana, ich głowa poleciała do tyłu lub stało się coś podobnego, co przebiło się przez wszystkie obrony, a one jakoś na to zareagowały. To, co im się przydarzyło, było niezwykle bolesne i nigdy tego nie zapomną. Będą musiały z tym żyć, a jeśli ten rodzaj zdarzeń stanowi powtarzający się element ich wzorca opieki, będzie on podstawą braku zaufania do otoczenia.” Uraz ten jest zatem nieodwracalny i doświadczenie to jest nienaprawialne. Jeśli jednak znajdzie się środowisko, które może dać swoiste oparcie, a osoba po urazie może przyjąć realność ograniczenia pomocy obecnej, życie może toczyć się dalej. Jest jednak możliwe, że dojdzie do kolejnego urazu i nie znajdzie się środowisko wystarczająco dobre, aby pomóc komuś się „pozbierać”. Wówczas możemy mówić o „kopaniu leżącego po pierwotnym urazie”. Jest to uraz spotęgowany. Ktoś po urazie spotyka kogoś, kto go ponownie uraża. Spotyka kogoś narcystycznego, komu nie można zawracać głowy. To oczywiście może sugerować wielkie skrzywdzenie, jakie osoby, które doznały takiego urazu spotęgowanego, mogą czuć. Tak faktycznie jest. Osoby takie mogą się czuć bezwzględnie skrzywdzone. Najbardziej jak tylko można. „Nie było nikogo, gdy upadłem ponieważ matka mnie opuściła, a ojciec, gdy podszedł, to nakrzyczał na mnie czemu ryczę!” Osoba taka rozwija się w stanie, w którym ma poczucie, że stało się jej coś strasznego (i faktycznie tak było) i nie było nikogo, kto by uznał jej ból (i faktycznie nie było). Nie rozumie czemu ktoś czegoś od niej oczekuje. Ona nie jest w stanie nic dać. Nie jest w stanie pomóc. Możliwa jest jednak jeszcze inna opcja rozwoju po „urazie pierwotnym”. Poturbowana osoba znajduje kogoś, kto chce jej bardzo pomóc, ponieważ nie może znieść widoku jej cierpienia. Znieść widoku bólu czy „rozlanej krwi”. Ktoś, kto koniecznie i szybko chce pomóc i powiedzieć: „już nie boli, prawda?! Powiedz, że nie boli!”. Ktoś po urazie spotyka kogoś, kto szybko próbuje się bardzo dobrze zająć tym kimś urażonym. Ten ktoś pomaga, ponieważ nie jest w stanie znieść cierpienia, które doznaje w kimś. Osoba taka doskonale rozumie, o co chodzi temu, który cierpi. Identyfikuje się z jej cierpieniem. Wówczas osoba, która doznała urazu, aby przetrwać, zaczyna zaprzeczać. Albowiem ma poczucie, że sama cierpi, ale też jest obok niej osoba, która jej pomaga, ponieważ sama cierpi. Ból jest nie do zniesienia, dlatego mu zaprzecza. Stopniowo rozwija się w stanie gdzie pozornie nie ma ograniczeń. Wybiera jakiś rodzaj ścieżki życia, która jest idealna i ponad tym, co dotyczy cierpienia jej i innych, ponieważ nie chce czuć bólu. Osoba taka powoli przestaje rozumieć o co chodzi innym. Jest ponad tymi zwykłymi trudnościami. Mit o Narcyzie Musimy pamiętać, że mit o Narcyzie nie jest historią jednej osoby, jednej postaci, jednej strony. Podczas braku możliwości dyskusji w pewnych kwestiach społecznych i politycznych w Polsce, Piotr Najsztub napisał: „Coś się stało z echem… Nie ma go”. Odnosił się on do sytuacji politycznej, zaznaczając, że są dwie strony (rząd i opozycja), lecz nie ma między nimi kontaktu. Jedna krzyczy, wrzeszczy, jest wściekła, pogrążona, przestraszona, a druga pozostaje na to nie poruszona. Jest głucha. Najsztub zauważa, że aby było echo, konieczne jest odbicie się dźwięku. Lecz w jego odczuciu mamy czasem sytuację, gdy dźwięk jest pochłaniany w pełni. Pochłania go miękki materiał. Nic się nie może odbić, a więc nie może być echa. Coś pozostaje bez echa. A to według potocznej definicji oznacza pozostanie nieporuszonym, niezauważonym. Zostawić coś bez echa, to znaczy, że czegoś nie komentujemy, nie reagujemy na coś. Nie robi to na nas wrażenia. Jeśli jednak coś się wydarzy, pewna ciągłość zostanie naruszona, a struktura zmieniona. Będzie przynajmniej echo tych wydarzeń. Podobnie jak z nimfą Echo w micie o Narcyzie. Echo zakochuje się w Narcyzie, który jedynie przygląda się sobie w tafli jeziora. Nie widzi on nikogo poza sobą i w ten sposób jest on wadliwy. Brakuje mu pragnienia i prostej chęci zwrócenia się do kogoś. Nie czuje on głodu kogoś. Jednocześnie Echo jest wadliwa sama w sobie. Nie jest w stanie wydać z siebie żadnego dźwięku. Może jedynie powtarzać. A więc, aby ożyć, aby zaistnieć, Echo potrzebuje „kogoś”. Pojawia się Narcyz, który „emanuje”. Ale emanuje tylko sobą. Echo może jedynie być „z kimś”. Czy raczej w czyimś odbiciu. Wydawałoby się, że powstała „idealna para”. Lecz Narcyz pomimo tego, że emanuje i wprawia Echo w życie, gdy ta powtarza jego słowa (Jestem piękny. Jestem piękny…), nie jest sam w stanie utrzymać tego związku. Być może dlatego, że widzi i doświadcza kogoś tak uszkodzonego, jak Echo, która nie może czuć, że ma cokolwiek w sobie. To, czego doświadcza Narcyz w spotkaniu z Echo, jest jednak dla niego nie do zniesienia. Zwraca się więc ku sobie. Ucieka od Echa i pozostaje „bez echa” – nieporuszony. Echo pozostaje bez Narcyza. Bez kogoś, kto mógłby ją cały czas wprawiać w życie. Mit o Narcyzie i Echo jest niezwykle obrazowy z rozmaitych względów. Mamy tu niespełnioną miłość, poczucie bezradności, triumf poczucia piękna siebie i porażkę swojej ułomności. Obie strony, Echo i Narcyz, nie są w stanie być same, aby przetrwać, ale też nie mogą być z kimś. Jednak Narcyz nie jest w potrafi zauważyć w Echu kogoś, kto potrzebuje go przez cały czas. Nie jest w stanie rezonować z kimś, kto potrzebuje kogoś innego w stałej relacji. To jest bowiem kwintesencją opcji narcystycznej. Wynika ona z czyjejś trudności uznania, że kogoś potrzebuje. Oraz z czyjejś trudności powiedzenia samemu z siebie, że się kogoś potrzebuje. Aby się uczyć, aby się „nakarmić”, aby się znaleźć, aby przeżyć, aby się leczyć, trzeba uznać obecność „braku”. Osoby narcystyczne często nie wiedzą czemu przychodzą się leczyć. Ktoś je skierował i ktoś powinien wiedzieć, jak je leczyć. Ktoś był na tyle bezradny, że je odesłał do leczenia u psychoterapeuty i ktoś powinien być na tyle narcystyczny, żeby wiedzieć jak sobie radzić z bezradnością. O dylemacie tym była już mowa w artykule dotyczącym osobowości z pogranicza , gdzie trudności narcystyczne zaznaczają się w cechach osobowości. Tutaj jednak wszystko sprowadza się do jakości relacji, a raczej „arelacyjności”. Czy te modele coś łączy? W ostatnich latach próbuje się tworzyć rozbudowane modele łączące w sobie różne koncepcje teoretyczne, np. model bio-psycho-społeczno-ewolucyjny. Zgodnie z tą teorią osobowość narcystyczna jest biernie ukierunkowana na „ja”. Ludzie z taką osobowością szukają gratyfikacji przede wszystkim w sobie samych. Ich drogi rozwojowe mogą być różne. Jedna, opisana przez podejście interpersonalne, jest stosunkowa prosta. Opiekunowie zawyżają poczucie własnej wartości przyszłej osoby narcystycznej przez poświęcanie jej nadmiernej uwagi i wyrażanie nadmiernych pochwał, wobec czego nie rozwija ona ani nie ma motywacji i umiejętności koniecznych do uzyskania takich „nagród” w normalnych warunkach. Druga, może stanowić kompensację wczesnych deprywacji, jak opisują to Kernberg czy Kohut. Zatem cechy narcystyczne mogą się rozwinąć zarówno wtedy, gdy dziecko jest nadmiernie chwalone i rozpieszczane, jak i wtedy, gdy jest zaniedbywane; w sytuacji gdy opiekunowie oczekują od dziecka zbyt dużo lub zbyt mało. Kryteria diagnostyczne osobowości narcystycznej Tak jak w przypadku wszystkich innych zaburzeń osobowości, również tutaj należy uwzględniać różne sfery życia, fazę rozwojową jednostki, stopień cierpienia danej osoby i jej otoczenia. Czym są zaburzenia osobowości i kiedy można o nich mówić, przeczytają Państwo w artykułach „Zaburzenia osobowości” oraz „Osobowość borderline”. Kryteria ICD-10 Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (International Classification of Diseases 10th Revision – ICD-10) nie precyzuje kryteriów rozpoznawania osobowości narcystycznej i zalicza ją do tzw. innych określonych zaburzeń osobowości ( razem z osobowością niedojrzałą i bierno-agresywną. Warunkiem rozpoznania jest spełnienie ogólnych kryteriów zaburzenia osobowości. Przyjrzenie się tym, ogólnym kryteriom może pomóc w odpowiedzi na pytanie, kiedy – zdaniem współczesnych ekspertów – przekroczona zostaje linia oddzielająca narcyzm zdrowy od patologicznego. Są to mianowicie: utrwalone wzorce przeżywania i zachowania osoby, które jako całość wyraźnie odbiegają od zakresu kulturowo oczekiwanego i akceptowanego czyli od tzw. „normy”; dewiacja taka musi się przejawiać w przynajmniej dwóch obszarach i dotyczyć: procesów poznawczych (czyli sposobów spostrzegania i interpretowania ludzi, rzeczy i wydarzeń; uczuciowości, panowania nad impulsami i nagradzania potrzeb) i/lub sposobu odnoszenia się do innych i postępowania w sytuacjach międzyludzkich, dewiacja taka przejawia się w całym zachowaniu osoby, które jest nieelastyczne i nieprzystosowawcze – nie ogranicza się tylko do jednego wyzwalającego bodźca lub sytuacji, dana osoba doznaje indywidualnego cierpienia i/lub wywiera niepożądany wpływ na otoczenie społeczne, problematyczne cechy są stabilne i cechuje je długi czas trwania; rozpoczynają się zwykle w okresie późnego dzieciństwa lub wieku młodzieńczym i trwają w wieku dojrzałym. Kryteria DSM-IV Natomiast amerykański system klasyfikacji psychiatrycznej (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders – DSM-IV) definiuje osobowość narcystyczną jako utrwalony wzorzec poczucia własnej wielkości (widoczny w fantazjach bądź w zachowaniu), potrzeby podziwu ze strony innych i braku empatii, który pojawia się we wczesnej dorosłości i ujawnia się w różnych kontekstach, na co wskazuje co najmniej pięć z poniższych kryteriów: Jednostka ma wyolbrzymione poczucie własnej wartości (wyolbrzymia swoje osiągnięcia i talenty, oczekuje uznania własnej wyższości, niewspółmiernie do rzeczywistych dokonań). Pochłaniają ją fantazje o nieograniczonym własnym powodzeniu, mocy, wybitnych zdolnościach, urodzie czy miłości idealnej. Przekonana jest o własnej wyjątkowości i unikatowości, którą mogą zrozumieć lub z którą mogą obcować tylko inni wyjątkowi bądź zajmujący wysoką pozycję ludzie lub instytucje. Wymaga przesadnego podziwu. Ma poczucie posiadania specjalnych uprawnień, tzn. bezpodstawnie oczekuje szczególnie przychylnego traktowania lub automatycznego podporządkowania się innych jej oczekiwaniom. Nastawiona jest eksploratorsko wobec innych ludzi, tzn. wykorzystuje ich do osiągnięcia własnych celów. Brak jej empatii, niechętnie rozpoznanie cudzie uczucia i potrzeby oraz nie jest skłonna z nimi się identyfikować. Często zazdrości innym lub uważa, że inni jej zazdroszczą. Swą postawą i zachowaniem okazuje arogancję i wyniosłość. Narzędzia diagnostyczne Pomocny w ustaleniu rozpoznania zaburzeń osobowości jest ustrukturyzowany wywiad SCID-II, oparty na kryteriach DSM-IV. Oto przykładowe pytania z obszaru osobowości narcystycznej: Czy uważa Pan/Pani, że zasługuje na szczególne traktowanie? Czy uważa Pan/Pani, że jest naprawdę niewiele osób zasługujących na uwagę czy poświęcenie im czasu? Czy uważa Pan/Pani za ważne spędzanie czasu z ludźmi wyjątkowymi albo wpływowymi? Czym cechują się osoby narcystyczne – współczesne rozumienie Opisywany zbiór cech, postaw, zachowań wielkościowych odnosi się do tych osób narcystycznych, które dość jawnie okazują to, co pozwala podejrzewać u nich narcyzm. Lecz Cooper i Michaels w 1988 roku zauważyli, że brakuje tu odniesienia do tych osobowości narcystycznych, które ze względu na swoją wielką drażliwość, wrażliwość na „poślizg”, żyją raczej poza światłami jupiterów i unikają ich niczym wampiry słońca. Całe to rozróżnienie jest opisane w literaturze w konflikcie teoretyczno-klinicznym między Ottonem Kernbergiem a Heinzem Kohutem. Zarówno Kernberg, jak i Kohut opisali swoje stanowiska w latach 70. dwudziestego wieku i ich ogląd opcji narcystycznej pozostaje aktualny. Kernberg odnosił się do kogoś narcystycznego jako zawistnego, zachłannego i potrzebującego poparcia innych. Kohut opisał narcystyczną osobowość jako bardzo kruchą i podatną na rozpad. Glenn Gabbard odniósł się do tego podziału, rozróżniając narcyzm niewrażliwy od przeczulonego. Herbert Rosenfeld z kolei pisał o narcyzmie grubo- i cienkoskórnym. Aby odnieść się do współczesnego rozumienia narcystycznej osobowości można powiedzieć, że osoby narcystyczne to takie, które niemalże nie mają relacji z nikim innymi poza sobą lub żyją z innymi osobami, które sobie nie wyobrażają być bez nich. Warto się zastanowić co to znaczy. Osoby, które niemalże nie mają relacji z nikim innym poza sobą Są to osoby narcystyczne, które inni jako takie postrzegają. Nie wchodzą one w relacje z innymi i oscylują w kierunku osobowości antyspołecznej. Mają bardzo duże trudności z uznaniem czyjejś emocjonalnej strony. Chodzi o ich trudność bycia wśród innych, którzy coś czują. Są one nazywane gruboskórnymi, niewrażliwymi, bezwzględnymi, chłodnymi. Osoby takie nie mają świadomości jak inni wobec nich reagują. Nie czują tego, co „robią” innym. Bywają aroganckie i agresywne, pochłonięte sobą. Potrzebują być w centrum zainteresowania, posiadania czegoś, co daje im poczucie dominacji, wpływu i kontroli nad innymi. Mają „nadajnik”, lecz brakuje im „słuchawki”. Wydają się niepodatne na zranienie swoich uczuć przez innych. Warto zaznaczyć, że owo poczucie i aktywne realizowanie wpływu na innych nie jest – jakbyśmy to określili – „zdrowe”. Osoby znaczące i wpływowe, ale zarazem zdrowe, mają cechy, w których czujemy ich wpływ czy też siebie pod ich wpływem, lecz nie jest on odczuwalny jako swoista nieprzyjemna dominacja. Możemy być pod wpływem kogoś, kto jest szefem, przełożonym, artystą, lekarzem, lecz czujemy, że to, czym emanuje ta osoba, jest czymś po prostu zwyczajnie dobrym. Ktoś jest po prostu dobry w tym co robi, w tym co daje mu znaczącą pozycję. Zyskał ten autorytet i pozycje szczerymi sposobami i dążeniami oraz w celu ustanowienia czegoś kreatywnego, zdrowego i dobrego. Osoba taka może też spokojnie odejść, rozstać się, ponieważ wie, że sprawy leżą w dobrych rękach. Ktoś taki, można powiedzieć, ma prawo być narcystyczny, zdrowo narcystyczny. W innym przypadku, ktoś patologicznie narcystyczny zyskał coś (na przykład swoją pozycję) poprzez dominację i pragnie to coś bezwzględnie, za wszelką cenę utrzymać. Ktoś taki nie ma swoich następców i nie może spokojnie odejść i się rozstać. Osoby żyjące z innymi osobami, które sobie nie wyobrażają być bez nich Są to osoby narcystyczne, których inne osoby nie postrzegają wprost jako narcystyczne. Widziane one są raczej jako pomocne, uczynne, zależne i lękowe. Są one zawsze w związkach z innymi osobami lub pracują, czy spędzają swoje życie w instytucji, bez której nie wyobrażają sobie życia. Często żyją komplementarnie z innymi osobami, które z rozmaitych względów można uznać za wielkościowe (patrz wcześniej). Ten rodzaj osobowości narcystycznej jest zbliżony do osobowości unikającej . Ktoś taki jest bardzo przeczulony i pozostaje niezwykle wrażliwy na reakcje innych. Jest pohamowany, wstydliwy. Swoją uwagę kieruje na innych, a sam unika bycia w centrum zainteresowania. Uważnie słucha innych w poszukiwaniu dowodów krytyki i bardzo łatwo czuje się raniony uczuciowo, zawstydza się i czuje się obrażony. Osoby takie spędzają życie na pomaganiu innym, czując się ich wybawcami, darczyńcami, „karmicielami”. Muszą się bardzo troszczyć o innych, ponieważ boją się, że inni sobie sami nie poradzą. Osoby takie mają cały czas włączone „słuchawki” i nie mają poczucia czy możliwości korzystania z własnego głosu czy nawet dostępu do „nadajnika”. Boją się, że jeśli „ruszyliby coś” w relacji, w której tkwią tak bezwzględnie, wszystko by się zawaliło. Pozostają więc w swoistym przylgnięciu, przyklejeniu i przywarciu. Wewnątrz jednak czują się pokrzywdzeni i zdominowani. Czują się terroryzowani. To właśnie poczucie bycia „pod trudnym wpływem kogoś, z kim muszą być” uniemożliwia im bycie w zdrowej zależności. Zdrowa zależność jest warunkiem zwyczajnej skromności i wówczas, również zdrowego narcyzmu. Ktoś taki działa zza kulis, pomaga temu, który jest na scenie i bardzo dobrze się z tym czuje. Nie narzeka na swoje miejsce. I wie, że ten z kim jest, osoba która gra pierwsze skrzypce, docenia to, że on jest. W ten sposób realizuje się kreatywnie w zdrowym poczuciu swojej wartości, bardzo dużej wartości dla tego przedsięwzięcia, firmy, rodziny, czy grupy społecznej, w której funkcjonuje. Wie, że kiedy odejdzie, pozostanie ktoś, kto z zadowoleniem przejmie tę pozycje, która pozostanie jednak znacząca. Natomiast osoba narcystyczna wrażliwa patologicznie, będzie mieć cały czas poczucie, że jest pokrzywdzona i że nie może odejść, ponieważ nikt inny tej „szarej roboty” nie wykona. Osoby te nie mogą odejść ponieważ czują się „tak ważne”. Nie widzą możliwości przekazania komuś takiego strasznego doświadczenia, jakie mają w życiu. Kiedy przyjrzymy się tym dwóm rodzajom osób, zobaczymy pewną prawidłowość. Są to niemalże idealnie dobrane pary. Często jeden rodzaj osoby narcystycznej przyciąga ten drugi. Wówczas niczym Narcyz z Echo, ktoś niewrażliwy łączy się z kimś przewrażliwionym. Ktoś cienkoskórny łączy się z kimś gruboskórnym. A w zdrowych parach, ktoś zdrowy narcystycznie, świadomy znaczenia swojej pozycji dla kogoś, łączy się z kimś innym zdrowym narcystycznie, świadomym swojej pozycji dla kogoś świadomego jego. Leczenie Podstawowym sposobem leczenia tych osób jest psychoterapia psychodynamiczna (psychoanalityczna). W niektórych stanach i sytuacjach wskazana bywa też farmakoterapia, która w tej grupie pacjentów ma zazwyczaj charakter doraźny i objawowy, tzn. ma oddziaływać na poszczególne objawy dekompensacji stanu psychicznego, np. lęk, depresję, gwałtowne zmiany nastoju. Oto przykłady, które pozwolą zrozumieć charakterystykę kontaktu psychoterapeutycznego z osobami cierpiącymi na osobowość narcystyczną. Ważną sprawą związaną z leczeniem jest podatność na depresyjność, która wynika z myślenia o sobie i świadomości siebie. Przykład 1 Pani Adela lat 32 ma wyższe wykształcenie, zawsze była „człowiekiem sukcesu”. Na pierwszy rzut oka jest osobą zadbaną, schludnie ubraną, robiącą dobre wrażenie. Lecz szybko, gdy zaczyna się konsultacja i psychoterapeuta po przedstawieniu się i po chwili ciszy, mówi: – „Słucham Panią...” Adela zaczyna wyraźnie czuć się nieswojo. Mówi: – „A co by Pan chciał usłyszeć?” – pyta. Konsultujący dostrzega w tym lęk, ale też atak, pewną wrogość… – „No właśnie... co za absurdalny pomysł, żeby tutaj przychodzić. Mój lekarz i poprzedni terapeuta myśleli, że to dobry pomysł, żebym się tu zgłosiła. Co za straszne miejsce...” – kontynuuje pacjentka. Konsultujący Terapeuta zastanawia się, jak może komuś takiemu pomóc. Zaczyna czuć się dość „zdołowany”, aczkolwiek miejsce, w jakim pracuje i właściwie wybór zawodu w tej chwili nie jawią mu się również zbyt fortunnie. Zaczyna czuć się depresyjnie… – „A Pani...ma Pani jakieś swoje powody dla zgłoszenia się tutaj? Powiedziała Pani, że ktoś myślał wymyślił, żeby się Pani tu zgłosiła.” – „Ja... nie wiem. Podobno sobie nie radzę w relacjach. W pracy i w życiu.” – „Podobno... a więc sama nie ma Pani takiego poczucia?” Po chwili ciszy, Pani Adela wstaje: – „Wie Pan co, szkoda mojego czasu. Nie wiem po co to…” – „Zastanawiam się czy Pani trudność w relacjach z innymi nie przejawia się jednak teraz w naszym spotkaniu.” – „Czy ja wiem? Ale czego Pan właściwie chce?” – „Rozumiem, że to jednak Pani się tutaj zgłosiła, tylko jakby miała Pani trudność już w samym poproszeniu o pomoc.” Tutaj następuje milczenie przez około minutę. – „Wie Pan co? Ja już sobie pójdę.” Komentarz Narcystyczne osoby niewrażliwe predysponują inne osoby do odczuwania wobec nich depresyjności. Są one wówczas depresyjne i bezradne wobec nich, wobec ich postaw bezwzględnej dominacji. Leczenie jest niezwykle trudne i może być wręcz niemożliwe. Jest ono bardzo trudne ponieważ Osoby narcystyczne dominujące, gruboskórne, nie są w stanie „poddać się” leczeniu, przy jednoczesnym zachowaniu kontaktu z samym sobą. Ich świat jest „zero-jedynkowy” i mają oni poczucie, że albo będą dominować, albo zostaną zdominowanie. Przykład 2 Pani Bogusława ma 40 lat i za sobą liczne nieudane związki, nieudane próby utrzymania pracy, historię urazów w postaci utraconych szans i perspektyw. Przeszła kilka hospitalizacji z powodu przebytych epizodów depresyjnych, w trakcie których była wycofana, zapadnięta w sobie i izolowała się od rozmowie jest inna od pani Adeli. Czuje, że dobrze trafiła. Ma poczucie krzywdy w życiu i jest przekonana, że chce tylko dobrze. Unika ludzi, a pomoc – w jej odczuciu – należy sie? jej po tym jak bardzo cierpiała. Chce być leczona. Na początku konsultacji mówi: – „Wie pan, to miejsce jest moją ostatnią deską ratunku. Już nikt mi nie chce pomóc, a właściwie to nie wiem dlaczego. Nie próbowałam sobie nic zrobić, nie próbowałam się zabić. Myśli samobójcze mam często, lecz nie czuję, że mogłabym sobie coś zrobić. Po prostu czuje się beznadziejnie. Liczę na pomoc. Liczę, że tym razem będzie inaczej. Prawda, że pan może mi pomóc?” Konsultujący czuje nieprzyjemną presję udzielenia pomocy komuś tak bardzo pokrzywdzonemu i depresyjnemu. Presja ta jest pomieszana na przemian z poczuciem, że jest on faktycznie lepszy od tych kolegów terapeutów, którzy przez ostatnie lata nie byli w stanie pomóc pani Bogusławie. Komentarz Osoby przeczulone mają skłonność do popadania w stany depresyjne. Zazwyczaj bywają leczone z powodu zaburzeń depresyjnych i wówczas osobowość narcystyczna współistnieje z okresami obniżonego nastroju, epizodami depresyjnymi. To charakterystyczne, że terapeuci zajmujący się leczeniem pacjentów depresyjnych muszą brać pod uwagę beznadzieję i bezsilność, jakie przeżywają ich potencjalni pacjenci. Podsumowanie Wracając na koniec do myśli Winnicotta. Pisze on o tym, co mogłoby być inaczej, albo co zazwyczaj jest inaczej, gdy sprawy idą ku lepszemu. „Jeśli wszystko przebiegało dobrze, (dzieci) nigdy nie powiedzą dobrze, nigdy nie powiedzą »dziękuję«, ponieważ nie wiedzą, że wszystko było w porządku. W rodzinie istnieje wielki obszar nieuznanego zadłużenia, którego nie należy uznawać za dług. Nic się nikomu nie należy, ale ten, kto doszedł do stabilnej dorosłości, nie mógłby tego osiągnąć, gdyby ktoś inny nie przeprowadził go przez początkowe etapy”. „Kwestia trzymania i obchodzenia się z niemowlęciem otwiera cały problem niezawodności człowieka. Tego, o czym mówiłem, nie mógłby zrobić komputer – musi to być ludzka niezawodność (czyli tak naprawdę równocześnie zawodność). W procesie rozwoju adaptacji początkowo wielkie dostosowanie matki do niemowlęcia stopniowo się zmniejsza. Z tego powodu niemowlę zaczyna czuć frustrację i gniew oraz odczuwa potrzebę identyfikacji z matką. Pamiętam trzymiesięczne niemowlę, które zanim wzięło pierś podczas karmienia, najpierw wkładało swoją rączkę do ust matce, by ją nakarmić. Potrafiło wyobrazić sobie, jak czuje się matka”. Ta ostatnia rzecz wydaje się najistotniejsza – aby w trakcie leczenia pacjent zyskał możliwość wyobrażenia sobie, jak ktoś poza nim się czuje, będąc z nim. Osobowość narcystyczna a inne zaburzenia osobowości Jak już wspomniano, cechy osobowości narcystycznej mogą prezentować się bardzo różnorodnie. Stosunkowo rzadko się zdarza, że u danej osoby możemy stwierdzić „czyste” cechy narcystyczne, w takiej postaci ,jak opisane w kryteriach DSM-IV. Najczęściej mamy do czynienia z obrazem mieszanym. Jednocześnie warto zauważyć, że wszystkie struktury osobowości mają funkcję narcystyczną, wszystkie służą podtrzymywaniu samooceny. W trakcie diagnozy osobowości narcystycznej należy zatem uwzględnić różnicowanie z innymi typami zaburzeń osobowości. Niejednokrotnie zaburzenia te ze sobą współwystępują. To, co najbardziej charakterystyczne dla osób łączących cechy osobowości narcystycznej i antyspołecznej, to: pewność siebie, brak skrupułów, amoralność, nielojalność, arogancja, wykorzystywanie i pogarda dla innych, mściwość i manipulacje oraz skłonność do oszustwa. Ludzie o takich cechach osobowości często mogą odnosić sukcesy zawodowe i utrzymywać się w granicach wyznaczanych przez prawo. Niektórzy z nich trafiają do domów poprawczych czy więzień. Jeszcze inni są drobnymi krętaczami i kombinatorami. Wszyscy zaś są skoncentrowani na własnych sprawach i są obojętni na prawdę. Satysfakcję czerpią z sytuacji, w której uda im się zdobyć zaufanie jakieś osoby, a potem ją oszukać. Osoby takie praktycznie nigdy nie szukają pomocy z własnej inicjatywy. Czasami trafiają do programów terapeutycznych czy resocjalizacyjnych w różnych instytucjach, w których przebywają. Bywa, że osoby takie popadają w różne nałogi i z tego powodu trafią do ośrodków zajmujących się leczeniem odwykowym. Osoba narcystyczna z cechami histrionicznymi jest zazwyczaj uwodzicielska, czarująca, prowokująca seksualnie; często jest atrakcyjna fizycznie i elokwentna. Jest skupiona na swoim wyglądzie, stroju, „cielesności”. Łatwo nawiązuje kontakty z płcią przeciwną i zaspokaja swoje potrzeby seksualne, ale nie jest zainteresowana prawdziwą bliskością czy relacją. Od partnera domaga się adoracji i potwierdzenia swojej atrakcyjności. Może mieć liczne romanse, nawet z kilkoma osobami jednocześnie. Jeśli jednak trafia do psychoterapeuty, to częściej z inicjatywy otoczenia niż swojej własnej. Zdarza się jednak, że w pewnym momencie życia doświadcza wewnętrznej pustki lub popada w depresję, wtedy może sama szukać pomocy specjalistów. Terapia zazwyczaj bywa niezmiernie trudna, bo rzadko kiedy osoba taka jest zainteresowana poznaniem siebie, refleksyjnością – zmianą siebie. Najczęściej oczekuje od terapeuty po prostu przywrócenia dobrego samopoczucia i odbudowania swojej samooceny. Inne połączenie, cech osobowości narcystycznej i unikającej, zostało już wcześniej opisane. Cechy przejawiane przez takie osoby, to przede wszystkim: ogromnie duża wrażliwość na reakcje otoczenia, zwłaszcza na wszelkiego rodzaju krytykę. Za najmniejszą nawet oznakę dezaprobaty osoby takie łatwo się obrażają i często bardzo długo – „do końca życia” – pamiętają doznaną „krzywdę”. Typowe dla nich jest „chowanie się” za plecami innych i wycofywanie się z realnego życia do świata swoich fantazji, gdzie można snuć iluzje o swojej wyjątkowości i wielkości. Wymienione współwystępujące z zaburzeniami narcystycznymi inne zaburzenia osobowości, to również najczęstsze typy zaburzeń, z którymi należy różnicować osobowość narcystyczną. Ze względu na dążenie do perfekcji zaburzenia narcystyczne powinno się również różnicować z osobowością obsesyjno-kompulsyjną. Istnieją też pewne cechy podobne i wymagające różnicowania z osobowością paranoidalną, tj. arogancja i pogarda wobec otoczenia oraz roszczeniowość i wielkościowość. Czasami osoby nienarcystyczne przejawiają reakcje narcystyczne, czyli zachowują się arogancko i poniżająco wobec innych lub nadmiernie idealizują. Może się tak zdarzyć w warunkach, w których zagrożona jest tożsamość danej osoby, a jej pewność siebie zostaje mocno ograniczona. Jest to wówczas tzw. narcystyczny mechanizm obronny, który jest wyzwolony czynnikami sytuacyjnymi i nie stanowi utrwalonego wzorca przeżywania i postępowania. Osobowość narcystyczna a inne diagnozy psychiatryczne Zgodnie z klasyfikacją DSM-IV zaburzenia osobowości kodowane są na osi II (zob. Osobowość borderline). Mogą jednak współwystępować z zaburzeniami z osi I. Najczęściej są to zaburzenia nastroju: depresja i zaburzenia afektywne dwubiegunowe. W stanach maniakalnych bardzo wyraźne są cechy patologicznego narcyzmu tj. omnipotencja i wielkościowość. Natomiast depresja pojawia się w sytuacji, kiedy załamuje się przekonanie, że perfekcja i omnipotencja są osiągalne. Osoba narcystyczna nie jest w stanie uznać swoich niedoskonałości za „wybaczalne i ludzkie”. Zamiast tego czuje się całkowicie niedoskonała i bezwartościowa. Pojawia się przygnębienie i rozpacz, które mogą prowadzić do myśli i prób samobójczych. Możliwe jest również współwystępowanie omawianych cech z zaburzeniami psychotycznymi. Gdy osobie narcystycznej nie udaje się realizować swoich wielkościowych planów i napotyka na liczne przeszkody, może ona obarczyć odpowiedzialnością za swoje niepowodzenia siły od niej niezależne, co u niektórych osób prowadzi do wystąpienia urojeń prześladowczych i zaburzeń paranoicznych. Innym często współistniejącym problemem są uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Alkohol czy narkotyki pomagają osobie narcystycznej oderwać się od rzeczywistości, jeśli ta dostarcza bolesnych rozczarowań. Substancje te, chociaż na chwilę, pozwalają odbudować poczucie mocy i odzyskać pewność siebie. Interesujące są również obserwacje, mówiące o tym, że narcystyczny styl osobowości zwiększa podatność na rozwój zespołu stresu pourazowego (posttraumatic stress disorder – PTSD). Uważa się, że traumatyczne wydarzenia podważają poczucie wielkości i omnipotencji jednostki, które to cechy często mają chronić kruchy obraz „ja”. Dramatyczne wydarzenia szczególnie mocno konfrontują taką osobę z tym, że nie jest wyjątkowa, że – tak jak inni ludzi ludzie – jest krucha i śmiertelna. Według niektórych badaczy osoby narcystyczne stosunkowo rzadziej niż stwierdza się to w populacji ogólnej cierpią na zaburzenia lękowe. Prawdopodobnie wiąże się to z nadmierną pewnością siebie i wiarą we własne siły. Jednocześnie osoby te, a przynajmniej niektóre z nich, cierpią z powodu głęboko ukrywanego poczucia niższości i wstydu – często będącego poza świadomością danej jednostki. Może to sprzyjać wystąpieniu natręctw, które są wyrazem dążenia do perfekcji oraz obawy, że otoczenie może spostrzec jakąś niedoskonałość i wystawić negatywną ocenę. Osoby ze współistniejącymi cechami osobowości unikającej mogą także cierpieć na fobię społeczną. Osobowość narcystyczna a kultura Pisząc o osobowości narcystycznej, tak charakterystycznej dla epoki w której żyjemy, trudno powstrzymać się od krótkiego komentarza o nieco odmiennym charakterze. Popularny jest pogląd, że w czasach Freuda zaburzenia narcystyczne występowały rzadziej niż dzisiaj. Nie dysponujemy jednak żadnymi danymi epidemiologicznymi, które by to potwierdzały. Znamy jedynie opisy różnych przypadków. Wiemy też, że już starożytni obserwowali „Narcyzów”. Czy było ich mniej niż dzisiaj? A może dziś potrafimy tylko bardziej precyzyjnie opisać takie osoby i je zakwalifikować jako cierpiące na takie zaburzenia? Może jednak dawniej cechami tymi „dotknięci” byli tylko królowie i możnowładcy? Nie wiemy jak było... Z pewnością jednak wiele cech współczesnego świata sprzyja występowaniu narcystycznych cech osobowości: globalizacja, szybkie tempo życia, wszechobecna koncentracja na tym, co zewnętrzne, promowanie cech świadczących o sukcesie i koncentracja na nich oraz rozmycie norm ugruntowanych dawniej przez kulturę i tradycję religijną. Tak zwane pierwsze wrażenie jest dziś dużo ważniejsze niż cechy świadczące o „wnętrzu” danej osoby. Ważniejsze jest zatem to, co prezentuje się światu na zewnątrz – co można pokazać innym, a co należy przed nimi ukryć, aby „dobrze wypaść”. W powierzchownych, krótkotrwałych czy też wirtualnych kontaktach z innymi ludźmi dużo mniej liczy się to, jakim jest się człowiekiem. Szczerość, życzliwość, wielkoduszność czy empatia bardziej były cenione w mniejszych i stabilnych społecznościach, kiedy ludzie budowali swoje opinie o innych nie tylko na podstawie przelotnego wrażenia, ale przede wszystkim w oparciu o długotrwałą znajomość, żyjąc ze sobą razem dziesiątki lat w jednej wsi czy miasteczku. Przewrotnie można by uznać, że narcystyczne cechy osobowości są wyrazem adaptacji do środowiska w jakim żyje współczesny człowiek i przyjąć je z normę. Co jednak zrobić z wewnętrzną pustką czy cierpieniem takich osób jak pani Adeli czy pani Bogusława? Piśmiennictwo: 1. American Psychiatric Association: Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. 4th Edition. American Psychiatric Association, Washington 1994. 2. Broucek Shame and its relationship to early narcissistic developments. Int. J. Psychoanal., 1982; 63: 369–378. 3. Cooper Further developments in the clinical diagnosis of narcissistic personality disorder, in Disorders of Narcissism: Diagnostic, Clinical, and Empirical Implications. Edited by Ronningstam EF. American Psychiatric Press, Washington 1998: pp 53–74. 4. Cooper Michels R.: Book review of Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, 3rd Edition, Revised (DSM-III-R by the American Psychiatric Association). Am. J. Psychiatry, 1988; 145: 1300–1301. 5. Drwięga M.: Funkcja ojca i kompleks Edypa w psychoanalizie J. Lacana, 2005; [w druku]. 6. First Gibbon M., Spitzer i wsp.: Ustrukturalizowany wywiad kliniczny do badania zaburzeń osobowości z osi II DSM-IV. Pracownia Testów Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, Warszawa 2010. 7. Freud S.: The Standard Edition of the Complete Works of Sigmund Freud. Translated and Edited by Strachey J. Hogarth Press, London 1963. 8. Gabbard Further contributions to the understanding of stage fright: narcissistic issues. J. Am. Psychoanal. Assoc., 1983; 31: 423–441. 9. Gabbard Psychiatria psychodynamiczna w praktyce klinicznej. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2009. 10. Gabbard Two subtypes of narcissistic personality disorder. Bull. Menninger Clin., 1989; 53: 527–532. 11. Gabbard Transference and countertransference in the treatment of narcissistic patients, in Disorders of Narcissism: Diagnostic, Clinical, and Empirical Implications. Edited by Ronningstam EF. American Psychiatric Press, Washington 1998: pp 125–146. 12. Gabbard Twemlow The role of mother-son incest in the pathogenesis of narcissistic personality disorder. J. Am. Psychoanal. Assoc., 1994; 42: 159–177. 13. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10. Badawcze kryteria diagnostyczne. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne "Vesalius", IPiN, Kraków–Warszawa 1998. 14. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne "Vesalius", IPiN, Kraków–Warszawa 2000. 15. Kernberg Contrasting viewpoints regarding the nature and psychoanalytic treatment of narcissistic personalities: a preliminary communication. J. Am. Psychoanal. Assoc., 1974; 22: 255–267. 16. Kernberg Further contributions to the treatment of narcissistic personalities. Int. J. Psychoanal., 1974; 55: 215–240. 17. Kernberg Pathological narcissism and narcissistic personality disorder: theoretical background and diagnostic classification, in Disorders of Narcissism: Diagnostic, Clinical, and Empirical Implications. Edited by Ronningstam EF. American Psychiatric Press, 1998; Washington pp 29–51. 18. Kernberg Severe Personality Disorders: Psychotherapeutic Strategies. Yale University Press, New Haven 1984. 19. Kohut H.: The Analysis of the Self: A Systematic Approach to the Psychoanalytic Treatment of Narcissistic Personality Disorders. International Universities Press, New York 1971. 20. Kohut H.: The Restoration of the Self. International Universities Press, New York 1977. 21. Kohut H.: How Does Analysis Cure? Edited by Goldberg A. University of Chicago Press, Chicago 1984. 22. McWilliams N.: Diagnoza psychoanalityczna. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2009. 23. Millon T., Davis R.: Zaburzenia osobowości we współczesnym świecie. Instytut Psychologii Zdrowia PTP, Warszawa 2005. 24. Modell "The holding environment" and the therapeutic action of psychoanalysis. J. Am. Psychoanal. Assoc., 1976; 24: 285–307. 25. Sebek M.: Searching for identity and authority: How to become a psychoanalyst in the posttotalitarian reality. EPF Bull., 1998; 51: 66–73. 26. Winnicott Jak uczą się dzieci? W: Dom jest punktem wyjścia. tłum. Anna Czownicka, wyd. Imago, Gdańsk 2010.
Może zarzucić Ci również kłamstwo. Aby tego uniknąć, możesz poprosić kogoś bliskiego, żeby sprawdził z Tobą czy to co znajduje się w piśmie procesowym, jest konkretne i klarowne. E-book: Narcyz w sądzie. Jak ochronić siebie i dzieci. W procesie z narcyzem nie ma miejsca na nieprzemyślane działanie.
Narcyz Narcyz - W mitologii greckiej syn boga rzeki Kefisos i nimfy Liriope. Piękny młodzieniec wzgardził miłością nimfy Echo, za co został przez Afrodytę ukarany nie dającą się spełnić miłością do samego siebie. Gdy Narcyz pił wodę ze źródła, zobaczył tam własne odbicie i zakochał się w nim. Umarł z tęsknoty za nieosiągalnym przedmiotem swojej miłości, po śmierci został zamieniony w kwiat o zimnej, obojętnej urodzie, nazwany jego imieniem. Stał się on później atrybutem boga podziemi Hade-sa. Narcyz - symbol próżności, miłości samego siebie (zwłaszcza własnej uro¬dy), skłonności do zamykania się w so¬bie; kapryśność, introwersja. Narcyzm - termin użyty po raz pierwszy w 1899 r. przez S. Freuda w jego psychoanalizie, oznacza autoerotyzm, stan zakochania w sobie. Później pojęcie rozumiane sze¬rzej - jako odczuwanie silnych uczuć pozytywnych w stosunku do siebie. Mi¬łość samego siebie (narcyzm) powsze¬chnie uznaje się za zjawisko raczej negatywne. Z poglądem tym polemizuje E. Fromm („O sztuce miłości"): ten jest wspaniałym i prawym człowiekiem, kto kochając siebie, w ten sam sposób kocha wszystkich. L Krasicki „Żonamodna" -Bohaterka satyry nie ma imienia i nazwiska, jest więc symbolem oświeceniowej modni-si, kobiety próżnej, w bezmyślny sposób goniącej za modą. Jej główną troską są coraz to nowe suknie, powozy, zawsze odpowiednia oprawa dla własnej osoby. Nie dba o ? męża, nie liczy się z nim, pogardza służbą, którą traktuje przed¬miotowo. Chce być zawsze ośrodkiem zainteresowania. Niemcewicz „Powrót posła" - Po¬dobną do żony modnej postacią jest Starościna: skupiona na sobie, swoich dolegliwościach (głowa mi źle robiła przez noc całą jestem w strasznej feb-lesie). Starosta wie, że żona ma głowę nabitą dymem romansowym, toteż każde z nich ma swój odrębny świat. Ona ciągle buja w obłokach, wielką przyjem¬ność sprawia jej absorbowanie swoją osobą całego otoczenia. Inni ludzie (mąż, pasierbica, znajomi) interesują ją o tyle, o ile może się w nich „przeglądać jak w lustrze" i potwierdzać swoją war¬tość. F. Schiller „Rękawiczka" - Elemen¬tów narcystycznej postawy można się dopatrzeć w bohaterce ballady -Marcie, której ciągle nie dość hołdów i która - aby zaspokoić miłość własną - wy¬stawia na śmiertelnie niebezpieczną próbę rycerza Emroda (trudno się dzi¬wić, że rzucił rękawiczkę i odszedł). J. Słowacki „Fantazy" - 1) Hrabia Fantazjusz ma wiele cech narcystycz¬nych (por. Hrabia z „Pana Tadeusza" oraz Zygmunt Korczyński z „Nad Nie¬mnem"). Fantazy jest bardzo bogaty, toteż może sobie pozwolić na wiele kaprysów (właśnie fantazji), jak np. częste przebywanie za granicą, lubowa¬nie się w najnowszej modzie. Podczas rozmowy z Rzecznickim porównuje sie¬bie do Adonisa, któremu żadna kobieta nie powinna się oprzeć. Skupiony jest na sobie, życie to dla niego kolejne wy¬zwania (wygrana w karty, zdobycie Dianny), w których wyniku ciągle po¬twierdza swoją wartość. 2) Jego kobie¬cym odpowiednikiem jest hrabina Idalia - kobieta bogata, próżna, którą bawią wszelkie skomplikowane romanse, in¬trygi, jako że wnoszą w życie element niespodzianki, dreszczyk emocji (scha¬dzka z Fantazy m w cmentarnej kaplicy). Chce wyglądać pięknie, zachwycać wszystkich, z życia brać tylko same przyjemności. A. Mickiewicz „Pan Tadeusz" - 1)Porównywalna z Idalia jest Telimena, kobieta piękna, choć już nie najmłodsza, przywiązująca ogromną wagę do wyglądu zewnętrznego, pragnąca zwracać na siebie uwagę, absorbować towarzyst¬wo swoją osobą. Strojnisia, kokietka poszukująca męża, lubująca się w gór¬nolotnych rozmowach o sztuce, pięknie obcych krajobrazów. 2) Zbliżone upo¬dobania ma Hrabia, którego swojskość Soplicowa nudzi i razi. Nie interesują go sprawy kraju (walka, poświęcenie), po¬nieważ jest typem pięknoducha, który pragnie przejść przez życie, dostrzega¬jąc tylko to, co wykwintne i doskonałe lub dostarczające emocjonujących wra¬żeń. H. Balzac „Ojciec Goriot" - Obie córki Goriota (Anastazja i Delfina) odznacza¬ją się cechami narcystycznymi. Obie nastawione są na czerpanie z życia przyjemności: poczynając od stosowne¬go małżeństwa, przez wygląd zewnętrz¬ny (ciągle nowe kreacje), który zapewni im akceptację w salonach i dobrą pozy¬cję towarzyską, aż do pragnienia posia¬dania kochanka, co składa się na pełen obraz kobiety z wyższych sfer. Obie córki nie zwracają uwagi na ból, jaki sprawiają ojcu (wyciskają go jak cyt¬rynę), żadna też nie zjawi się w momen-cie jego śmierci (nie mają czasu, nie wypada) ani na pogrzebie. Kiedy Ras-tignac zawiadamia Delfinę o ciężkim stanie jej ojca, ta martwi się tylko o to, żeby nie płakać, bo na balu będzie miała zaczerwienione oczy. B. Prus „Lalka" - Izabela Łęcka wy¬chowana w zbytku i luksusie, lubi ota¬czać się kosztownymi rzeczami, na co dzień obcować z pięknem (w jej pokoju znajduje się popiersie Apollina). Kobie¬ta bardzo urodziwa, choć chłodna i wy-rachowana, niezdolna kochać nikogo poza samą sobą. Gdy Wokulski zatrosz¬czył się serdecznie o Łęckiego, ten powiedział: Belcia tego nie potrafi. Po¬trafi natomiast brylować w towarzystwie, błyszczeć w czasie kwest wiel-kanocnych. E. Orzeszkowa „Nad Niemnem" - 1) Niezwykle kapryśna, egoistyczna i pró¬żna jest Emilia Korczyńska. Skupia się wyłącznie na swoich dolegliwościach, lekturach (romanse), kosztownych dro-biazgach (perfumy). Nie bierze pod uwagę trudności, z którymi zmaga się jej mąż (kontrybucja, konflikt z Bohatyro-wiczami), drażni ją, że Benedykt mówi o gospodarstwie i dzieciach. Aby za¬spokoić egoistyczne kaprysy żony, Be-nedykt (będąc przecież w trudnej sytua¬cji finansowej) musi wyasygnować na to pieniądze. 2) Zygmunt Korczyński, wy-chowany przez matkę na światowca i artystę, w gruncie rzeczy jest krań¬cowym egoistą: nie liczy się z uczuciami innych (zerwanie romansu z Justyną), pogardza ludźmi, kpi z tych, którzy poświęcili się dla ojczyzny (o własnym ojcu mówi: mój ojciec byl do najwyż¬szego stopnia szkodliwym szaleńcem). On sam pragnie w życiu tylko brać. H. Sienkiewicz „Quo vadis" - 1) Nar¬cystycznym typem jest Petroniusz, rzym¬ski arbiter elegancji, hedonista, syba-ryta, człowiek, który chciał zarówno pięknie żyć, jak też pięknie umrzeć. W swoim pałacu stworzył własny świat, pełen pięknych i kosztownych przed¬miotów, dokąd zapraszał ludzi, których chciał gościć, bo przebywanie z nimi sprawiało mu przyjemność. Jego uko¬chana niewolnica - Eunice -jest piękną kobietą, toteż w jej zakochanych oczach Petroniusz-Narcyz przegląda się z roz¬koszą. 2) Osobowością narcystyczną jest też sam Neron, który nigdy nie ma dość pochwał na temat swojej kiepskiej twórczości. Patrz: kat. 3) Podobnie jego okrutna żona, Poppea, kąpiąca się w oś¬lim mleku, przyzwyczajona do tego, że zawsze osiąga to, co chce. G. Flaubert „Pani Bovary" - Żona prowincjonalnego lekarza, Emma, jest zmęczona monotonną codziennością. Chce być bogata, modnie ubrana, uwiel¬biana, podziwiana. Ponieważ niewysoka pensja Karola nie może jej zapewnić odpowiedniej pozycji w towarzystwie, nie wystarcza też pieniędzy na zaspoko¬jenie kolejnych kaprysów (drogi papier listowy, książki, suknie), Emma zamyka się w kręgu swoich chorób, które mają podłoże psychiczne: nie zaspokojona potrzeba znajdowania się w centrum uwąjgi, wiecznej adoracji, otaczania się zbytkiem. Drażni ją mąż, przeszkadza dziecko. Marzy o wielkim (jak w powie¬ściach) romansie, żeby kochanek nosił ją na rękach i umierał z miłości do niej. K. Przerwa-Tetmajer , Ja, kiedy usta" -Dla podmiotu lirycznego miłość jest jedynie środkiem na zapomnienie o bólu świata i cierpieniu. Za prag¬nieniem rozkoszy zmysłowych kryje się chęć ucieczki od rzeczywistości. Lirycz¬ne , ja" wiersza zdaje sobie sprawę, że zapomnienie może być tylko chwilowe. Tu sfera doznań erotycznych, która po¬winna stanowić źródło pozytywnych wrażeń, okazuje się lekarstwem złud¬nym - dostarcza kolejnego rozczarowa¬nia. Podmiot liryczny wiersza ani przez chwilę nie bierze pod uwagę doznań partnerki (ja, kiedy usta ku twym ustom chylę (...), chcę, by myśl ma omdlała na chwilę, chcę czuć najwyższą rozkosz zapomnienia). K. Przerwa-Tetmajer „Lubię, kiedy kobieta" - Wiersz jest poetyckim opi¬sem zbliżenia erotycznego, w którym mężczyzna (liryczne „ja") jest tylko obserwatorem, nie angażującym się emocjonalnie. Jego postawa wprowadza do tego intymnego przecież faktu wiele chłodu uczuciowego. Kobieta nie jest tu równoprawnym partnerem, staje się jedynie narzędziem zapomnienia, umoż¬liwia chwilowe oderwanie od rzeczywi¬stości. O. Wilde „Portret Doriana Graya" -Na pół alegoryczna powieść inspirowa¬na wątkami satanistycznymi i motywem faustycznym, jest opowieścią o człowie¬ku, który, chcąc zachować wieczną mło¬dość i pozostać niezmiennie piękny, staje się po prostu zły (dla Wilde' anie do pogodzenia była sztuka i piękno z mora¬lnością). W powieści niszczeje i starzeje się postać na obrazie, żywy Gray korzy¬sta z uciech życia, szokując wszystkich kolejnymi skandalami, głównie jednak tym, że mimo wewnętrznej pustki i amo-ralności zewnętrznie pozostaje idealnie piękny i czysty. W okresie modernizmu właśnie narcyz stał się symbolem skraj¬nego estetyzmu, kultu sztuki, czystego piękna. J. Iwaszkiewicz „Erotyk" (Więc pla¬miąc mojej psyche) - Podmiot liryczny wiersza nie przeżywa miłości, ale ją kreuje, nie skupia się na bogactwie doznań, ale na wysiłku poszukiwania niezwykłych porównań w dziedzinie sztuki i kultury, aby móc mówić o swych przeżyciach. Utwór nie jest świadect¬wem głębokiego uczucia, a jedynie po¬pisem erudycji i koneserstwa lirycznego „ja", któremu większą przyjemność sprawia obcowanie ze sztuką (barok, gotyk, obrazy van Dycka) niż pełne przeżywanie miłości (dostrzeganie part-nerki). M. Kuncewiczowa „Cudzoziemka" - Róża Żabczyńska byłaby doskonałą pa¬cjentką doktora Freuda. Dwa przykre przeżycia z młodości (zawiedziona mi-łość i nie zrealizowana kariera skrzypa¬czki) sprawiły, że zamknęła się w swoim świecie (marzeń o Michale i po mist-rzowsku zagranym koncercie D-dur Brahmsa). Ta egoistka i złośnica jest w gruncie rzeczy kobietą marzącą o dos¬konałości, pięknie i harmonii. Często w jej wspomnieniach powraca motyw przeglądania się w lustrze po to, aby mogła potwierdzić słowa Michała: die wunderschone Nase. S. Undset „Krystyna, córka Lavran- sa" - Tytułowa bohaterka poślubiła Narcyza, Erlend nie jest bowiem stwo¬rzony do codziennego życia, nużą go obowiązki, rozczarowuje go Krystyna, która z pięknej i ponętnej dziewczyny stała się gospodynią i matką, toteż ucie-ka na wojnę. To Krystynie przybywa siwych włosów i zmarszczek, on zaś jest ciągle młody, atrakcyjny, przystojny. Niekłamaną przyjemność sprawia mu adoracja innych kobiet. Fitzgerald „Wielki Gatsby" - Da- isy jest kobietą piękną, toteż podoba się wielu mężczyznom, także Gatsby'emu. Nie jest jednak zdolna do prawdziwej miłości, wystarcza jej podziw otoczenia, zachwyt nad jej urodą, uwielbienie, ado¬racja. Jest płytka, zimna i pusta. Córecz¬kę traktuje jak maskotkę. Daisy łatwo zaimponować: wystarczą ekskluzywne przyjęcia, drogie samochody, kosztow¬ne prezenty. Upewnia ją to, że jest piękna i pożądana. H. Barrie „Piotruś Pan" - Bohater jest symbolem człowieka, który nie chce wejść w świat pełen problemów, na¬kazów, zakazów - w dorosłość. Piotruś najlepiej czuje się wśród elfów i ptaków, gdzie wiedzie życie beztroskie i ciekawe (muzyka, zabawy, tańce). Do życia pod¬chodzi egoistycznie: do matki ma pre¬tensję, że nie czeka ciągle na niego i wstawiła w okno kraty. Jest uosobie¬niem ludzkich marzeń o byciu wiecznie pięknym, młodym, podziwianym. A. de Saint-Exupery „Maty Książę" - Narcystyczna w utworze jest róża, która żąda od Małego Księcia nie koń¬czących się hołdów i ciągłych zachwy¬tów nad sobą. Jest kapryśna, zmienna, ale też delikatna, krucha, bezradna. Za¬patrzona w siebie, nie dostrzega, ile kłopotu sprawia swoją osobą. Kiedy Mały Książę opuszcza planetę B-612, róża martwi się nie o niego, ale o to, że zostaje sama. K. Dłakowiczówna „Narcyz i fiołek" * Wiersz przypomina bajkę, w której zarozumiały i pewny swego uroku nar¬cyz dostaje po nosie: piękna różano- *złota Psyche nie robi bowiem żadnej różnicy między przyziemnym fiołkiem i świetlistym narcyzem: i było jej jed-nako - dlaczego kielichy kwiatów pach¬niały slodko: ze skromności czy też z pychy. E. Kieffer „Żeby cię lepiej zjeść" - Se¬bastian to typ dwudziestowiecznego Na¬rcyza, który najlepiej czuje się, prowa¬dząc rozmowy ze sobą (wtedy bowiem rozmówca go nie nudzi, nie wydaje mu się płytki i głupi). Sebastian w gruncie rzeczy kocha tylko Cecylię (wytwór jego wyobraźni, nieosiągalny przedmiot miłości). Nawet między jego samobójst¬wem a śmiercią Narcyza istnieje podo¬bieństwo - niemożność osiągnięcia ide¬ału. * „Lustereczko, lustereezko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?" (Bracia Grimmowie) * Kto sam sobie się nie podoba, często drugim też się nie podoba. (przysłowie arabskie) * „Każdy z nas jest z natury Narcyzem, a każda namiętność jest tylko miłością własna osłodzoną właściwymi epitetami". (J. Glanville) * „Naprawdę kocha się tylko raz. Ale za to całe życie, do samej śmierci, i tylko siebie". (J. Deval) * „Ludzie są jak kwiaty -cztery miliardy Narcyzów". (U. Zybura)
Narcyz jest tak skoncentrowany na sobie i sobą pochłonięty, że potrzeb czy uczuć innych nie rozpoznaje i nie uwzględnia. Myśli i mówi jedynie o sobie. 10.
"To ja Narcyz się nazywam…" – śpiewała Ania Wyszkoni w popularnym utworze zespołu łzy. I nie do końca miała rację. Okazuje się, że narcyz potrafi powiedzieć: przepraszam, ale tylko, gdy mu się to opłaca. Choć każdy narcyz jest inny i ma swoje ulubione sposoby na zakrzywianie rzeczywistości, większość z nich kłamie tymi samymi słowami. Wszystkie kłamstwa narcyza Narcyz kłamie często, nie ma innego wyjścia. Bez kłamstw zagrożone jest przede wszystkim jego poczucie własnej wartości. Osoby narcystyczne bardzo często muszą rekompensować sobie straty doznane w dzieciństwie. Według badań, wielu narcyzów jest ofiarami traumatycznych przeżyć lub toksycznych relacji. Na co dzień żyją z poczuciem pustki, którą zapewniają fałszywym idealizowaniem swojej osoby. Wmawianie światu, ale przede wszystkim sobie, że narcyz jest uosobieniem ideału, to podstawa jego egzystencji i największe kłamstwo narcyza. Czym narcyz zaklina jeszcze rzeczywistość i jakie kłamstwa stosuje, żeby coś osiągnąć? Wszystkie kłamstwa narcyza opisał profesor Preston Ni, ekspert w zakresie komunikacji międzyludzkiej, uwzględniającej konkretne typy osobowości. Jestem świetny! Narcyz nigdy nie powie inaczej. Szczególnie gdy mamy do czynienia z narcyzmem patologicznym. Swój obraz narcyz buduje na wyolbrzymionym i sztucznie zbudowanym poczuciu własnej wartości. Im głośniej zapewnia o własnej wyjątkowości, tym mniej pewny siebie jest naprawę. Rozbuchane ego, to jego znak rozpoznawczy. Przechwałki i wieczne popisywanie się zdradzają największą słabość narcyza – niezdolność bycia zwykłym i autentycznym, szczerym człowiekiem. Narcyz nie jest zdolny do samokrytyki, a co za tym idzie nauki na błędach i budowaniu szczerych i zdrowych relacji z drugim człowiekiem. Większość osób, które na co dzień funkcjonują w jakiejkolwiek bliższej relacji z narcyzem, mówi, że ich zewnętrzna prezentacja ma niewiele wspólnego z tym, kim naprawdę są. Dalsza część pod wideo. Jestem lepszy od ciebie. Lepszy od każdego Innego świata narcyz nie zna i nie akceptuje. I wbrew pozorom to kłamstwo może narcyzowi przysporzyć sporo trudności. Nie łatwo bowiem być zawsze lepszym od każdego. Wiąże się to z wieczną grą i brakiem przestrzeni na minimalne okazanie słabości. Według specjalistów z Kliniki Mayo, ludzie o osobowości narcystycznej przedstawiają dwie główne cechy: głębokie przekonanie o byciu lepszym od innych oraz oczekiwanie, że inni uznają narcyza za lepszego, niż jest naprawdę. W codziennych kontaktach narcyzi czerpią największą satysfakcję z przypominania i udowadniania innym swojej wyższości. To ich paliwo. Wręcz boskie mniemanie o sobie, doskonale wpisuje się w filary egzystencji narcyza: to jego potrzeby są najważniejsze i powinny być bezwzględnie zaspokajane. Cała reszta się nie liczy. Narcyzi charakteryzują się wyjątkową łatwością w krytykowaniu i osądzaniu innych, sarkazmem i nietolerancją gorszych od siebie. Obiecuję ci, że… A obiecywać narcyzi potrafią jak nikt inny. Wszystko, by tylko osiągnąć swój cel. Nieważne, że każda obietnica jest kłamstwem i nigdy, nawet przez chwilę, nie miała zostać dotrzymana. Obietnica kupuje czas i inne korzyści. A rozliczanie z nich jest dość trudne i wręcz dostarcza pola do kolejnych manipulacji i nadużyć. Istnieją badania łączące osobowość narcystyczną z niewiernością, niesłownością i zawodnością na wielu płaszczyznach życia prywatnego i zawodowego. O nic się nie martw Ponieważ narcyzi nie dbają o granice i zasady, nie mają problemu z ich łamaniem. Częściej od innych łamią prawo. Cechuje ich nieznośna lekkość bytu i konsekwentne bagatelizowanie problemów. Narcyzi są dumni ze swoich umiejętności manipulacji i namawiania innych do zgodny na jawne naruszanie ich zasad i systemu wartości. To dla nich bezcenne trofea. Narcyz nie przejmuje się konsekwencjami, skoro nigdy nie bierze za nie odpowiedzialności. Proste prawda? To nie moja wina Narcyz nigdy nie jest winny, niczemu. W jego świecie nie istnieje przyznanie się do błędu, jest za to cały magazyn pełen po brzegi wymówek i racjonalizacji. Narcyzi są mistrzami w przerzucaniu odpowiedzialności na innych. Zwłaszcza za swoje porażki. Kocham cię Narcyz kocha i jest to uczucie wyjątkowo gorące. Jednak kocha tylko siebie. Jego miłość, a raczej jej deklaracje, mają osiągnąć konkretną korzyść. „Kocham cię” w ustach narcyza oznacza „potrzebuję cię”. Jak to możliwe, że ludzie dają się nabrać na ich miłosne deklaracje? To nic trudnego, narcyz potrafi być bardzo czarujący, charyzmatyczny i romantyczny. Potrafi uwodzić i jest w tym bardzo skuteczny. Narcyzi chętnie korzystają z techniki nazywanej bombardowaniem miłością. Intensywne okazywanie miłości, zasypywanie prezentami i wyznaniami miłości, pomagają mu szybko osiągnąć cel – uwiązać i uzależnić od siebie osobę spragnioną uczucia. Miesiąc miodowy z narcyzem szybko dobiega końca, pozostaje jednak doskonałym elementem podtrzymującym nawet bardzo toksyczną relację. Jesteś moim rozczarowaniem Wyjątkowo przykre słowa anonimowego narcyza przytoczył w swojej pracy profesor Preston Ni: "Postanowiłem rozwieść się z moją żoną. Po trzech latach małżeństwa, nie spełniła ustalonych przeze mnie kryteriów wydajności. Jestem nią bardzo rozczarowany". Takie słowa nie dziwią specjalistów badających osobowość narcystyczną. Dla narcyza człowiek nie jest wartością, nie jest wspólnikiem, partnerem czy miłością, ma być użyteczny. Spełniać oczekiwania. Narcyz nie żałuje i nie tęskni – on jest zły, że ktoś nie spełniał jego potrzeb tak, jakby tego oczekiwał. Zmienię się W długiej relacji z narcyzem dochodzi w końcu do konfrontacji z rzeczywistością. To moment, kiedy narcyzowi pozostaje tylko broń ostateczna: słowo przepraszam. Kiedy relacja wciąż przynosi korzyści, trzeba próbować utrzymać ją przy życiu. Złudzenie, że narcyz przejrzał na oczy, może być bardzo kuszące i wydawać się wiarygodne, jednak i w tym przypadku, to jedynie słowa bez pokrycia. Według Johnsona (autora studium o typach osobowości), niektórzy narcyzi mogą nawet podjąć psychoterapię. Jednak nie kieruje nimi chęć pracy nad sobą i zmiany, a potrzeba inteligentnego zarządzania kryzysem i próba przekonania drugiej strony o swoich staraniach. Obietnica zmiany, to jeden z elementów dobrze zaplanowanej gry. Jeśli jesteś w relacji z narcyzem, od początku uczestniczysz w pewnym rodzaju gry o z góry ustalonym wyniku. Nie odbieraj sobie szansy na odejście z toksycznej relacji. Bardzo często jedynym wyjściem z sytuacji jest zakończenie lub maksymalne ograniczenie kontaktu. Jeśli nie możesz tego zrobić, spróbuj podjąć terapię, która pomoże ci uniknąć przemocy emocjonalnej, na którą możesz być narażona. Źródła:
Wystarczy więc, że uświadomisz siebie, że jesteś w stanie pokonać narcyza! 1. Sprowadzaj go na ziemię. Narcyz pławi się swoim ogromnym ego. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Narcyz to osoba, która ma poważne problemy z poczuciem własnej wartości i stara się ukrywać to przede wszystkim sama przed sobą.
Czym jest osobowość narcystyczna?Jak narcyz wpływa na inne osoby?Czy narcyzm można leczyć?Jak sobie radzić z narcyzem? Postawić granicę!Szacunek dla samych siebie to podstawaNie wierzmy w każde słowo narcyzaPrawdopodobnie każdy z nas znał lub zna kogoś o osobowości narcystycznej. Relacje z taką osobą nie należą do łatwych i często prowadzą do ich zerwania. Nie zawsze jest to jednak możliwe, z racji kontaktów rodzinnych czy zawodowych. W takiej sytuacji powinniśmy wiedzieć, jak radzić sobie z narcyzem w naszym jest osobowość narcystyczna?W psychologii osobowość narcystyczna określa zaburzenie, przejawiające się potrzebą podziwu, brakiem empatii, poczuciem wielkości, postrzeganiem siebie, jako lepszego od innych a także z samolubnością. Ludzie z tym zaburzeniem są skupieni na sobie oraz przeceniają siebie i swoje możliwości. Nie wynika to jednak z ich złośliwości, ale z wrodzonej innych są zazwyczaj chłodni, obojętni lub nieszczerzy. Nie interesują się potrzebami otoczenia. Lubią dominować i manipulować. Narcyz to także taka osoba, która nie potrafi współpracować w grupie, bywa arogancka i jednocześnie mocno wymagająca. To osoba, która uważa, że należy się jej specjalne narcyz wpływa na inne osoby?Umiejętności manipulacyjne narcyza sprawiają, że nie ma większych problemów, aby zrealizować własne cele, wykorzystując innych. Trwanie z taką osobą w relacji jest trudne. Można bowiem zostać w niej stłamszonym i zranionym. W dodatku, jeśli narcyz uzna nas za słabszych od siebie, stworzy złudzenie tego, że mu na nas zależy. Zrobi to po to, abyśmy mu zaufali i mógł nas relacji z narcyzem trudno jest cokolwiek planować, ponieważ jego potrzeby i pragnienia zmieniają się bardzo szybko. Równie szybko jest on w stanie porzucić przyjaźń, gdy osiągnie dzięki niej swój cel. Dodatkowo osoba pozostająca z narcyzem w relacji, nie ma co liczyć na zaspokojenie swoich potrzeb czy uczuć, bowiem nie one są dla narcyza narcyzm można leczyć?Narcyz może podjąć leczenie (które zazwyczaj ma postać psychoterapii), choć przekonanie go do niej nie jest łatwe. Wszak w jego opinii jest osobą idealną. Warto jednak spróbować, zwłaszcza jeśli narcyz to ktoś z bliskich nam osób. Wystarczy, że wpiszemy w Internecie hasło psycholog Warszawa, by znaleźć specjalistę, który nam pomoże i podpowie co zrobić, aby przekonać narcyza do pomocy specjalisty mogą skorzystać także te osoby, które są w związku z narcyzem lub czują, że żyją z toksyczną osobą i nie potrafią wyrwać się z tej relacji. Psycholog pomoże także i im. Często też dopiero po spotkaniu ze specjalistą uświadamiamy sobie, że żyjemy z narcyzem, który nas tłamsi i sobie radzić z narcyzem? Postawić granicę!Gdy mamy świadomość, że osoba z którą łączy nas relacja jest narcyzem, musimy postawić jasne granice, które nie mogą zostać przekroczone. Narcyz musi wiedzieć, co zrobimy, gdy tą granicę naruszy. Musimy trzymać się wyznaczonych przez nas zasad i konsekwentnie ich przestrzegać. W innym przypadku narcyz uzna nasze słowa za niewiele warte i nie będzie nas nieodpowiadające nam zachowania narcyza (spóźnianie, lekceważenie) musimy stanowczo reagować informując go, że ich sobie nie życzymy. Nie dajmy też sobą pogrywać i nie pozwólmy mu grać na naszych emocjach. Stawiając granicę należy być stanowczym i dla samych siebie to podstawaNarcystyczne osoby dość szybko i intuicyjnie wyszukują osób słabszych od siebie. Dlatego wobec narcyza nie możemy być słabi i nie możemy pozwolić „wejść sobie na głowę”. Taką osobę musimy trzymać na dystans a także nie pozwalać jej przypisywać sobie naszych zasług (co narcyz dość często robi w miejscu pracy). Nie stawiajmy też takiej osoby w centrum naszej koniecznie zadbać o naszą przestrzeń osobistą i zdrowie psychiczne. Jeśli narcyz narusza jedno lub drugie, powinniśmy go odsunąć, ograniczyć relację czy nawet ją zerwać. Często, gdy narcyz widzi „silne zachowania” i silne osoby, zaczyna traktować je z szacunkiem i unika stosowania wobec nich wierzmy w każde słowo narcyzaZazwyczaj podświadomie czujemy, gdy ktoś nie jest z nami szczery lub kłamie. W obecności narcyza łatwo niestety porzucić do przeczucie, dając się zwieść jego słowom. Potrafi on bowiem tworzyć barwne historie, w których odgrywa rolę ofiary. Do tego mówi przekonująco, wtrąca liczne komplementy wobec rozmówcy i ubolewa nad sobą – wszystko po to, abyśmy uwierzyli w jego osób o delikatnej i dobrej naturze może niestety paść ofiarą narcyza, wierząc we wszystko, co ten powie. Najczęściej wynika to z chęci niesienia pomocy. Niestety to co mówi narcyz, ma zazwyczaj za zadanie sprawić, że wywrze na nas wpływ, zmanipuluje i zrealizuje dzięki nam swoje cele. Nie wierzmy więc we wszystko, co mówi.
Najprawdopodobniej czerpią przyjemność ze swoich czynów. Narcyzi różnią się tym, że ich działania są zwykle ukierunkowane na samozadowolenie, a wszelkie szkody wyrządzone innym są zwykle przypadkowym efektem dążenia do celu. Kiedy ma się do czynienia z osobą z egocentryzmem, nierzadko słyszy się słowa takie jak "narcyz" czy
fot. Fotolia Większość z czytelników zna mit o Narcyzie, który zakochał się we własnym odbiciu. Nie ma nic złego w miłości do samego siebie. Można powiedzieć, że odpowiednia jej „dawka” jest niezbędna do życia i rozwoju. Niestety dość często się zdarza, że narcyzm stanowi dominującą część osobowości. Wtedy prowadzi do trudności głównie w relacjach, do wycofania się z nich lub agresywnego ich odrzucania i niszczenia. Skąd bierze się narcyzm? Jego korzenie sięgają wczesnego dzieciństwa (rok-dwa latka). Dziecko jest wówczas w stanie narcyzmu pierwotnego, co oznacza że przeżywa się jako wszechmocne. Kiedy płacze, mama przybiega i się nim zajmuje – daje mu jeść, kołysze, przytula. W pewnym momencie (mniej więcej po drugim roku życia) dziecko zaczyna zauważać swoją zależność od innych. Widzi, że to od innych zależy zaspokojenie jego potrzeb. W związku z tym zaczyna zwracać się do otoczenia, jego energia psychiczna z wewnątrz kieruje się bardziej na zewnątrz. W tym momencie może nastąpić tak zwana rana narcystyczna. Dzieje się tak, gdy rodzic nieumiejętnie odpowiada na sygnały płynące od dziecka: odrzuca je, pokazując mu że jest mało ważne, lub odwrotnie – idealizuje je, wymagając od niego, by spełniało jego potrzeby i tym samym utrudnia dziecku bycie sobą. Skutkiem takiej sytuacji jest ponowne skierowanie się dziecka do siebie i odrzucenie innych. Jeśli opisane powyżej postawy rodzicielskie są stale stosowane i powtarzane, bardzo duże jest prawdopodobieństwo ukształtowania się osobowości narcystycznej. Po czym rozpoznać osoby narcystyczne? Osoby z narcyzmem agresywnym: mają przekonanie o własnej wielkości (widoczne w fantazjach bądź w zachowaniu) i w związku z tym potrzebują podziwu ze strony innych, charakteryzuje je brak empatii, trudno im kochać innych, uważają się za wszechwiedzące i samowystarczalne i dążą do podtrzymania takiego obrazu siebie kosztem innych, traktują ludzi przedmiotowo, inni są potrzebni do zaspokojenia potrzeb osoby z problemem narcystycznym, mają potwierdzać jej wartość i ważność, a gdy tego nie robią, budzą złość i często są za to obwiniane i odrzucane, nie umieją widzieć w innych partnerów relacji, prawdziwa relacja budzi paniczny lęk (przede wszystkim jej element jakim jest zależność). Przedmiotowe traktowanie bliskich osób jest dla osoby narcystycznej jedyną bezpieczną formą bycia z innymi, obroną przed bliskością. W tym momencie możemy zauważyć dramat, jaki dotyka narcyza. Niestety najczęściej on sam nie uświadamia sobie swojego problemu, zużywając większość swojej energii na kontrolowanie relacji poprzez manipulację, agresywność, a czasami obojętność emocjonalną. Narcyzm nadwrażliwy: przejawia się bardziej poprzez niepewność (poczucie bycia nieustannie obserwowanym i ocenianym), każda krytyka przeżywana jest jako klęska, burzy podtrzymywany nieustannie obraz siebie, osoby te przesadnie koncentrują się na swoim wizerunku, są zaabsorbowane sobą, jednak nie przejawiają bezpośredniej arogancji i agresji wobec innych. Zobacz też: Samopoświęcanie się – czy dajesz innym za dużo? Leczenie narcyzmu Narcyzm (szczególnie w agresywnej postaci) jest chorobą relacji, zwykle tych najwcześniejszych. Leczenie więc musi odbyć się również poprzez relacje – z terapeutą. Ponowne przechodzenie różnych etapów bycia z drugim człowiekiem, w którym jest miejsce na idealizację, złość, rozczarowanie, niezgodę, smutek, może doprowadzić do nawiązania być może pierwszej bliskiej relacji, co potem ułatwi tworzenie prawdziwych związków z innymi. Psychoterapia pacjenta narcystycznego jest zwykle procesem długotrwałym, wymaga bowiem od niego oswojenia dużego lęku przed bliskością i zależnością. Jednak odwaga podjęcia leczenia i tworzenia (czasami z trudem i z oporem) relacji z terapeutą zwykle skutkuje zmianą w życiu codziennym, gdzie relacje stopniowo zastępują poczucie pustki i samotności. Zobacz też: Kult chudego ciała – dlaczego kobiety chcą wyglądać jak Barbie? Autor: Martyna Pałaszewska – psycholog, psychoterapeutka dziecięca, Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Jest to typ narcyza, którego nie da się przeoczyć. Czarujący, szukający uwagi ekstrawertyk, którego próżność i śmiałość z czasem staje się wręcz nieznośna. Narcyz jawny właśnie na zewnątrz poszukuje uznania, uwagi i dominacji, dlatego też jest tak łatwo dostrzegalny.
Narcyzy - podział na grupy Kwiaty narcyzów zbudowane są zwykle z 6 listków okwiatu, nazywanych płatkami, oraz charakterystycznego przykoronka (trąbki), chroniącego organy rozrodcze roślin (pręciki i słupek) przed uszkodzeniem. Mimo to kwiaty poszczególnych odmian mogą wyraźnie różnić się miedzy sobą wielkością, kształtem oraz barwą płatków i przykoronka (np. żółte, kremowe, różowe, pomarańczowe i dwubarwne). Na pędzie mogą też rozwijać się pojedynczo lub po kilka. Ogromna i stale rosnąca liczba odmian narcyzów (obecnie ponad 10 tysięcy), skłoniła hodowców do stworzenia klasyfikacji roślin w oparciu o budowę i wygląd ich kwiatów. Przyjęto podział narcyzów na 12 grup, z których każda skupia po kilkadziesiąt różnych odmian. Grupa 1. Narcyzy trąbkowe - to jedna z najpopularniejszych grup, duże kwiaty charakteryzują się dłuższym od płatków przykoronkiem w kształcie trąbki oraz dużymi, pojedynczymi płatkami. Na pędzie umieszczone są pojedynczo i prezentują się bardzo okazale. W grupie znajdują się odmiany o różnej barwie kwiatów, dlatego rośliny podzielono dodatkowo na cztery podgrupy: a) odmiany o kolorowych płatkach i kolorowym, ale ciemniejszym od płatków przykoronku, b) odmiany o białych płatkach i kolorowym przykoronku, c) odmiany o białych płatkach i białym przykoronku, d) odmiany o różnej barwie płatków i przykoronka. Grupa 2. Druga najpopularniejsza grupa narcyzów to narcyzy wielkoprzykoronkowe, które mają podobną budowę kwiatów jak narcyzy trąbkowe, ale krótszy przykoronek (dłuższy od płatków o 1/3). W tej grupie również rozróżnia się takie same podgrupy odmian, jak u narcyzów trąbkowych. Grupa 3. Dość popularnymi narcyzami są także narcyzy o małym przykoronku. Ich kwiaty umieszczone są na pędzie pojedynczo lub po kilka i mają podobną budowę do kwiatów z dwóch poprzednich grup z tą różnicą, że przykoronek jest u nich mocno zredukowany i nie przekracza zwykle 1/3 długości płatków. Narcyzy o małym przykoronku także dzielą się na cztery podgrupy w zależności od barwy kwiatów. Grupa 4. Kolejną cenioną grupą narcyzów są narcyzy pełne, których kwiaty charakteryzują się większą niż zwykle liczbą płatków i podzielonym przykoronkiem. Kwiaty są też zwykle duże i umieszczone na pędzie pojedynczo. Grupa 5. Mieszańce triandrus, o kwiatach nieco mniejszych niż u poprzednich grup i osadzonych na pędzie po kilka. Ich płatki są zwykle odgięte do tyłu, a przykoronek jest krótszy niż płatki. Kwiaty wyrastają ze szczytu pędu na długich ogonkach i przewieszają się do dołu. W tej grupie wyróżnia się dwie podgrupy kwiatów o przykoronku dłuższym niż 2/3 długości płatków oraz o przykoronku krótszym niż 2/3 długości płatków. Grupa 6. Mieszańce cyclamineus o kwiatach dość dużych, osadzonych na pędzie pojedynczo. Ich charakterystyczną cechą jest długi, wąski przykoronek i mocno odgięte do tyłu płatki. Rośliny dzielą się na podobne podgrupy jak mieszańce triandrus. Grupa 7. Mieszańce jonquilla o kwiatach intensywnie pachnących, posiadających małe przykoronki i większe od nich płatki. Ponieważ nie są duże, na szczycie pędu rozwijają się po kilka (2-6 szt.). Odmiany należące do tej grupy mają bardzo charakterystyczne, wąskie liście i - podobnie jak mieszańce triandrus - podzielone są na dwie podgrupy. Grupa 8. Mieszańce tazetta, do których należą rośliny o mocno pachnących kwiatach, zebranych na szczycie pędu po kilka lub nawet kilkanaście sztuk. Rośliny mają mocne, grube pędy i szerokie liście oraz kwiaty o szerokich, zaokrąglonych płatkach i małych przykoronkach. W zależności od wielkości kwiatów, odmiany w tej grupie dzieli się dodatkowo na drobnokwiatowe (do 20 na pędzie) i wielkokwiatowe (2-6 na pędzie). Grupa 9. Mieszańce poeticus. Ich cechą charakterystyczną są duże kwiaty o czysto białych płatkach oraz krótkim, płaskim, kontrastowo ubarwionym przykoronku. Kwiaty są też zwykle mocno pachnące i osadzone na pędzie pojedynczo. Grupa 10. Narcyzy o rozszczepionym przykoronku o kwiatach z dużym, rozłożystym, mocno postrzępionym i rozczepionym prawie do połowy długości przykoronku, zbliżonym rozmiarem do wielkości płatków. Grupa 11. Narcyzy dzikie i botaniczne, do których zalicza się rośliny spotykane głównie w naturze i rzadko uprawiane w ogrodach. Wiele z nich to protoplaści licznych odmian ozdobnych, uprawianych w ogrodach. Grupa 12. Ostatnia grupa narcyzów to inne gatunki i odmiany, czyli rośliny, których nie da się zaklasyfikować do żadnej z wyżej wymienionych grup. Tekst: Katarzyna Józefowicz
8 MITÓW i przekonań, utrudniających POWRÓT DO ZDROWIA po związku Z NARCYZEM. Na temat związków opartych na przemocy oraz ofiar takiej przemocy, najwięcej do powiedzenia ma – jak się okazuje – otoczenie, lub kompletnie obce osoby trzecie. A co najgorsze, czują się w obowiązku podzielić swoją opinią ze światem i z samą ofiarą.
Narcyz to, najogólniej rzecz ujmując, osoba zapatrzona w siebie i przekonana o swojej wyjątkowości i wyższości nad innymi. Choć cechy narcyza ma w sobie w jakimś stopniu chyba każdy z nas, to nie u każdego rozwija się to do postaci zaburzenia. Narcyzm (a dokładnej: osobowość narcystyczna) jest bowiem zaburzeniem osobowości. Na czym dokładnie polega? Jak rozpoznać narcyza? W jaki sposób leczy się narcyzm? Narcyz: co to za osoba? Każdy z nas prawdopodobnie zna przynajmniej jedną taką osobę, która sprawia wrażenie: najpiękniejszej; najmądrzejszej; znającej się na wszystkim; robiącej wszystko najlepiej; najbardziej obeznanej w każdej kwestii. W dodatku taki człowiek patrzy na innych z wyższością, odnosi się do nich z pewną pogardą i ironią, interesuje go tylko on i jego potrzeby, zaś innych lekceważy. Takie cechy i zachowanie mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia właśnie z narcyzem. Jak rozpoznać narcyza? Narcyz jest egocentrykiem i skupia się na sobie: swoich odczuciach i potrzebach, przy czym uważa, że pochwały i uznanie po prostu mu się należą – ponieważ nie ma osoby, która byłaby w stanie go w czymkolwiek prześcignąć. Narcyzi są więc postrzegani jako przemądrzali egoiści, przez co mają raczej niewielu znajomych i przyjaciół. Charakterystyczne dla narcyza jest również to, że rzadko kiedy zdradza cechy swojego zaburzenia od razu. Zwykle stopniowo pozwala sobie na coraz więcej dopiero przy bliższym poznaniu. Postawa narcystyczna jest przeważnie tępiona przez otoczenie, jednak zapatrzony w siebie narcyz nic sobie z tego nie robi, uważając, że ci, którzy zwracają mu uwagę, nie są godni oceniania go. W rezultacie narcyz bardzo często jest osobą dość samotną. Odrzucenie – jak sobie z nim poradzić? Podpowiadamy jak szybko pogodzić się z odrzuceniem przez chłopaka >>> Badania z dziedziny neuropsychiatrii dowiodły jednak, że owo lekceważące traktowanie innych wynika nie ze złośliwości czy celowego działania, a z powodu odmiennej budowy mózgu narcyza. Wskutek tego nie rozwija się u niego empatia. W istocie więc narcyz jest osobą nieszczęśliwą, jednak nie złośliwą. W swoim mniemaniu zachowuje się zupełnie normalnie, a uwagi innych odnośnie swojego zachowania traktuje jak spisek. Co jeszcze warto wiedzieć o narcyzie? Skąd w ogóle wzięło się określenie „narcyz” na zapatrzoną w siebie osobę? Geneza sięga mitologii. Według jednego z mitów Narcyz zakochał się we własnym odbiciu w lustrze. Gdy jednak dotarło do niego, że obdarzył uczuciem kogoś, kto nie istnieje, umarł z żalu. Ten schemat dość dobrze obrazuje także współczesnych narcyzów: zakochanych w sobie i uważających, że nikt nie jest w stanie im dorównać pod żadnym względem, ponieważ są idealni – a ideału nie da się przecież w żaden sposób prześcignąć. Narcyzi oceniają również innych ludzi i wydarzenia w systemie „zero-jedynkowym”: coś jest dobre albo złe, białe lub czarne, pozytywne lub negatywne. Dla narcyzów nie ma odcieni szarości. Czego się boi narcyz? Narcyzi są skupieni na sobie pod każdym względem. Choć są przekonani o własnym pięknie i nieomylności, jednocześnie potrzebują nieustannego utwierdzania ich w tym i pochwał. Gdy tego nie dostają, dopominają się o to. Jeśli to również nie przyniesie efektu, czują się bardzo źle. Z euforii mogą popaść niemal natychmiast w rozpacz, a nawet stany depresyjne. Narcyz chce zawsze być na pierwszym miejscu, być uwielbiany i doceniany. Drugie miejsce na podium nie mieści się w głowie – najlepsi przecież zawsze zajmują pierwsze miejsce. Zobacz także: Przyczyny cech narcystycznych Życie z narcyzem jest bardzo trudne – zarówno dla niego samego, jak i otoczenia. On – ciągle nienasycony, pragnący pochwał, doceniania, wyróżnień. Otoczenie – zmęczone nieustannymi przechwałkami, opowiadaniem o tym, jakie wzniosłe cele, niedostępne dla innych, zrealizuje. Jak wspomnieliśmy – narcyzm to zaburzenie osobowości. Z czego wynika? Psychologowie mają na ten temat kilka teorii. Zakładają, że narcyzm może wynikać z czynników: genetycznych; środowiskowych; wychowawczych. Zaburzenia narcystyczne wynikające z przyczyn genetycznych są najprawdopodobniej dziedziczne. Przyczyną wykształcania się cech narcystycznych może być również wpływ środowiska. Jeśli dziecko dorastało w otoczeniu osób, które przejawiały takie zachowania, może uznać je za właściwe wzorce i powielać zupełnie nieświadomie. Ważnym czynnikiem mogącym prowadzić do wykształcenia się narcystycznych cech jest również wychowanie. W narcyzm popadają często te osoby, które w dzieciństwie były niedoceniane, krytykowane i nadmiernie kontrolowane przez rodziców. Przez to czuły się mniej wartościowe, musiały prosić się o uwagę, dobre słowo czy pochwałę. Można przyjąć, że w takim przypadku narcyzm może być tarczą ochronną przed „powtórką z rozrywki”. Narcyz więc może być wbrew pozorom osobą zupełnie inną, niż wskazuje na to jego zachowanie: nieśmiałą, zagubioną, z niskim poczuciem własnej wartości, pragnącą uznania i dowartościowania. Sugardating – sponsoring czy nowa forma związku? >>> Do narcyzmu może jednak przyczynić się również nadmierne chwalenie dziecka za nawet najmniejsze dokonania. Dorasta ono wówczas w poczuciu bycia doskonałym i prześcigającym rówieśników pod każdym względem. Jak rozmawiać z narcyzem? Rozmowa i relacja z narcyzem jest trudna i wymagająca. Nieustanne przechwałki, uzupełnione lekceważeniem ludzi najczęściej zrażają innych i prowadzą do tego, że odsuwają się oni od narcyza. W wielu sytuacjach nie da się jednak takiego kontaktu unikać – narcyzem może być członek rodziny, współpracownik lub partner. Co robić w takim przypadku i jak postępować z narcyzem? Zwracanie uwagi, próba „ściągania na ziemię” i uświadamiania narcyzowi, że jego zachowanie jest, delikatnie mówiąc, niewłaściwe, nie przyniesie żadnego efektu. Narcyz jest głuchy na uwagi i próby przetłumaczenia mu, że postępuje co najmniej źle, są przez niego odbierane jako atak, a wręcz spisek. Można oczywiście próbować z nim rozmawiać i mówić o swoich odczuciach, jednak zdaje to egzamin tylko w niewielu przypadkach. Jak żyć z narcyzem? Narcyza można próbować skłonić do refleksji albo się od niego odsunąć. Na tyle, na ile to możliwe, można po prostu również próbować ignorować jego przechwałki. Jedynym rozwiązaniem, które może uzdrowić relacje z taką osobą, jest psychoterapia. W przypadku narcyzów podjęcie decyzji o skorzystaniu z pomocy jest jednak bardzo trudne – nie widzą przecież żadnego problemu, więc dlaczego to właśnie oni mieliby coś ze sobą zrobić, a nie inni? Czy narcyz potrafi kochać? Życie w związku z narcyzem jest bardzo trudne. W takiej relacji jego partner w zasadzie nigdy nie znajduje się w centrum uwagi, a narcyz jest tą stroną, która chce tylko brać, a nie dawać. Sam nie okazuje większego zainteresowania, jednocześnie oczekując go od drugiej strony w niemal nielimitowanej ilości. Partnerzy narcyzów niestety najczęściej nie wytrzymują takiej dysproporcji i odchodzą. Narcyz stale poszukujący uwagi i doceniania może mieć skłonności do „skoków w bok”, aby otrzymać ich jak najwięcej. Znów wychodzi jego przekonanie o tym, że jest tak wyjątkowy, że niedostateczne zainteresowanie ze strony partnera jest jego zaniedbaniem, a narcyzowi należy się o wiele więcej. Może więc wobec takiej sytuacji szukać wrażeń i potwierdzenia swojej wspaniałości u innych osób. Jak narcyz zachowuje się po rozstaniu? Związek z narcyzem jest w zdecydowanej większości przypadków drogą przez mękę i mało kto wytrzymuje presję i wymagania z jego strony. Rozstanie z narcyzem może być jednak równie pełne „przygód” i niemiłych niespodzianek –szczególnie, jeśli to on jest stroną porzuconą. Narcyzi, zapatrzeni w siebie, swoje potrzeby i przekonani i wyjątkowości, nie są skłonni do refleksji, a tym bardziej do wybaczania. Mają silne skłonności do planowania przyszłości swoim partnerom, ingerowania w ich plany i sposób postępowania, a także do narzucania swojej woli. Każde wyłamanie z tego schematu może (i zapewne będzie) skutkować jego złością, frustracją, a nawet chęcią zemsty. Narcyzi zwykle nie pozwalają partnerowi odejść i zrobią wiele, by go przy sobie zatrzymać. Mogą w tym celu posuwać się do gróźb i szantażu, częsta jest również próba podcięcia skrzydeł i uderzenia w czułe punkty partnera. Narcyz jeszcze długo po rozstaniu lub nawet zwykłej kłótni może wracać do tej sytuacji i próbować wybielić siebie, wmawiając ci winę, niewdzięczność i bycie taką samą, jak wszystkie inne. Narcyzi są niedojrzali emocjonalnie. Niewykluczone, że niektórzy potrafią obdarzyć partnerkę szczerym uczuciem, jednak finalnie wszystko i tak będzie się sprowadzało do zaspokajania swoich potrzeb jej rękami. Relacja uczuciowa z narcyzem jest niebezpieczna o tyle, że nawet przez długi czas może on nie zdradzać tych cech. W miarę, jak relacja się zacieśnia, narcyz oplata swoją partnerkę coraz ciaśniej w taki sposób, że ofiara najczęściej w ogóle nie jest tego świadoma. W pewnym momencie jednak dociera do niej, w jakiej roli została postawiona. Wszelkie próby wyjścia z niej kończą się frustracją i złością narcyza, który będzie się chwytać różnych metod, byle tylko udowodnić swoją rację i postawić na swoim.
1. Odrzucenie i porzucenie. Cały wysiłek narcyza, jego różnorodne maski, wszystko jest właśnie po to, aby inni go akceptowali, lubili a nawet wielbili. Nie da się odejść od narcyza tak po prostu. On to odbiera bardzo osobiście i zrobi wszystko, aby albo odzyskać partnerkę, albo ją zniszczyć.
Home Książki Poradniki Otoczeni przez narcyzów. Jak obchodzić się z tymi, którzy nie widzą świata poza sobą Partner, który zawsze ma rację. Siostra, która uważa się za ósmy cud świata. Szef, który zawsze skupia na sobie całą uwagę otoczenia. Z pewnością w swoim życiu wielokrotnie spotkaliście się z ludźmi, którzy wręcz muszą być w centrum uwagi – wielbieni i ubóstwiani. Brak zainteresowania ich życiem, sukcesami i opowieściami traktowany jest jako ogromna zniewaga. Dlatego otaczają się ludźmi, którzy ich bezwzględnie podziwiają. Narcyzi, bo o nich mowa, mają na celowniku wszystkie osoby posiadające pewną typowo ludzką cechę: empatię. Nieważne, czy jesteś atrakcyjny, bogaty, kompetentny, efektywny w pracy, lubiany, popularny, zabawny czy silny psychicznie – i tak możesz zostać wmanewrowany w ich gierki. Narcyzi zwodzą ludzi, posługując się tymi samymi metodami co psychopaci. Jak nikt znają się na ludziach i psychologii – wiedzą, w jaki sposób manipulować innymi, by ci spełniali ich zachcianki. Na szczęście Thomas Erikson, doświadczony znawca ludzkiej natury, podpowie, jak poradzić sobie z takimi osobnikami i wyzwolić się spod ich uroku. Najważniejsze jest to, by zapamiętać jedno ważne słowo: „NIE”. Narcyz się NIE zmieni. NIE uleczysz takiej osoby. Jedyne, co możesz zrobić, to zadbać o swoje granice i jak najczęściej mówić narcyzowi NIE. Ale to nie wszystko. Warto też przyjrzeć się sobie w lustrze. Może się bowiem okazać, że to nie ty masz problem z otoczeniem, tylko to otoczenie ma problem z tobą… Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 6,5 / 10 86 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Քυ одኜኇебե
Ֆичу δጭлусв
ሂዉе укε
Ищиле очемал
Чиգю չиդ
Пաν едругυካес
ቂυхω εዘιሯю
Υтэδуν ዬէб
Wiele osób zastanawia się także czy udany związek i relacja romantyczna z osobą cierpiącą na narcystyczne zaburzenie osobowości jest w ogóle możliwa. Jak zachowuje się osoba narcystyczna w związku? Narcyz w związku: jest przekonany, że robi dobrze, mimo że zachowuje się często w sposób nieakceptowalny społecznie,
Drugim sygnałem jest to że kiedy kłamią często robią to ze specyficzną emfazą, tam gdzie prawdomówny człowiek mówi normalnie i zachowuje się naturalnie, narcyz dodaje przesadną, wykalkulowaną, sztuczną ekspresję, to jest takie zachowanie ' aż za bardzo' : przesadnie namiętne', mowa dziwnie wylewna i super -kwiecista
Narcyz szybko idzie dalej, znajduje kolejny obiekt”. „Pomóc mu może tylko terapia, ale i tak słabo się pracuje z taką osobowością”. „Narcyz może zechcieć się zmienić dopiero po czterdziestce. Ludzie wokół układają sobie życie, a on dostrzega, że to, co ma to wydmuszka. Czasem zmienia się też po związku z narcyzką.
Stosując się do nich, będziesz miała bardzo duże szanse na odwrócenie sytuacji. W efekcie sprawisz, że twój mężczyzna wróci z podkulonym ogonem. 1. Zero kontaktu. Jeśli chcesz odzyskać narcyza, pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, jest zerwanie wszystkich kontaktów, które was wiążą, czy to rzeczywiste, czy cyfrowe.